Połowa roku już dawno za nami, więc może nie jest złym pomysłem zamknięcie jej jakimś rankingiem? Tym razem będzie to krótka „topka” pięciu najlepszych laptopów, w mojej subiektywnej opinii rzecz jasna, które ten rok nam przyniósł. Oczywiście, nie uznałem tych maszyn najlepszymi tylko dlatego, że miałem taką wizję. Wszystkie wymienione laptopy czymś się wyróżniły, mogły czymś pochwalić się na tle konkurencji, a przy tym zebrały po prostu dobre recenzje. Jeden zaskoczył specyfikacją, inny stosunkiem ceny do jakości, a taki Framework… no właśnie, ciekawe, czy będziecie wiedzieli, skąd pomysł na umieszczenie go w tym przecież króciutkim zestawieniu.

Przypadkowa jest za to kolejność. Nie chcę bawić się tutaj w ostatnią instancję mówiącą co jest najlepsze z najlepszych. Chociaż z drugiej strony poniekąd to robię, wybierając pięć maszyn do tego zestawienia… W każdym razie – dokonując selekcji przedstawionych notebooków starałem się wybrać sprzęt wyjątkowy. W tym pozytywnym rozumieniu wyjątkowości. A czy się udało? Możecie ocenić.

 

Apple MacBook Pro (w wersji 14- i 16-calowej)

Czy komuś się to podoba, czy nie – MacBooki Pro w wersji z procesorami M2 Pro i Max to jedne z najlepszych laptopów na rynku. Można polityki Apple nie lubić, można się z niej nabijać, można szydzić z marketingu ekipy z Cupertino, ale ciężko nie docenić połączenia lekkiej i eleganckiej obudowy z wydajnością autorskich SoC Apple, które oferują nie tylko wydajność umożliwiającą konkurowanie z procesorami Intel Core i7 oraz i9, a także Ryzenami 7 oraz 9 od AMD. Oczywiście mowa o najnowszych dwóch generacjach chipów. Apple MacBook Pro broni się także pod kątem czasu pracy na baterii, który potrafi wynieść nawet kilkanaście godzin pracy przy mniej obciążających podzespoły aktywnościach.

Konfiguracja to nie tylko SoC. Jako że mowa jest o MacBookach Pro, a więc najwydajniejszych laptopach od Apple, to warto zaznaczyć, że możliwa jest konfiguracja zawierająca aż 96 GB RAM-u oraz nośnik o pojemności 8 TB. Oczywiście, taki zestaw podzespołów musiał zostać odpowiednio wyceniony. I to właśnie w cenie upatruje się jednego z największych minusów nowych MacBooków Pro. No ale to stacja robocza od Apple – nie wiem skąd zaskoczenie…

To oczywiście nie koniec, bo nowe MacBooki Pro wciąż mogą się pochwalić świetnymi ekranami Liquid Retina, tym razem o odświeżaniu 120 Hz, a także systemem audio złożonym z aż 6 membran i oprogramowania Dolby Atmos. MacBookom Pro więc argumentów nie brakuje.

 

Asus Zenbook S 13 OLED

„Banalne” to bodaj ostatnie słowo, jakim można by opisać laptopy z serii Zenbook od Asusa. Tajwańczycy od paru lat odważnie eksperymentują ze sprzętem wpisanym w tę rodzinę, ja zaś z kolej specjalnie nie kryję się z tym, że jest to chyba jedna z moich ulubionych rodzin notebooków konsumenckich, chociaż nie tylko, bo przecież nie zabrakło w niej sprzętu o bardziej specjalistycznych przeznaczeniu, opatrzonego słówkiem „Pro”.

Tym razem jednak mowa o ultrabooku z 13-calowym wyświetlaczem OLED i już teraz mogę zdradzić, że nie jest to jego jedyna zaleta. Na moment pisania tego tekstu, jest to najsmuklejszy i najlżejszy laptop wyposażony w ekran z organicznymi LED-ami dostępny na rynku. Do tego dochodzi miła dla oka obudowa z aluminium i magnezu czy bateria wystarczająca na nawet ok. 12 godzin pracy. Zresztą, jeżeli jesteście ciekawi, co jeszcze ma do zaoferowania nowy „Zenek”, to zachęcam do zapoznania się z jego pełną recenzją. Tam znajdziecie wszystkie szczegóły.

 

 

Oczywiście, że daniem głównym jest tutaj OLED o rozdzielczości 2880 x 1800 pikseli. W środku 13. generacja niskonapięciowych CPU Intela (Raptor Lake-U) oraz do 32 GB wlutowanego RAM-u (LPDDR5-4800). Laptop całkiem nieźle wypadł także pod kątem kultury pracy.

Podsumowując – Zenbook S 13 OLED to propozycja dla osób poszukujących wydajnej, lekkiej i dość uniwersalnej maszyny z fenomenalnym wyświetlaczem. W dodatku laptop nie straszy ceną i jest jednym z atrakcyjniej wycenionych ultrabooków z OLED-em na rynku, biorąc pod uwagę stosunek ceny do możliwości.

 

Dell XPS 13 Plus (9320)

Jeżeli Della XPS 13 nie ma w jakimkolwiek podsumowaniu najlepszych laptopów lub ultrabooków na rynku w danym roku, to znaczy, że albo konkurencja była ogromna, albo w zakładach Della coś poszło bardzo źle. Tym razem warto przyjrzeć się wersji z „Plusem” w nazwie, gdyż w porównaniu do wersji XPS 13, znalazła się tu dodatkowo opcja z OLED-em o rozdzielczości 3456 x 2160 pikseli, więcej opcji dyskowych (do 8 TB!), nieco pojemniejsza bateria (55 Wh zamiast 51 Wh) i wydajniejsze CPU (Intel Core-P zamiast Intel Core-U). Pierwotnie były to chipy z generacji Alder Lake, ale na początku tego roku pojawiły się nowe wersje laptopa z 13. generacją CPU. Stąd też XPS 13 tej generacji mógł trafić do tego zestawienia.

 

 

Seria Dell XPS to laptopy klasy premium, które mimo przynależenia do serii konsumenckiej, świetnie sprawdzają się także w roli laptopów i ultrabooków biznesowych. Nie oszukujmy się – pod kątem wyposażenia, wykonania i designu to najwyższa półka, więc nie dziwi, że osoby z bardziej zasobnym portfelem po te notebooki sięgają. XPS-y 13 często też lądują w zestawieniach najlżejszych i najsmuklejszych laptopów, chociaż trzeba zauważyć, że raczej nie uciekają się do ekstremalnych wartości. I dobrze, gdyż ślepe dążenie do rekordów nie zawsze idzie w parze ze zdrowym rozsądkiem.

 

Asus Zenbook Pro 14 Duo

Swego czasu miałem szczęście przetestować Asusa ROG Zephyrus Duo 16, a więc laptopa gamingowego z dwoma ekranami, z czego jeden znajduje się pomiędzy klawiaturą a ekranem głównym. Asus lubi eksperymentować z tą formą, co mnie osobiście cieszy, gdyż sam miałem okazję się przekonać, że taki laptop, chociaż z pewnością nie jest urządzeniem dla każdego, to jak najbardziej ma rację bytu i dobrze się na takim komputerze pracuje i gra.

Kolejnym Zenbookiem Pro Asus poszalał jeszcze bardziej, gdyż po raz kolejny przeniósł tę formę do obudowy 14-calowej. Tym razem jednak rolę głównego ekranu pełni OLED o rozdzielczości 2880 x 1800 pikseli i 120 Hz odświeżaniu, a konfiguracja bazuje na jednym z najwydajniejszych CPU mobilnych od Intela – Core i9 13900H. Do tego dochodzi GeForce RTX 4060 lub 4050 od NVIDII, do 32 GB wlutowanego RAM-u oraz 2-terabajtowy dysk.

 

 

Warto nieco powiedzieć o dodatkowym ekranie, który przecież jest przecież najważniejszym atrybutem Zenbooka Pro 14 Duo. Dotykowy panel nazwany ScreenPadem posiada panoramiczny format, rozdzielczość 2880 x 846 pikseli i przekątną o długości 12,7 cala. To dotykowy IPS, który równie dobrze można współpracować z palcami, co z piórkiem. Mało tego, użytkownik może wykorzystać panel dosłownie w dowolny sposób, tak jak na przykład dodatkowy ekran podłączony do laptopa, i w tym jego siła.

Bez kozery można powiedzieć, że Asus Zenbook Pro 14 Duo to jeden z najpotężniejszych i najoryginalniejszych laptopów 14-calowych znajdujących się obecnie na rynku.

 

Framework Laptop 13

Laptop modularny – biorąc pod uwagę działania chociażby Unii Europejskiej w dążeniu do pozwolenia konsumentom przede wszystkim na naprawę posiadanej elektroniki, a nie ciągłe wyrzucanie pieniędzy na nowy sprzęt, taki pomysł na laptopa wydaje mi się dość przyszłościowy i mam nadzieję, że niedługo większa rzesza producentów opracuje swojego „laptopa do samodzielnego montażu”.

Firma Framework oferuje laptopy, gdzie wymienić z łatwością można większość elementów, od płyty głównej, przez baterię i klawiaturę, po pojedyncze porty. Na etapie składania zamówienia można skorzystać z gotowych konfiguracji i ewentualnie je lekko zmodyfikować lub stworzyć swoją konfigurację od początku do końca, przy czym można chociażby zrezygnować z dysku lub RAM-u i zamontować swoje własne podzespoły, jeżeli ktoś takowe posiada.

Na chwilę obecną Framework można zostać skonfigurowany z procesorem Intel Core-P generacji Raptor Lake lub Ryzenem 7040, z tym, że te drugie pojawią się dopiero w ostatnim kwartale tego roku. Jednym z niewielu stałych elementów laptopa jest 13-calowy ekran o proporcji 3:2 i rozdzielczości 2556 x 1504 piksele, kamerka 1080p, czytnik linii papilarnych oraz bateria o pojemności 61 Wh.

Najczęściej wymienianą wadą w kontekście tego laptopa jest jego cena oraz niezbyt „prestiżowa” obudowa z tworzywa. Niemniej, laptopy od Framework (producent właśnie rozpoczął sprzedaż wersji 16-calowej) to krok w dobrą stronę.

Niestety, laptopa nie można zamawiać do Polski, ale obsługa naszego rynku jest w planach.

 

Fot. tytułowe: Unsplash // Martin Katler