Wszystkie plotki dotyczące nowego Watch Dogs potwierdził Ubisoft w trakcie swojej konferencji na targach E3. Akcja gry toczyć się będzie w Wielkiej Brytanii nie należącej już do Unii Europejskiej, a dokładniej – w Londynie, który w wyniku zmian politycznych i technologicznych stał się miastem nieprzyjaznym mieszkańcom – na ulicach można dostać w „czapkę” albo od przedstawicieli gangów, albo od strażników ekstremistycznej organizacji Albion, która wydaje się mieć władzę na stolicą Wielkiej Brytanii. Naszym zadaniem będzie walka z ciemiężcami i przywrócenie miastu dawnej świetności.

 

 

Plotki mówiły też o tym, że gracz będzie mógł przejmować kontrolę nad NPC-ami i to również się potwierdziło. Jak widzimy na poniższym wideo, każda z postaci (menu w 3.40 sugeruje, że możemy mieć zwerbowanych aż 20(!) członków) charakteryzować się będzie różnymi zdolnościami – jeden będzie lepiej działał w cieniu, inny będzie specem od walki bezpośredniej,kolejny lepiej poradzi sobie z hakowaniem urządzeń, a jeszcze inna postać zamiast półśrodków, wybierze materiały wybuchowe. Co ciekawe, i co także mogliśmy zobaczyć w zapisie rozgrywki, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zwerbowany przez nas członek DedSecu po prostu zginął w czasie akcji.

 

 

Wszystko pięknie, ale mimo wszystko zastanawia mnie, czy aż tak otwarta rozgrywka oraz możliwość przejmowania kontroli na praktycznie dowolnym mieszkańcem miasta nie zniszczy lub zaburzy relacji gracza z głównym bohaterem. Jak wiadomo, niekiedy to właśnie stosunek gracza do protagonisty potrafi determinować przyjemność z gry. Zobaczymy. Póki co cieszyć, że właściwie każda z zaprezentowanych na filmie postaci była inna, poruszała się inaczej i różnice w ich zachowaniu również były widoczne. Londyn również wypada przekonująco – jest futurystycznie, ponuro i miasto za nic nie przypomina miejsca z kolorowych pocztówek, a jednocześnie da się w nim rozpoznać charakterystyczne miejsca stolicy.

A teraz najważniejsze! Ubisoft zaplanował premierę na 6 marca 2020 roku, więc jest to kolejny tytuł, który na wiosnę (no dobra, końcówkę zimy) rozgrzeje nasze konsole i PC-ty do czerwoności. Gra ukaże się na Xbox One, PlayStation 4, komputery z systemem Windows oraz w usłudze Google Stadia.

Gra jest dostępna w czterech wariantach (edycja standardowa, złota, ultimate oraz kolekcjonerska). Więcej o nich przeczytacie na stronie gry.