25 lutego zadebiutuje najnowsza karta RTX 3060. Średniopółkowa propozycja NVIDII ma się świetnie sprawdzić w grach przy rozdzielczości 1080p i 1440p. Wersja referencyjna kusi także świetną ceną na poziomie zaledwie 1599 zł. Niestety w sklepach za modele od producentów przyjdzie nam wydać ponad 1000 zł więcej.

GeForce RTX 3060 z pewnością jest wyczekiwany przez wielu graczy. Czekałem na nią również ja, chociaż widząc obecne ceny wersji niereferencyjnych w Proshop dochodzę do wniosku, że chyba zostanę przy mojej 1660Ti. Wersja referencyjna dostępna będzie oficjalnie 25 lutego, lecz zdobycie jej z pewnością graniczyć będzie z cudem.

 

W ciągu ostatnich dni w wielu sklepach pojawiały się niereferencyjne układy RTX 3060. Za omawianego przeze mnie RTX 3060 ROG Strix od Asusa przyjdzie nam zapłacić bagatela 3499 zł. Warto przypomnieć, że w grudniu za mniej niż 3000 zł dało się dorwać RTX-a 3070. Na ten moment nie można jeszcze w 100% potwierdzić, że identyczne kwoty przyjdzie nam zapłacić w polskich sklepach. Obawiam się jednak, że kwota ta może być porównywalna, a nawet jeszcze wyższa.

To fatalny moment na składanie komputera. Jeśli ceny utrzymają się na tym poziomie do premiery, to zakup RTX 3060 dosłownie nie będzie mieć racji bytu. W dniu premiery 3060 Ti można było nabyć w okolicach 2200 zł, teraz najtańsze wersje jej słabszej siostry to 600 zł więcej.

Cóż, na półki sklepowe wraca legendarny już GTX 1050Ti. Jakby co dostępna jest też GT 1010. Polecam.