Przez lata swojej działalności Microsoft skupiał się na tym, w czym był najlepszy – tworzeniu oprogramowania dla użytkownika biznesowego i domowego oraz kolejnych odsłon systemu Windows, które następnie trafiały na hardware produkowany przez trudną wręcz do oszacowania liczbę producentów. Microsoft był więc w znacznie trudniejszej sytuacji od Apple, projektującego software wyłącznie na własne maszyny –  inżynierowie z Cupertino nie musieli dbać o kompatybilność swych produktów z komputerami, w których każdy podzespół mógł pochodzić od innego wytwórcy i do stabilnej pracy wymagał innego sterownika.

Przed erą „Plug and play” nawet kwestia tak prozaiczna, jak podłączenie drukarki do PC-ta potrafiła być sporym wyzwaniem i doprowadzić do łez ludzi o umiejętnościach technicznych godnych inżyniera NASA Howarda Wolowitza – bohatera serialu Teoria wielkiego podrywu. A przecież nawet wprowadzenie wspomnianej idei „Plug and play”, czyli Windows 95, nie wyeliminowało od razu tego typu problemów. Były to bowiem czasy „przedinternetowe” i gdy sprzęt odmawiał współpracy to znalezienie potrzebnych sterowników nie było kwestią sekund.

 

 

Czas jednak nie stoi w miejscu, a wszechobecny dostęp do World Wide Web zupełnie odmienił sposób, w jaki korzystamy z naszych komputerów osobistych. Zwłaszcza, że owe komputery osobiste potrafią dziś przyjąć wiele form – od olbrzymich stacjonarnych stacji roboczych, przez kompaktowe ultrabooki, po wszechobecne smartfony. I nagle okazało się, że to sprzęt mobilny będzie teraz dyktował, w jakim kierunku powinna się rozwijać branża IT. Trudno jednak, by wyglądało to inaczej – wygodną i wydajną pracę w środowisku biurowym przez kolejne dekady udało nam się doprowadzić niemal do perfekcji, w czym niemały udział miała szeroko rozumiana „informatyzacja świata”. Teraz identycznej wydajności i funkcjonalności oczekujemy do sprzętu mobilnego. Przy okazji zmieniło to wymagania użytkowników korporacyjnych względem oprogramowania biurowego – efekty naszej pracy nie są już plikami zapisanymi na wyłącznie naszym komputerze, lecz trafiły do chmury danych, dzięki czemu mamy stały dostęp do potrzebnych zasobów firmowych z poziomu niemal dowolnego urządzenia. I dla takiego właśnie stylu pracy powstała usługa Office 365, niebędąca już aplikacją zainstalowaną na jednym, słusznym urządzeniu – w tym kontekście będzie to firmowy komputer, lecz usługą, z której możemy skorzystać z praktycznie dowolnego miejsca i na różnym sprzęcie.

W pełni więc rozumiem ambicje Microsoftu, pragnącego swoje software’owe oraz usługowe portfolio rozbudować także o sprzęt z logo założonej przez Billa Gates’a i Paula Allena firmy. I tu pojawiają się dwie rodziny urządzeń – Lumia oraz Surface. Lumia, niestety, to już echo przeszłości, co prawdę mówiąc, nieco mnie boli do dziś. Moja niemal pięcioletnia Lumia 640 LTE wciąż ma się znakomicie i choć jej obudowa to zwykły plastik, to do dziś smartfon wygląda niemal jak nówka – nie udało mi się w niej porysować ani plecków, ani samego ekranu. Oczywiście, z racji braku wsparcia dla obecnego w niej systemu, dziś Lumia służy mi wyłącznie w roli awaryjnego telefonu i zapasowego budzika, ale w swoim czasie system Windows Phone 8.1 całkowicie spełniał moje „smartfonowe” oczekiwania.

 

 

Z kolei rodzina komputerów Surface nadal ma się znakomicie i co roku pojawiają się pod jej sztandarem coraz lżejsze, wydajniejsze i bardziej funkcjonalne maszyny. Microsoft postarał się także, aby dostępny wybór mógł sprostać zróżnicowanym potrzebom użytkowników profesjonalnych. Znajdziemy tu więc zarówno kompaktowe urządzenia 2 w 1, ultrabooki o klasycznej konstrukcji, jak i wydajne komputery 2 w 1, których konfiguracja sprosta oczekiwaniom specjalistów od profesjonalnej edycji i obróbki multimediów, lubiących przy okazji relaks z dobrą grą. Ba, Microsoft nie zapomniał nawet o rozwiązaniu będącym bezpośrednim konkurentem iMaca – Surface Studio 2 i jego niesamowita podstawa może się spodobać niejednemu grafikowi.

To, że we wstępie przywołałem markę Apple nie jest, rzecz oczywista, kwestią przypadku. Śmiało bowiem można założyć, że jednym z powodów stworzenia przez Microsoft rodziny komputerów Surface, była chęć zdobycia użytkowników poszukujących sprzętu nie tylko mobilnego i funkcjonalnego, ale także – stylowego. Apple przez lata wypracowało sobie status producenta komputerów klasy Premium. Czy dziś faktycznie nadal nim jest to osobna kwestia i w tym tekście pozwolę sobie jej nie roztrząsać. A nic lepiej nie wpływa na rynek i jego stosunek do klienta, jak zdrowa konkurencja. W dodatku nie każdemu jest po drodze ze środowiskiem macOS – nie będę nawet krył się z faktem, że jestem zagorzałym „windowsiarzem” i mając do wyboru nowego MacBooka Air lub Surface Laptopa 2 nie zastanawiałbym się nawet sekundy, po który z tych ultrabooków sięgnąć.

W tym poradniku znajdziecie zatem omówienie całej aktualnej oferty sprzętu z rodziny Surface – wszystko po to, by ułatwić zakup maszyny optymalnie dopasowanej do określonych potrzeb.

 

Microsoft Surface Go

Najmniejszy i najtańszy przedstawiciel rodziny Surface to propozycja do osób szukających bardzo poręcznego sprzętu, dzięki któremu pozostaniemy online także po wyjściu z biura – co na pewno ułatwi dostępny w tym modelu opcjonalny modem LTE. Surface Go, z racji swego formatu i ceny, nie jest jednak tytanem wydajności – zastosowany tu procesor Intel Pentium 4415Y spokojnie poradzi sobie z obsługą poczty, pakietu biurowego, komunikatorów oraz multimediów, ale do ambitniejszych zadań lepiej będzie sięgnąć po Surface Pro 6.

Microsoft Surface Go 
« z 3 »

Największą zaletą Surface Go jest jego ekran. 10-calowy wyświetlacz PixelSense oferuje rozdzielczość 1800 x 1200 pikseli, co przekłada się na cenioną przez profesjonalistów proporcję 3:2. Ekran nie tylko nie rozczaruje pod kątem ostrości wyświetlanych treści, ale także pozostałymi parametrami obrazu – mocny kontrast, szerokie kąty widzenia oraz prawie pełne odwzorowanie palety sRGB docenimy nie tylko przy pracy, ale także relaksując się na kanapie z kolejnym odcinkiem ulubionego serialu. Kompaktowy rozmiar czyni bowiem z Surface Go świetną alternatywę dla wszelkiego typu tabletów z Androidem pod maską i z powodzeniem możemy go wykorzystać do czytania e-magazynów, przeglądania portali internetowych i szeroko rozumianej „konsumpcji treści” – najlepiej w pozycji horyzontalnej.

 

 

Warto także wspomnieć, że dotykowy ekran możemy obsługiwać nie tylko palcami. Dla części użytkowników wartym uwagi dodatkiem będzie cyfrowe piórko Surface Pen, które sprzedawane jest oddzielnie. Z jego pomocą będziemy mogli nie tylko tworzyć odręcznie notatki, ale np. także szybko zaznaczać niezbędne zmiany w danym projekcie czy dokumencie. Z kolei osoby z „artystyczną duszą” będą mogły wykorzystać Surface Go z piórkiem do szkicowania i rysowania – i to bez względu na to, w jakim miejscu spłynie na nich natchnienie.

Drugim dodatkiem zwiększającym użyteczność Surface Go jest opcjonalna klawiatura Signature Type Cover, którą doczepiamy do urządzenia za pomocą magnetycznych mocowań. Klawiaturę wybrać możemy w kilku kolorach, a by zapewnić jej zwiększoną odporność na uszkodzenia i zabrudzenia, zabezpieczono ją materiałem Alcantara. Zwykle stosuje się go do produkcji tapicerki samochodowej, samolotowej lub jachtowej i jest to materiał nie tylko bardzo wytrzymały, lecz także łatwy w czyszczeniu. Alcanterę znajdziemy w niemal każdym urządzeniu Surface, gdyż nie tylko świetnie sprawdza się w roli ochrony przed brudem i zarysowaniami, ale też zwiększa komfort pracy ze sprzętem – Alcantara jest bardzo przyjemna w dotyku i nie klei się do nadgarstków podczas tworzenia tekstów.

Pełną recenzję Microsoft Surface Go znajdziecie tutaj.

Microsoft Surface Go 
przekątna i waga:10 cali
0,52 kg bez klawiatury
0,76 kg z klawiaturą
rozdzielczość ekranu:1800 x 1200
wybór CPU:Intel Pentium 4415Y
wybór GPU:Intel HD 615
RAM:4 lub 8 GB
pamięć wlutowana
porty:- USB 3.1 typu C 
- gniazdo Surface Connect (dokowanie)
- gniazdo klawiatury
- audio in/out
- czytnik kart microSD
funkcje dodatkowe:- kamerka z funkcją rozpoznawania twarzy
- modem LTE
pojemność baterii:28 Wh
zastosowanie:- zdalna komunikacja
- obsługa poczty i pakietu biurowego
- praca w podróży
- praca w terenie
- proste zadania graficzne
- relaks z multimediami
przydatne akcesoria:- piórko Surface Pen
- klawiatura Surface Go Signature Type Cover

 

Microsoft Surface Pro 6

Jeśli jednak osiągi Surface Go nas nie urządzają to z pomocą może przyjść większy, wydajniejszy i bardziej funkcjonalny Surface Pro 6. Konfiguracyjnie to urządzenie 2 w 1 niczym nie ustępuje ultrabookom biznesowym z wyższej półki cenowej, mimo że jest de facto tabletem. Czterordzeniowy procesor Intel Core i5 lub Core i7 ósmej generacji zapewni wydajność potrzebną do ambitniejszych zadań, tym bardziej, że producent zadbał także o sensową pojemność pamięci RAM (8 GB lub 16 GB). Nie zabrakło także nowoczesnego i szybkiego dysku SSD M.2, którego pojemność możemy wybrać nawet do poziomu 1 TB.

Microsoft Surface Pro 6
« z 3 »

Jednak elementem w największym stopniu wyróżniającym Surface Pro 6 jest, jak łatwo się domyślić, jego ekran. Matryca o przekątnej 12,3 cala oferuje rozdzielczość 2736 x 1824 pikseli, czyli znów mówimy o cenionej przez profesjonalistów proporcji 3:2. Tak wysokie dpi (liczba pikseli na cal) przekłada się na niesamowitą ostrość obrazu i wszelkie multimedia oraz grafiki prezentują się tu wręcz zjawiskowo. Oczywiście do tego modelu także możemy dokupić piórko Surface Pen – w tym momencie Surface Pro 6 zmieni się w zaawansowany tablet graficzny, który z racji lepszych osiągów pozwoli na bardziej zaawansowaną pracę z grafiką od wspomnianego Surface Go.

 

 

Całość została zamknięta w pięknej i bardzo wytrzymałej obudowie ze stopu magnezu oraz aluminium, na bokach której nie zabrakło przemyślanego wyboru portów. Najważniejszy z nich to magnetyczny port Surface Connect, do którego możemy dokupić stację dokującą Surface Dock. Dzięki niej Surface Pro 6 sprawdzi się nie tylko w roli komputera mobilnego – po wejściu do biura jednym przewodem podepniemy komputer do rozbudowanego stanowiska pracy i natychmiast będziemy mogli korzystać z dodatkowych monitorów i niezbędnych dodatkowych akcesoriów. 

Recenzję Microsoft Surface Pro w wersji z procesorem 7. generacji znajdziecie tutaj.

Microsoft Surface Pro 6 
przekątna i waga:12,3 cala
0,78 kg bez klawiatury
1,09 kg z klawiaturą
rozdzielczość ekranu:2736 x 1824
wybór CPU:Intel Core i7 8650U
Intel Core i5 8350U
Intel Core i5 8250U
wybór GPU:Intel UHD 620
RAM:8 lub 16 GB
pamięć wlutowana
porty:- USB 3.0
- gniazdo Surface Connect (dokowanie)
- miniDisplayPort
- gniazdo klawiatury
- audio in/out
- czytnik kart microSD
funkcje dodatkowe:- kamerka z funkcją rozpoznawania twarzy
- moduł szyfrujący TPM 2.0
pojemność baterii:45 Wh
zastosowanie:- zdalna komunikacja
- obsługa poczty i pakietu biurowego
- zadania wymagające większej wydajności
- ambitniejsze zadania graficzne
- praca w podróży
- praca w terenie
- relaks z multimediami
przydatne akcesoria:- klawiatura Surface Pro Type Cover
- piórko Surface Pen
- stacja dokująca Microsoft Surface Dock
- manipulator Surface Dial

 

Microsoft Surface Laptop 2

Rodzina komputerów Surface to nie tylko rozwiązania konwertowalne i Microsoft pamiętał także o ultrabooku w klasycznej formie. Miałem okazję testować Surface Laptopa 2 i muszę przyznać, że to jeden z najciekawszych ultrabooków biznesowych, jakie przez ostatnie lata trafiły w moje ręce. Już sama obudowa robi wrażenie – i to zarówno pod względem jakości wykonania, jak i samej stylistyki. Mamy do czynienia z konstrukcją złożoną z aluminium, która jest nie tylko zaskakująco lekka (1,28 kg), ale też bardzo wytrzymała. W dodatku projektantom udało się wypracować dla Laptopa własny styl i ultrabook nie wygląda jak kolejny klon MacBooka.

Microsoft Surface Laptop 2
« z 3 »

Jak „surface’owa” tradycja nakazuje, także tutaj znajdziemy ekran o proporcji 3:2, co czyni Surface Laptopa 2 jednym z nielicznych komputerów o takim właśnie wyświetlaczu. Ekran tego typu jest wyższy od klasycznej panoramy (16:9), co będzie szczególnie użyteczne podczas pracy z dokumentami tekstowymi lub tabelami w Excelu – te kilka wierszy więcej potrafią ułatwić życie. Ekran wspiera także dotyk i piórko Surface Pen, co ułatwi korzystanie z ultrabooka w „warunkach polowych” lub – po prostu – jeżeli taka forma jest dla nas wygodniejsza. Pozostałe parametry obrazu także potwierdzają wysoką klasę sprzętu – rozdzielczość 2256 x 1504 pikseli na przekątnej 13,5 cala sprawdza się znakomicie, a do tego dochodzi mocny kontrast i pełne odwzorowanie palety sRGB.

 

 

Również konfiguracyjnie Surface Laptop 2 ma się czym pochwalić.  Czterordzeniowe procesory Intel Core i5 lub i7 ósmej generacji wielokrotnie w naszych recenzjach udowadniały, że nawet układy niskonapięciowe potrafią dziś sprostać zadaniom wymagającym wydajnej platformy sprzętowej. RAM, niestety, jest wlutowany, ale sięgając po model z 16 GB mamy pewność, że na kilka najbliższych lat ten temat mamy załatwiony. Tym bardziej, że Surface Laptop 2 to nie notebook gamingowy ani stacja robocza.

Microsoft Surface Laptop 2 dobrze wypada także w kwestii czasu pracy na własnym zasilaniu oraz pod względem kultury pracy. Mamy więc do czynienia ze sprzętem, w którym zadbano nie tylko o prestiżowy wygląd i bardzo niską wagę, ale także o zmyślnie zaprojektowany układ chłodzenia i pojemną baterię.

Pełną recenzję Microsoft Surface Laptop 2 znajdziecie tutaj.

Microsoft Surface Laptop 2 
przekątna i waga:13,5 cala
1,28 kg
rozdzielczość ekranu:2256 x 1504
wybór CPU:Intel Core i7 8650U
Intel Core i5 8350U
Intel Core i5 8250U
wybór GPU:Intel UHD 620
RAM:8 lub 16 GB
pamięć wlutowana
porty:- USB 3.0
- gniazdo Surface Connect (dokowanie)
- miniDisplayPort
- audio in/out
funkcje dodatkowe:- kamerka z funkcją rozpoznawania twarzy
- moduł szyfrujący TPM 2.0
- głośniki Omnisonic Dolby Audio Premium
pojemność baterii:45 Wh
zastosowanie:- zdalna komunikacja
- obsługa poczty i pakietu biurowego
- zadania wymagające większej wydajności
- zadania graficzne
- praca w podróży
- praca w terenie
- relaks z multimediami
przydatne akcesoria:- piórko Surface Pen
- stacja dokująca Microsoft Surface Dock

 

Microsoft Surface Book 2

Trudno obecnie o bardziej oryginalną hybrydę dużego lub bardzo dużego tabletu z laptopem o gamingowo-multimedialnym zacięciu. Microsoft Surface Book 2 występuje w dwóch formatach – osoby preferujące sprzęt o większej mobilności powinny się zainteresować wersją o przekątnej 13,5 cala, natomiast jeśli bardziej zależy nam na wygodzie pracy w ekranem o klasycznej przekątnej, warto rzucić okiem na wersję 15-calową. A chociaż mamy do czynienia z komputerami o odczepianym ekranie, to będąca częścią zestawu klawiatura nie przypomina Surface Type Cover, lecz typowy pulpit notebooka.

Microsoft Surface Book 2
« z 3 »

Po części jest to wynik nietypowej budowy Surface Booka 2. Większość podzespołów, jak to zwykle w tego typu sprzęcie bywa, znajduje się w części z ekranem – tu właśnie trafiła płyta główna z procesorem, pamięcią operacyjną oraz dysk i jedna z dwóch baterii. Natomiast w „sekcji klawiaturowej” znalazło się miejsce dla drugiej, większej baterii oraz dla… grafiki NVIDIA GeForce GTX  1050 lub 1060. Najmocniejsze konfiguracje zostały bowiem doposażone w niezależne grafiki. Co prawda GTX 1050 w wersji z 2 GB własnej pamięci będzie się już dość średnio sprawdzał przy najnowszych i najbardziej wymagających grach, ale przy zastosowaniach profesjonalnych nadal poradzi sobie znakomicie – zwłaszcza w porównaniu z samą intelowską „integrą”. Natomiast GeForce GTX 1060 to nawet dziś sensowna platforma do wieczornego relaksu z dobrą grą lub obróbki materiału 3D.

 

 

Także Surface Book 2 da nam dostęp do wysokiej klasy matrycy o proporcji 3:2 – mniejszy model oferuje rozdzielczość 3000 x 2000 pikseli, z kolei wersja piętnastocalowa generuje obraz o rozdzielczości 3240 x 2160 pikseli. Graficy na pewno docenią nie tylko znakomitą jakość wyświetlanych treści, ale także wsparcie dla dotyku i piórka Surface Pen. Producent pamiętał także o dobrej klasy systemie audio (zresztą jest to cecha wspólna dla wszystkich urządzeń Surface) oraz o sprzętowych zabezpieczeniach, wśród których znajdziemy kamerkę dającą dostęp do funkcji rozpoznawania twarzy Windows Hello oraz moduł TPM 2.0 szyfrujący dane przechowywane na dysku.

Konwertowalny sprzęt o dużej mobilności, zwłaszcza w piętnastocalowym formacie, to rzadkość – szczególnie, gdy w komplecie marzy nam się wydajny GeForce GTX. Surface Book 2 może więc być praktycznie bezkonkurencyjnym wyborem dla użytkowników poszukujących sprzętu o bardzo nietypowej konfiguracji – niskonapięciowy procesor, wydajną kartę graficzną oraz ekran 3:2 wspierający cyfrowe piórko to połączenie, którego nie znajdziemy w ofercie innego producenta.

Microsoft Surface Book 2 
przekątna i waga:13,5 cala
1,54 kg (Core i5)
1,64 kg (Core i7)

lub

15 cali
1,9 kg
rozdzielczość ekranu:3000 x 2000 (13,5 cala)

lub

3240 x 2160 (15 cali)
wybór CPU:Intel Core i7 8650U
Intel Core i5 8350U
Intel Core i5 7200U (tylko 13,5 cala)
wybór GPU:NVIDIA GeForce GTX 1060, 6 GB (15 cali)
NVIDIA GeForce GTX 1050, 2 GB (13,5 cala)
Intel UHD 620
Intel HD 620
RAM:8 lub 16 GB (13,5 cala)
16 GB (15 cali)
pamięć wlutowana
porty:- 2x USB 3.0
- 1x USB 3.1 typu C 
- 2x Surface Connect (dokowanie)
- audio in/out
funkcje dodatkowe:- kamerka z funkcją rozpoznawania twarzy
- moduł szyfrujący TPM 2.0
- czytnik kart SDXC
pojemność baterii:74 Wh (17 Wh + 57 Wh) - 13,5 cala

lub

86 Wh (23 Wh + 63 Wh) - 15 cali
zastosowanie:- zdalna komunikacja
- obsługa poczty i pakietu biurowego
- zadania wymagające większej wydajności
- wymagające zadania graficzne
- projektowanie 3D
- praca w podróży
- relaks z multimediami
- gry
przydatne akcesoria:- piórko Surface Pen
- stacja dokująca Microsoft Surface Dock
- manipulator Surface Dial

 

Microsoft Surface Studio 2

I tak dotarliśmy do jedynego przedstawiciela rodziny Surface, którego nie wrzucimy do torby lub plecaka. Powiedzieć, że Surface Studio 2 to All-in-One, to jak powiedzieć, Tesla model S to samochód – wszystko się niby zgadza, ale nie oddaje w pełni klasy i innowacyjności produktu. Jest to bowiem All-in-One ostateczny, zaprojektowany z myślą o najbardziej wymagających grafikach, montażystach oraz projektantach i wystarczy rzucić na niego okiem, by zrozumieć, że nie są to czcze przechwałki.

Microsoft Surface Studio 2
« z 3 »

Głównym „punktem programu” jest tu 28-calowy ekran o rozdzielczości 4500 x 3000 pikseli i, a jakże, proporcji 3:2. W połączeniu z piórkiem Surface Pen oraz manipulatorem Surface Dial, o którym przeczytacie niżej, zyskamy niezwykle wygodną w obsłudze przestrzeń roboczą do najróżniejszych zadań graficznych. I nie chodzi tu wyłącznie o jakość wyświetlanego ekranu – równie istotna jest tu przegubowa podstawa, pozwalająca obniżyć wyświetlacz do niemal leżącej pozycji. Tego typu udogodnień nie znajdziemy w iMacu – w dodatku za ową podstawę nie musimy płacić dodatkowo i jest ona częścią zestawu.

 

 

Microsoft Surface Studio 2 na rynku jest już dostępny od dłuższego czasu, więc nie znajdziemy w nim najnowszych podzespołów od Intela i NVIDII. Ale konfiguracyjnie sprzęt i tak nie powinien nikogo rozczarować – czterordzeniowy Intel Core i7 7820HQ to układ zaprojektowany z myślą o wydajności i nawet dziś poradzi sobie z bardzo wymagającymi zadaniami. Z kolei NVIDIA GeForce GTX 1060 lub 1070 nie tylko zwiększą multimedialne i gamingowe możliwości komputera, ale zapewnią wydajną pracę z oprogramowaniem pokroju Solidworks, Adobe Creative Cloud lub Autodesk.

A do tego Surface Studio 2 jest po prostu piękny – jego konstrukcja to idealne połączenie ergonomii oraz prestiżowego wzornictwa i aż żal skrywać go w pokoju grafika przed wzrokiem gości odwiedzających naszą firmę. I ma to, niestety, odbicie w jego cenie…

Microsoft Surface Studio 2 
przekątna i waga:28 cali
9,56 kg
rozdzielczość ekranu:4500 x 3000
wybór CPU:Intel Core i7 7820HQ
wybór GPU:NVIDIA GeForce GTX 1070, 8 GB
NVIDIA GeForce GTX 1060, 6 GB
RAM:do 32 GB
porty:- 4x USB 3.0
- 1x USB typu C 
- audio in/out
- LAN
funkcje dodatkowe:- przegubowa podstawa
- moduł szyfrujący TPM 2.0
- kamerka z funkcją rozpoznawania twarzy
- czytnik kart SDXC
zastosowanie:- zadania wymagające większej wydajności
- wymagające zadania graficzne
- projektowanie 3D
- montaż wideo
- relaks z multimediami
- gry
przydatne akcesoria:- piórko Surface Pen
- manipulator Surface Dial

 

Akcesoria dodatkowe

Dopasowanie możliwości i funkcjonalności urządzeń z rodziny Surface ułatwią opcjonalne akcesoria. Microsoft wychodzi tu bowiem z założenia, że Surface’y będą trafiać do rąk użytkowników o różnych potrzebach i najlepiej samemu zadecydować, czy do pracy będzie nam potrzebna także klawiatura Type Cover, piórko Surface Pen czy manipulator Surface Dial. Taka filozofia ma sporo sensu i pozwala uniknąć dopłacania do zbędnych nam do szczęścia akcesoriów – nie sposób jednak ukryć, że ceny owych dodatków są dość wyśrubowane. Musimy jednak pamiętać, że jesteśmy w biznesowym segmencie sprzętu klasy Premium, a on rządzi się swoimi prawami.

 

Microsoft Surface Dial

Ten dodatek w największym stopniu docenią posiadacze Surface Studio 2, gdyż jest to narzędzie w niesamowitym stopniu ułatwiające pracę z programami graficznymi i projektowymi. Urządzenie możemy wykorzystać na dwa sposoby. Gdy Dial będzie spoczywać obok komputera, jego obrotowy korpus pozwoli na szybkie poruszanie się po menu kontekstowym, zarządzanie multimediami i obsługę innych podstawowych funkcji systemu Windows 10.

Microsoft Surface Dial
« z 3 »

Jeszcze ciekawiej sprawa wygląda, gdy Dial położymy na wyświetlaczu danego Surface’a. W tym momencie wokół niego wyświetlone zostaną pierścienie z dodatkowymi opcjami, np. wyboru kolorów lub grubości narzędzia rysującego – nie spotkałem się nigdy z myszą zapewniającą taką wygodę pracy. Surface Dial sprawdzi się też podczas tworzenia projektów 3D, ułatwiając poruszanie się po trójwymiarowej przestrzeni roboczej.

 

Microsoft Surface Dock

Wszystkie mobilne komputery z rodziny Surface wyróżniają się obecnością gniazda magnetycznego Surface Conncet. Jego podstawową funkcją jest ładowanie urządzenia, a dzięki magnetycznemu mocowaniu, które niegdyś wyróżniało produkty Apple, nie ma szansy, że przez nieuwagę zrzucimy naszego Surface’a ze stołu zahaczając o kabel.

Microsoft Surface Dock
« z 3 »

Jednak pełnię swoich możliwości gniazdo Surface Connect rozwija dopiero po podłączeniu do niego stacji dokującej Surface Dock. To akcesorium szczególnie przyda się osobom, chcącym wykorzystać mobilnego Surface’a do pracy stacjonarnej w biurze. W takiej sytuacji za pomocą jednego przewodu nie tylko zapewnimy naszemu komputerowi zasilanie i ładowanie wyczerpanej baterii, ale też natychmiastowe połączenie z potrzebnymi nam przy pracy dodatkowymi monitorami i wszelkimi innymi urządzeniami peryferyjnymi.

Z pomocą Microsoft Surface Dock zyskamy dostęp do czterech USB 3.0, dwóch cyfrowych wyjść obrazu miniDisplayPort, gniazda audio oraz LAN-u.