Computex 2019 rozpoczął się na dobre i odwiedzający hale tajwańskich targów mogą znaleźć na nich naprawdę sporo niecodziennych urządzeń. Jednym z tych, które z pewnością zapadną w pamięć na dłuższy czas jest nowy ZenBook od Asusa. ZenBook Pro Duo to ultramobilny, 15-calowy laptop wyposażony w dwa ekrany.

Jednak nie jest to „żałosny”, malutki ScreenPad, jak to miało miejsce w testowanym przeze mnie ZenBooku Pro 15. Tym razem Asus postanowił przesunąć klawiaturę do przedniej krawędzi notebooka, a na powstałej przestrzeni zamieścić dotykowy ekran. W ten sposób powstał ScreenPad Plus – 14-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 4K (3840 x 1100) mający podnieść naszą produktywność – przynajmniej w teorii. Za pomocą nowego ScreenPada będziemy mogli w łatwy sposób przełączać się pomiędzy zadaniami i aplikacjami, przenosić na dodatkowy wyświetlacz paski narzędzi, a także pracować na nim za pomocą piórka. A jeżeli będziemy chcieli, będzie mógł pełnić rolę „przedłużenia” podstawowego monitora. Podobnie jak ScreenPad z ZenBooka Pro 15, jego nowszy i bardziej rozbudowany wariant będzie posiadał „własne” aplikacje pomagające nam w zarządzaniu zasobami komputera oraz organizowaniu pracy.

 

 

Póki co, sam podchodzę do tego pomysłu entuzjastycznie, ale mimo wszystko z pewnym dystansem. W recenzji ZenBooka Pro 15 pisałem, że jest ScreenPad jest bardzo praktycznym dodatkiem. Czy kilkukrotnie większy ekran również sprawdzi się w codziennej pracy? Chętnie przekonałbym się o tym na własnej skórze.

Chociaż dodatkowy ekran bezsprzecznie wyróżnia nowego notebooka od Asusa na tle konkurentów, to nie jest on jedyną jego cechą, o której warto wspomnieć. Pozostańmy jeszcze na moment przy wyświetlaczach. Patrząc na główny ekran, z pewnością rzucają się w oczy szczupłe, 5-milimetrowe ramki, ale nie to jest najważniejsze. Mamy bowiem do czynienia z panelem OLED o rozdzielczości 4K, więc na ostrość i nasycenie kolorów z pewnością nie będzie można narzekać. Zresztą Asus deklaruje, że wyświetlacz ma pokryć standard DCI-P3 w 100%, a sRGB w 133%.

 

 

Obudowa nowego ZenBooka wykonana została w całości z aluminium, a żeby podkreślić przynależność do rodziny urządzeń „Zen” – nie zrezygnowano z kolistego wzoru szczotkowania na klapie. Waga laptopa nie przekroczy 2,5 kg, a po zamknięciu jego obudowa będzie mieć grubość 24 mm.  Z racji przesunięcia klawiatury do przodu, touchpad umieszczono po jej prawej stronie. Co ciekawe, jego dotykowa płytka może także pełnić funkcję panelu numerycznego.

Wewnątrz obudowy, w zależności od konfiguracji, znajdzie się Intel Core i7 9750H lub Core i9 9980HK, do 32 GB RAM oraz dysk PCIe NVMe o pojemności do 1 TB. Za generowanie obrazu odpowiadać będzie GeForce RTX 2060 z 6 GB własnej pamięci, co oznacza, że ZenBook Pro Duo będzie mógł służyć jako bardzo wydajne narzędzie pracy i rozrywki. Asus przygotował także dwa warianty baterii – pierwszy z nich to akumulator o pojemności 71 Wh. Drugi zaś posiada pojemność 62 Wh, ale za to będzie obsługiwał szybkie ładowanie. Asus deklaruje aż 50% naładowania baterii w 15 minut. A to robi wrażenie.

W nowym ZenBooku nie zabraknie także takich dodatków jak kamerka IR z funkcją rozpoznawania twarzy, karta sieciowa Wi-Fi 6 z Bluetooth 5.0 oraz system audio certyfikowany przez firmę Harman Kardon. A w pudełku z laptopem, oprócz samego komputera, znajdziemy też piórko Asus Pen oraz podnadgarstnik mający podnieść komfort pracy z przesuniętą na front pulpitu roboczego klawiaturą. Klasa!

Asus ZenBook Pro Duo trafi na rynek już w czerwcu. A cena… no cóż… Trzeba przygotować się na wydatek rzędu od 11 do 15 tysięcy złotych – w zależności od wybranej konfiguracji.

 

Źródło: asus.com