Targi Consumer Electronics Show, znane jako CES, rozpoczęte, a to oznacza, że premier, zapowiedzi i pokazów w obecnym tygodniu nie zabraknie. Targi odbywające się rokrocznie w Las Vegas nie tylko uchodzą za największy pokaz elektroniki na świecie, ale traktowane są też jako impreza najbardziej wpływowa. W tym roku CES 2024 ma upłynąć pod znakiem sztucznej inteligencji, ale absolutnie nie zabraknie miejsca chociażby na nowe laptopy. Te, między innymi, zapowiedziało Lenovo w ramach serii ThinkBook.
Nowe ThinkBooki będą kontynuować trend, który Lenovo zapoczątkowano w zasadzie wraz z ich powstaniem. Tak więc laptopy mają w sobie łączyć sporą uniwersalność zastosowania, a jednocześnie oferować bogate wyposażenie w miarę rozsądnej cenie. Największą zmianą dla całego portfolio będzie przesiadka na procesory 14. generacji Intela (Meteor Lake), a więc sięgnięcie po jednostki Intel Core Ultra oraz zintegrowane z nimi układy graficzne Intel Arc, a także świeżo zapowiedziane Intel Core-HX. Tegoroczne ThinkBooki mają też być naszpikowane różnego rodzaju funkcjami wykorzystującymi SI. Oczywiście ThinkBooki nie są jedynymi komputerami, które Lenovo zapowiedziało na targach, ale to właśnie im poświęcimy uwagę w tym newsie.
Najwięcej zmian za zaprezentuje ThinkBook Plus Gen 5 Hybrid. I od niego właśnie rozpocznę przedstawianie nowej generacji.
Lenovo ThinkBook Plus Gen 5 Hybrid
Ten laptop od początku uchodził za największy eksperyment wśród ThinkBooków i oprócz standardowego wyposażenia dla laptopa, oferował dodatkowo… ekran E-ink, który umiejscowiony był albo zewnętrznej części pokrywy, albo, jak w przypadku trzeciej generacji, na boku pulpitu 17-calowej maszyny. Tym razem ThinkBook Plus stał się w pełni laptopem hybrydowym, łączącym w sobie funkcjonalność klasycznego, 14-calowego notebooka oraz tabletu. I teraz ciekawostka – laptop i tablet są dwoma osobnymi urządzeniami, ale mogą pracować jako jedno.
Laptop z przyłączonym ekranem korzysta z systemu Windows 11, bazuje na procesorach Intel Core Ultra 7, posiada do 32 GB wlutowanego RAM-u (LPDDR5x) oraz może pochwalić się baterią o pojemności 75 Wh. Ale, gdy odłączy się tablet, można z niego korzystać jak z niezależnego urządzenia z Androidem 13 na pokładzie. Tablet posiada w obudowie procesor Qualcomm Snapdragon 8+ Gen 1, 12 GB wlutowanej pamięci operacyjnej, posiada dwie kamerki na pleckach (13 MP oraz 5 MP) i jedną za froncie (Full HD z czujnikiem IR), a pojemność baterii wynosi 38 Wh. Warto wspomnieć, że 14-calowy wyświetlacz/tablet to panel OLED o rozdzielczości 2880 x 1800 pikseli, zdolny odwzorować 100% palety DCI-P3.
Ważną informacją jest, że w trybie laptopa wciąż można przełączać się pomiędzy systemami, a dzięki usłudze Hybrid Stream, można dowolnie przerzucać sobie niektóre elementy z jednego systemu na drugi. Jeżeli ktoś na co dzień intensywnie pracuje zarówno na systemie Windows 11, jak i Android, to może znaleźć dla tej technologii całkiem sporo zastosowań.
Lenovo ThinkBook Plus Gen 5 Hybrid trafi na rynek w drugim kwartale tego roku, a cena będzie zaczynać się od 1999 dolarów. W Polsce zatem można spodziewać się ceny ponad 8000 zł.
Lenovo ThinkBook 13x Gen 4
ThinkBook 13x to najmniejszy i najlżejszy laptop w zestawieniu ThinkBooków. Tak było i wygląda na to, że tak pozostanie. Nowa „trzynastka” będzie mogła pochwalić się 1 kg wagi oraz 13 mm grubości. Całkiem zgrabnie. Tym razem jednak ThinkBook 13x zmieni swój format, a to za sprawą ekranu o proporcji 3:2. Wygląda więc na to, że Lenovo rzuciło rękawicę Microsoftowi, gdyż dotychczas taki stosunek krawędzi wyświetlacza charakteryzował maszyny z rodziny Surface.
Wewnątrz ultrabooka znajdą się procesory Intel Core Ultra ze zintegrowaną grafiką Intel Arc, do 32 GB pamięci LPDDR5x, a także zaskakująco pojemna, jak na format laptopa, bateria o pojemności 74 Wh. W obudowie znalazł się jeszcze zestaw grający złożony z czterech głośników oraz poczwórny mikrofon i kamerka 1080p z czujnikami IR wraz z zasłoną prywatności.
Powróćmy do ekranu, to ten element zapowiada się intrygująco i żałować jedynie można, że nie jest to panel OLED. 13,5-calowy panel zaoferuje rozdzielczość 2,8K w proporcji 3:2, jasność 500 nitów, pełne pokrycie palety sRGB oraz częstotliwość odświeżania na poziomie 120 Hz.
Lenovo ThinkBook 13x Gen 4 trafi do sprzedaży już w tym kwartale, a jego cena będzie zaczynać się od 1399 dolarów, co oznacza, że w Polsce przyjdzie za niego wyłożyć ponad 5500 zł.
Lenovo ThinkBook 14 i Gen 6+
Wygląda na to, że Lenovo postanowiło rolę najbardziej uniwersalnego ThinkBooka powierzyć 14,5-calowemu ThinkBookowi 14 i Gen 6+. Maszyna tym razem bazować będzie na procesorach Intel Core Ultra. ThinkBook 14 i Gen 6+ otrzyma także trzy opcje ekranu: 3K o odświeżaniu 120 Hz, 2,5K o odświeżaniu 90 Hz oraz, uwaga, OLED-a o rozdzielczości 2,59K i odświeżaniu 90 Hz. Nowy, 14-calowy ThinkBook będzie mógł pochwalić się także sporą baterią, jak na laptopa w tym formacie. Mowa bowiem o pojemności 85 Wh. W laptopie znajdą się także głośniki stereo wspierane Dolby Atmos, podwójny mikrofon oraz kamerka Full HD z czujnikami IR oraz zasłoną prywatności.
To co jednak będzie wyróżniać ThinkBooka 14 i Gen 6+ to specjalny port TGX, do którego będzie można wpiąć stację ThinkBook Graphics Extension z zewnętrzną kartą graficzną z rodziny NVIDIA GeForce RTX. W ten sposób nowy ThinkBook będzie mógł zamienić się w maszyną dla graczy, grafików, projektantów, a także umożliwi wydajną pracę z zadaniami wykorzystującymi uczenie maszynowe. Stacja eGPU TGX wykorzystuje przepustowość na poziomie 64 Gb/s, co niestety nie pozwoli wykorzystać maksimum potencjału najwydajniejszych GPU z rodziny RTX 40.
ThinkBook 14 i Gen 6+ wraz ze stacją TGX został zapowiedziany na drugi kwartał tego roku, ale zestaw będzie dostępny wyłącznie na wybranych rynkach (na chwilę obecną wiadomo o chińskim i amerykańskim). Za laptopa ze stacją trzeba będzie zapłacić 2199 dolarów, więc niemało.
Lenovo ThinkBook 16p Gen 5
Pozostało jeszcze zerknąć, co też Lenovo przygotowało w kontekście najwydajniejszego ThinkBooka z całego portfolio. Bo takim właśnie jest ThinkBook 16p. Idea się nie zmieniła – ThinkBook 16p Gen 5 to laptop, który już samą specyfikacją chce pokazać, że to właśnie po niego trzeba sięgać, jeżeli ktoś wymaga najwyższych osiągów. To sprzęt, który Lenovo adresuje do twórców kreatywnych, grafików czy montażystów wideo. Stąd też tutaj trafią nowo zaprezentowane przez Intela jednostki Core i9 HX z generacji Meteor Lake, do 64 GB wlutowanej pamięci LPDDR5x, dwóch dysków M.2 PCIe 4 oraz GeForce RTX 4060. Za wyświetlanie obrazu odpowiadać ma IPS o rozdzielczości 3200 x 2000 pikseli o odświeżaniu 165 Hz oraz pełnym pokryciu palety kolorów DCI-P3. Do tego dochodzą cztery głośniki od harman/kardon, mam co najmniej nadzieję, że te same, które zrobiły bardzo dobre wrażenie podczas testów ThinkBooka 16p Gen 4, oraz podwójny mikrofon i kamerka Full HD z czujnikami IR.
Najnowszy „kombajn” z rodziny ThinkBooków powinien trafić do sprzedaży już w pierwszym kwartale tego roku. Trzeba jednak wiedzieć, że tanio nie będzie. Za podstawową konfigurację przyjdzie zapłacić 1599 dolarów, co 1:1 przekłada się na ponad 6300 zł.
Źródło: lenovo