Pamiętacie świat przed Google? Ja pamiętam. (Tak tak, jestem stary, wiem.) Wyszukiwarki z tamtego okresu nie należały do najprzyjemniejszych.

Dziś Wujek Google podpowiada nam rozwiązania każdego problemu. Narzędzie to, jeszcze do niedawna będące po prostu wyszukiwarką, dziś jest najbliższym, co mamy – my, ludzkość – do sztucznej inteligencji.

Ciekawe, swoją drogą, co powiedzieliby na to Larry Page i Sergey Brin, czyli założyciele Google. Samo Google powstało, jak łatwo policzyć, w 1988 roku i stanowiło – pierwotnie – część projektu badawczego, w oparciu o który mieli robić doktoraty. Projekt nosił nazwę „BlackRub” – dobrze, że zrezygnowano z tej nazwy; oprócz Page’a i Brina uczestniczył w nim również trzeci programista, Scott Hassan, dziś bardziej znany jako założyciel Willow Garage – firmy budującej roboty, która zakończyła swoją działalność w 2014 roku.

 

 

To, co pierwotnie było projektem badawczym, szybko okazało się świetnym pomysłem na biznes. Świadomi, że ich algorytm może sporo namieszać, Page i Brin odeszli z uczelni i – jak wielu inżynierów z Doliny Krzemowej – założyli własną firmę.

Obecnie Google jest jedną z najpotężniejszych firm technologicznych na świecie i należy do tzw. Wielkiej Piątki. W gronie tym wymienia się takze Facebooka, Microsoft, Apple i Amazon. Czy będzie tak zawsze? Na razie pozycji Google z całą pewnością zagraża niewiele. Ale kto wie, co będzie za 21 lat? Jest wiele mówiącym faktem, że do wspomnianej „Piątki” należą tylko dwie firmy z poprzedniego pokolenia – Microsoft i Apple. Nie ma w niej natomiast gigantów, z którymi firmy te swojego czasu rywalizowały (jak chociażby IBM).