Znasz tę historię. Podpisujesz umowę abonamentową u jednego z największych polskich dostawców usług telefonicznych – lub u tego największego, za pan brat z celebrytami. Miły Pan lub Miła Pani w placówce podsuwa Ci dodatkowy dokument. „10 złotych mniej na abonamencie w zamian za możliwość udostępniania Pańskich/Pani danych podmiotom trzecim?”, myślisz sobie. „Czemu nie; czemu nie?”*.

*Oczywiście źródeł niechcianych połączeń jest więcej. Spodziewaliśmy się wprawdzie, że RODO ograniczy ten proceder, póki co jednak – nie bardzo. Niestety.

Niedługo potem zaczynają się telefony. Call centers nie śpią, więc dzwonią o porach, o których nikt z nas nie spodziewałby się kontaktu – w godzinach, ujmijmy to oględnie, zarezerwowanych dla sytuacji nagłych i ważkich. Zablokować połączenia z nieznanych numerów? Pewnie; da się zrobić; proste. Ale co, jeśli spodziewamy się połączeń z nieznanych numerów, ponieważ, na przykład, prowadzimy działalność – albo rozesłaliśmy właśnie CV-ki?

Z pomocą przychodzą aplikacje firm trzecich, ale i one dalekie są od ideału. Raz, że jeśli są to aplikacje darmowe, to zasysają nasze dane, i robią to zazwyczaj na potęgę, po czym… sprzedają je dalej: do tych samych podmiotów, od których połączenia mają blokować. (Pomysł na biznes niesamowity.) Dwa – jeżeli nie są płatne, to te smutne dziesięć złotych, których nie zapłacimy w abonamencie, szybko staje nam ością w gardle. Oj szybko.

Zawsze możesz być niemiły/a: puścić konsultantowi lub konsultantce wyjątkowo ciężki metal (dla przykładu Necrophagist) czy też udawać problemy psychiczne. Wiadomo. Ale po drugiej stronie także są ludzie. A ich praca lekką nie jest. Jakieś inne rozwiązanie?

Tak. Na szczęście.

materiałach poświęconych nadchodzącej wielkimi krokami aktualizacji iOS-a do wersji 13 Apple opisało jeden z najnowszych „ficzerów”: funkcję „silence unknown callers”, czyli „wyciszaj połączenia z nieznanych numerów”. Nieznanych – ale nie oznacza to: niezapisanych. Nieznanych Siri, czyli takich, o których Siri, za pomocą swoich algorytmów, nie może znaleźć informacji w historii Twoich kontaktów. Lokalnej historii, czyli w aplikacjach Mail, Kontakty i Wiadomości.

To dodatek, który z pewnością rozwiąże część naszych problemów. I można spodziewać się, że wraz z rozwojem Siri on także będzie rozwijany, dzięki czemu nie będziemy musieli obawiać się, że przez przypadek zablokujemy telefon od któregoś z potencjalnych kontrahentów czy partnerów biznesowych.

Informacje są na razie skąpe, niewykluczone więc, że Apple nie będzie promować tej funkcjonalności i ostatecznie trafi ona na jedną z naszych list „ukrytych funkcji” (zobacz Ukryte funkcje iOS 11 oraz Ukryte funkcje iOS 12). Czekamy jednak z niecierpliwością.