Lenovo od lat związana jest z Formułą 1 – cyklem wyścigów, który od dekad rozgrzewa fanów sportów motorowych. Najszybsze bolidy, ryk silników, wszystko naszprycowane technologią. Wyścigi, w których jeden mały przebłysk geniuszu może poprowadzić do zwycięstwa, tak samo jak niewielki błąd może go boleśnie pozbawić. Jednym ze stały elementów każdego wyścigu jest oczywiście wręczenie pucharu dla zwycięzcy. Lenovo zadbało, aby tym zaproponowane przez nich trofeum wyróżniało się na tle bardziej „klasycznych” pucharów.

 

 

Lenovo stworzyło więc puchar, który aktywowany jest za pomocą… pocałunku. Sportowcy bardzo często darzą sporym uczuciem nagrody zdobywane za pierwsze miejsce w zawodach i całowanie trofeum, medalu czy chociażby koszulki z godłem lub herbem nie jest niczym wyjątkowym. Stworzony przez Lenovo puchar posiada miejsce, którego cmoknięcie rozświetla puchar, a podświetlenie układa się we wzór flagi narodowej zwycięscy.

Po oraz pierwszy „inteligentny” puchar został wręczony w ubiegły weekend podczas Grand Prix Japonii, którego Lenovo jest sponsorem tytularnym. Zwycięzcą wyścigu okazał się holender Max Verstappen, reprezentujący zespół Red Bull Racing. Moment wręczenia i ucałowania pucharu możecie zobaczyć na poniższym skrócie, przewijając momentu 7:45.

 

 

Kolejnym wyścigiem, w którym zwycięzca otrzyma zaprojektowany przez Lenovo puchar, będzie Grand Prix Stanów Zjednoczonych, które odbędzie się 22 października.

 

Źródło: lenovo, formula1