Intel zaprezentował swoje mobilne procesory, w tym oczywiście nastawione na wydajność jednostki Raptor Lake-H oraz Raptor Lake-HX, a teraz NVIDIA zademonstrowała swoją najnowszą generacją mobilnych GPU. Wiecie co to zwiastuje? Wysyp nowych notebooków dla graczy oraz twórców kreatywnych. Te już zapowiadają poszczególni producenci, wczoraj na targach CES 2023 chociażby swoje portfolio przedstawił Asus oraz Acer. Nowością są w tym roku są laptopy z ekranem 18-calowym, a więc maszyny niemałe, ale za to pieruńsko wydajne.

Powróćmy jednak do NVIDII i ich oferty. RTX-y 40 opierają się na architekturze Ada Lovelace (TSMC 4N, 5 nm) i przynoszą ze sobą nie tylko wzrost „surowej” wydajności, ale też trzecią generację DLSS, zarezerwowaną wyłącznie dla najnowszych RTX-ów. Skoro RTX, to jest też obsługa ray tracingu i pochodnych technologii, a także wzrost wydajności w tego typu obliczeniach w stosunku do poprzednich dwóch generacji. To głównie zasługa czwartej odsłony rdzeni Tensor, odpowiedzialnych za uczenie maszynowe, na którym bazuje DLSS, a także trzeciej iteracji rdzeni RT, będących głównym motorem napędowych dla ray tracingu i path tracingu. Trzecia wersja DLSS, czyli technologii odpowiedzialnej wygładzanie obrazu i jednoczesny wzrost wydajności, potrafi zapewnić jeszcze lepsze rezultaty niż poprzednia odsłona, a do tego zyskała możliwość generowania stworzonych przez AI klatek. W Cyberpunku 2077 liczba wyświetlanych klatek na sekundę przy włączonym RT oraz DLSS 3 potrafi wzrosnąć nawet trzykrotnie, a to ma prawo robić wrażenie.

 

 

Nowe mobilne GPU to także kolejna, piąte już, generacja technologii Max-Q. Układy oznaczone w taki sposób charakteryzują się bardzo niskim zapotrzebowaniem na energię elektryczną i są instalowane w bardziej mobilnych gamingówkach i laptopach dla twórców kreatywnych. Ich niska, w porównaniu do nominalnych wartości, prądożerność pomaga oszczędzać baterię i układ chłodzenia. Trzeba jednak pamiętać, że wersja układu Max-Q będzie mniej wydajna od takiej samej karty graficznej, ale z domyślnym TGP. Różnice zaś potrafią być ogromne. Weźmy na przykład takiego RTX-a 4070, którego moc może wynieść w wersji Max-Q 35 W, a maksymalnie – 115 W. Niby ta sama karta, ale możliwości obliczeniowe będą zgoła inne i przy zakupie laptopa dobrze o tym pamiętać.

Czas na przedstawienie bohaterów tego newsa. NVIDIA zapowiedziała od razu pięć układów i jak można się domyślać – wszystkie będą opierać się o rdzenie Ada Lovelace, a także wykorzystywać rdzenie Tensor oraz rdzenie RT. Oto jak prezentuje się oficjalna specyfikacja nowych „grafik”.

 RTX 4050 (mobilny)RTX 4060 (mobilny)RTX 4070 (mobilny)RTX 4080 (mobilny)RTX 4090 (mobilny)
GPU:AD107AD107AD106AD104AD103
architektura:Ada Lovelace, 5 nmAda Lovelace, 5 nmAda Lovelace, 5 nmAda Lovelace, 5 nmAda Lovelace, 5 nm
rdzenie CUDA:25603072460874249728
jednostki teksturujące:8096144232304
rdzenie RT:2024365876
rdzenie Tensor:8096144232304
taktowanie zegara:1605 - 2370 MHz1470 - 2370 MHz1230 - 2175 MHz1350 - 2280 MHz1455 - 2040 MHz
pamięć: 6 GB GDDR6, 96-bit8 GB GDDR6, 128-bit8 GDDR6, 128-bit12 GB GDDR6, 192-bit16 GB GDDR6, 256-bit
TGP:35 - 115 W35 - 115 W35 - 115 W60 - 150 W80 - 150 W

 

Na najnowsze laptopy wyposażone w RTX-y 40 nie będzie trzeba długo czekać. Jako pierwsze na rynek trafią maszyny wyposażone w flagowe układy: RTX 4090 oraz RTX 4080. Dostępne będą od 8 lutego. Na notebooki z pozostałymi kartami trzeba będzie poczekać dodatkowe dwa tygodnie, do 22 lutego.

 

Źródło: nvidia