W polskich sklepach pojawił się notebook, o którym wspominałem już w zestawieniu tegorocznego portfolio maszyn z gamingowej rodziny Asus ROG – Zephyrus G14. Jest to bardzo nietuzinkowa konstrukcja, gdyż w kompaktowym, 14-calowym laptopie znajdziemy podzespoły rodem ze zdecydowanie większych gamingówek, a całość wyróżnia się daleką od nudy, a jednocześnie przyjemną dla oka stylistyką. Będzie więc to laptop o możliwościach znacznie większych niż strice gaming – poręczny format i stosunkowo niska waga czynią z Zephyrusa G14 interesującą alternatywę dla ultramobilnej stacji roboczej. Jeżeli więc do pracy potrzebujemy maszyny z procesorem i układem graficznym jakich próżno szukać w ultrabooku, a jednocześnie zależy nam na zwiększonej mobilności, to Asus ROG Zephyrus G14 może okazać się niezłym pomysłem na sprzęt służbowy.

 

 

Asus ROG Zephyrus G14 jest już dostępny w Polsce – na razie w sklepach nieśmiało pojawiły się konfiguracje z procesorem AMD Ryzen 5 4600HS, grafiką NVIDIA GeForce GTX 1660 Ti i ekranem Full HD o 120-hercowym odświeżaniu oraz wersje z Ryzenem 7 4800HS, RTX-em 2060 Max-Q (65W) i identycznym wyświetlaczem. Co ciekawe, pod względem cenowym Asus uniknął kompletnego absurdu i najtańsze konfiguracje zaczynają się od całkiem sensownej kwoty ok. 4900 zł. Niestety, wciąż nie znamy dokładnej daty wprowadzenia do sprzedaży modeli z procesorem AMD Ryzen 9 4900HS, matrycą WQHD (60 Hz) i jedyną w swoim rodzaju pokrywą z zewnętrznym wyświetlaczem retro-animacji AniMe Matrix, do której jeszcze wrócę w dalszej części tekstu. 

Jednak przed zainwestowaniem niemałej kwoty w sprzęt, który może stać się fundamentem dla ponadprzeciętnie wydajnego i zarazem łatwego w transporcie środowiska pracy, wypada nieco ambitniej przeanalizować jego możliwości oraz sprawdzić, co ciekawego mają do powiedzenia recenzenci. Laptop jeszcze w tym tygodniu ma trafić na moje biurko, więc przetestuję go do ostatniej śrubki, a w tym tekście zabrałem wszystkie informacje udostępnione już przez producenta.

 

Niewielki rozmiar, duża moc

Dzięki kompaktowej, 14-calowej konstrukcji Asus Zephyrus G14 bez problemu zmieści się w standardowym plecaku lub torbie na laptopa. Komputer po zamknięciu ma tylko 18 mm grubości (20 mm w wersji z wyświetlaczem AniMe Matrix) i waży jedynie 1,6 kg (1,7 kg z AniMe Matrix). Aby zredukowana waga nie odbiła się na wytrzymałości konstrukcji, we wnętrzu obudowy zastosowano wzmocnienia oparte o ideę plastra miodu – to sprawdzone rozwiązanie, będące świetnym dowodem na to, że od natury wciąż wiele możemy się nauczyć. Solidność obudowy nie powinna zatem budzić zastrzeżeń – tym bardziej, że cała konstrukcja została złożona z aluminiowych i magnezowych paneli.

 

Aluminium to metal nie tylko wyróżniający się dużą wytrzymałością, ale także możliwością precyzyjnej obróbki za pomocą frezowania CNC – z tego właśnie względu znajdziemy go na całej pokrywie, co dało możliwość wyróżnienia Zaphyrusa G14 jedynym w swoim rodzaju zewnętrznym wyświetlaczem AniMe Matrix. W wersji z tym dodatkiem na pokrywie wycięto 6536 otworów, które dzięki podświetleniu diodami mini-LED umożliwią personalizację wyglądu laptopa w niespotykanym wcześniej stopniu.

 

AniMe Matrix – więcej niż fajny bajer?

W wybranych modelach znajdziemy wspomniany zewnętrzny wyświetlacz AniMe Matrix sprawiający, że na klapie może pojawić się coś więcej, niż tylko charakterystyczny wzór rodziny ROG. Wyświetlacz wykorzystuje 1215 świecących na biało diod mini-LED o 256 poziomach jasności – to właśnie dzięki nim pokrywa stała się oryginalnym w swym szaleństwie środkiem na wyrażenie indywidualnego stylu.

 

Użytkownicy mogą importować do softu panelu animowane obrazy GIF i inne grafiki, tworzyć spersonalizowane animacje klatka po klatce, a także wpisywać wiadomości tekstowe z użyciem różnych czcionek. Wizualizacje mogą reagować także na muzykę i inne pliki audio. Producent zapowiedział też dodanie funkcji nieco nudniejszych, ale bardziej przydatnych przy pracy – na klapie pojawiać się będą mogły powiadomienia o nowej wiadomości e-mail, jak również data, godzina i poziom naładowania baterii.

 

Idealna płynność podczas rozgrywki

Zephyrus G14 w najlepszej konfiguracji jest dostępny z kartą graficzną NVIDIA GeForce RTX 2060 Max-Q, wspomaganą technologią ROG Boost, pozwalającą uzyskać nawet 1298 MHz na zegarze rdzenia przy zachowaniu zaskakująco niskiego TDP – 65 W zamiast standardowych 90 W. W laptopie o tak kompaktowej obudowie to bardzo dobry pomysł, gdyż projektanci musieli wziąć pod uwagę mniej przestrzeni zarezerwowanej dla układu chłodzenia. Gamingowa grafika wykorzystuje wciąż najnowszą architekturę NVIDIA Turing, wyróżniającą się obecnością rdzeni RT, odpowiadającymi za  śledzenie promieni świetlnych w czasie rzeczywistym (ray tracing), oraz wsparciem dla technologii DLSS – tu do akcji wkraczają wyspecjalizowane rdzenie Tensor, zwiększające liczbę wyświetlanych klatek na sekundę za pomocą opartego o algorytmy uczenia maszynowego upscalingu obrazu. Takie połączenie zapewnia udoskonalone oświetlenie, cienie i inne efekty podczas rozgrywki, a ponadto oferuje zróżnicowany pakiet funkcji obliczeniowych przyspieszających realizację wymagających zadań, takich jak zaawansowana edycja grafiki, projektowanie 3D oraz korzystanie z rozwiązań opartych o deep learning.

 

 

Z kolei gracze udzielający się w społeczności streamerów, szczególnie docenią dekoder wideo architektury Turing, będący kluczowym elementem do strumieniowania rozgrywki bez odczuwalnego spadku wydajności. Wyspecjalizowany komponent zapewnia wyższą jakość strumieniowania przy minimalnym zmniejszeniu liczby klatek na sekundę, a ponadto jest kompatybilny z oprogramowaniem Open Broadcaster Software (OBS), narzędziem streamingowym chętnie wykorzystywanym przez rosnącą społeczność twórców treści i streamerów w serwisie Twitch.

 

Szybkie odświeżanie lub wysoka rozdzielczość

Asus ROG Zephyrus G14 pozwala na wybranie jednej z trzech matryc dopasowanych do graczy o różnych preferencjach gamingowych (i z mniejszym lub większym budżetem). Do najtańszych wersji trafiła matowa matryca IPS Full HD (100% sRGB) o 60-hercowym odświeżaniu. Wśród graczy preferujących tytuły nastawione na dynamiczne rozgrywki sieciowe, lepiej sprawdzi się wyświetlacz Full HD 120 Hz, czyli matryca pozwalająca wyświetlenie do 120 klatek na sekundę. Z kolei na miłośników dużych tytułów fabularnych czekają wersje z ekranem o rozdzielczości WQHD (2560 x 1440, 60 Hz), zapewniającym jeszcze lepszą ostrość wyświetlanego obrazu.

 

Matryce do laptopów o tak kompaktowym rozmiarze z reguły nie są dostępne z podwyższoną częstotliwością odświeżania, więc możliwość sięgnięcia po konfigurację z ekranem 120-hercowym to kolejny wyróżnik Zephyrusa G14. Producent zadbał także o wsparcie dla technologii Adaptive Sync, której zadaniem jest utrzymanie optymalnej płynności rozgrywki poprzez koordynację liczby klatek animacji przesyłanych pomiędzy GPU a ekranem. Generowana liczba klatek na sekundę zależy od wymagań danej gry i konfiguracji sprzętu, więc gdy matryca charakteryzuje się stałą częstotliwością odświeżania, możemy zauważyć, że nowe klatki animacji nie są wyświetlane w odpowiednim momencie. Technologia Adaptive Sync synchronizuje częstotliwość odświeżania matrycy z pracą GPU, co eliminuje efekt rozrywania obrazu (tearingu) oraz minimalizuje efekt „stutteringu” oraz opóźnienia pomiędzy źródłem sygnału a wyświetlanym obrazem.

 

Obsługa technologii synchronizacji adaptacyjnej dostępna jest także w konfiguracjach z ekranem o rozdzielczości WQHD, przy czym jej wpływ będzie szczególnie widoczny przy niższych wartościach FPS, wynikających z wyższej rozdzielczości. Dodatkowe piksele na pewno docenią twórcy treści, dla których możliwość zobaczenia większej liczby detali na efektach ich pracy jest niezmiernie ważna.

Wszystkie warianty ekranów są fabrycznie kalibrowane i posiadają certyfikację Pantone, więc graficy mogą liczyć na wymaganą w zastosowaniach profesjonalnych precyzję wyświetlania kolorów – 100% pokrycia palety sRGB to obecnie standard, jakiego mamy prawo oczekiwać od sprzętu z wyższej półki cenowej.

 

Najwydajniejsza „czternastka”?

W zeszłym roku marka ROG we współpracy z AMD oferowała wybór mobilnych procesorów AMD Ryzen generacji Picasso (Zen+) w 15-calowym laptopie Zephyrus G GA502. Zephyrus G14 to także owoc nawiązanej wtedy współpracy – jednak tym razem producent sięgnął po najnowszych przedstawicieli mobilnych Ryzenów, w wersjach dostosowanych specjalnie do tak kompaktowych maszyn. Procesory te korzystają z 6 lub 8 rdzeni i 12 lub 16 wątków, co pozwoli na błyskawiczne wykonywanie wymagających zadań, a ich optymalizacja cieplna przekłada się na lepsze zarządzanie chłodzeniem.

 

Wciąż jednak będziemy mogli liczyć na moc obliczeniową potrzebną nie tylko w czasie rozgrywki, ale też przy np. edycji wideo lub renderowaniu 3D. Dość nietypowo rozwiązano kwestię pamięci RAM – jednemu gniazdu SO-DIMM obsługującemu do 16 GB towarzyszy, w zależności od konfiguracji, 8 lub 16 GB pamięci wlutowanej w płytę główną. Możemy więc liczyć na do 24 lub do 32 GB maksymalnej pojemności pamięci operacyjnej. Laptop dostępny będzie z ultraszybkim dyskiem SSD M.2 PCIe NVMe o pojemności 512 GB lub 1 TB, co przełoży się na błyskawiczny start zainstalowanych aplikacji oraz gier.

 

Unikalny układ chłodzenia

Ultrasmukła obudowa z definicji ogranicza objętość powietrza przepływającego przez układ chłodzenia, a kompaktowy format laptopa dodatkowo utrudnia montaż rozbudowanej sieci ciepłowodów zwieńczonej dużymi radiatorami i wentylatorami o dużej średnicy i wysokich łopatkach. Inżynierowie Asusa opracowali więc funkcję, która dynamicznie dostosowuje moc dostępną dla podzespołów w zależności od ich temperatur. Dokonuje ona zmian w takcie sekundowym, reagując na szczytowe wartości obciążenia procesora i grafiki, zapewniając optymalną wydajność w danych warunkach.

Jest to pierwszy laptop marki ROG wyposażony w zawias ErgoLift, który unosi klawiaturę dla zapewnienia bardziej komfortowego kąta jej użytkowania. Tego typu zawias pierwotnie pojawił się w maszynach Asusa z rodziny ZenBook. Kiedy pokrywa laptopa jest otwarta, dolna część ekranu unosi tył całego komputera, pozwalając ulokowanym na spodzie obudowy otworom wentylacyjnym zaczerpnąć więcej powietrza. Podobne rozwiązania można obecnie znaleźć w ultrabookach, ale często wynikiem tego jest zasłonięcie ujścia układu chłodzenia. W przypadku Zaphyrusa G14 ulokowane na tyle dysze zostały sprytnie wyprofilowane, by strumień ciepłego powietrza kierować w górę i w dół, a samo mocowanie zawiasów jest zauważalnie dłuższe, co zapewnia odpowiednio duży dystans między tylną krawędzią obudowy a samym ekranem.

 

Dodatkowo, na boki sprzętu trafiły dwa kolejne otwory wentylacyjne – zarówno tu, jak i na tyle można przez nie dostrzec ultrasmukłe żeberka miedzianych radiatorów, każde o grubości 0,15 mm. Pozwoliło to na zwiększenie ich zagęszczenia, co ma wymierny wpływ na tempo oddawania ciepła podczas pracy podzespołów pod dużym obciążeniem. Wszystkich żeberek jest aż 209, co przekłada się na 68 868 mm2 powierzchni oddającej ciepło. Do radiatorów podpiętych jest pięć ciepłowodów pilnujących temperatury CPU, GPU oraz układu VRM, odpowiadającego za zasilanie tych właśnie podzespołów.

Układ chłodzenia został także zabezpieczony przed jego największym wrogiem – kurzem i innymi unoszącymi się w powietrzu drobinami zanieczyszczeń. By zminimalizować tempo obrastania radiatorów i wiatraków w charakterystyczny kożuszek, inżynierowie Asusa wbudowali w wentylatory tunele przeciwpyłowe, które wychwytują zanieczyszczenia i kierują je poza obudowę. Wentylatory typu n-Blade wyróżniają się także wykonaniem ze specjalnego polimeru ciekłokrystalicznego gwarantującego, że ultrasmukłe łopatki zachowają swój kształt nawet przy wysokiej liczbie obrotów na sekundę. Wiatraki składają się z 81 łopatek o długości od 50 mm do 51,2 mm. Nierówne krawędzie zewnętrzne redukują hałas powodowany przez zawirowania powietrza i producent deklaruje, że poziom szumu podczas pracy w trybie Turbo nie przekroczy 45 dB.

 

Najlepsza gamingówka wśród biznesówek, czy najlepsza biznesówka wśród gamingówek?

Asus ROG Zephyrus G14 jest pierwszym lapotpem gamingowym tej marki z opcją zasilania go przez gniazdo USB typu C. Przy zadaniach w mniejszym stopniu obciążających podzespoły możemy się posiłkować zasilaczem 65 W, który jest znacznie poręczniejszy od standardowego zasilacza 180 W. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że w takim scenariuszu użytkowania w czasie pracy wspierać nas będzie energooszczędna grafika AMD Radeon, zintegrowana z procesorem, a nie wydajny GeForce GTX/RTX.

 

Kolejnym ukłonem w stronę użytkownika profesjonalnego jest zintegrowanie z przyciskiem zasilania czytnika linii papilarnych. Takie rozwiązanie nie tylko zwiększa bezpieczeństwo przechowywanych w laptopie danych i dba, by pulpit mógł ujrzeć jedynie upoważniony użytkownik, ale oszczędza nam kłopotu z mozolnym wpisywaniem hasła lub PIN-u. Odpalając sprzęt automatycznie zalogujemy się do systemu, a jeśli z jednej maszyny będzie korzystać kilkoro użytkowników, to system automatycznie uruchomi przypisany do danej osoby profil.

 

Laptop z rodziny Asus ROG przez lata był moim prywatnym sprzętem i z doświadczenia wiem, że montowane notebookach tej marki klawiatury znakomicie spisują się nie tylko przy gamingu, ale także podczas wielogodzinnych sesji z edytorem tekstu. I niczego innego nie spodziewam się po Zephyrusie G14. Producent deklaruje, że pomimo niewielkich wymiarów obudowy, klawiatura może się pochwalić licznymi udoskonaleniami rodem z większych laptopów ROG. Przełączniki klawiszy z technologią ROG Overstroke wcześniej rejestrują moment wciśnięcia, zapewniając szybszą i bardziej responsywną reakcję systemu, a technologia N-key rollover gwarantuje, że każde naciśnięcie przycisku zostanie zarejestrowane – nawet podczas wciskania kilku klawiszy jednocześnie. Dużo przestrzeni między klawiszami ma zapewnić komfort użytkowania porównywalny z klawiaturami desktopowymi – projektanci zadbali także o wydzielone przyciski do regulacji głośności, aktywacji mikrofonu i uruchomienia wielofunkcyjnego oprogramowania ROG Armoury Crate.

 

Dźwięk Dolby Atmos

Także w temacie systemu audio ROG Zephyrus G14 ma wyróżniać się na tle konkurencji. Laptop został wyposażony łącznie w cztery głośniki – dwa wysokotonowe ulokowano pod klawiaturą, w narożnikach podnadgarstnika, dwa niskontonowe trafiły na spód. Dzięki temu dźwięk ma brzmieć nie tylko czysto i donośnie, ale także cieszyć ucho odpowiednią dawką basu. Nie zapomniano także o technologii Dolby Atmos, pozwalającej słuchawkom lub zewnętrznym głośnikom otoczyć nas wirtualnym dźwiękiem przestrzennym.

 

Asus ROG Zephyrus G14 – już u nas na testach!

Gdy kończyłem to podsumowanie ROG Zephyrus G14 pojawił się w naszej redakcji, więc już niebawem przekonamy się, jak te wszystkie dumne deklaracje mają się do rzeczywistości. Już teraz mogę potwierdzić, że jakość wykonania tego cacuszka to faktycznie najwyższa półka – konstrukcja jest zwarta i bardzo wytrzymała i wystarczy chwycić laptopa w dłoń, by przekonać się, że zastosowane tu materiały to segment Premium jak się patrzy.

Więcej na jego temat – niebawem w obszernej recenzji i wideorecenzji.