Co prawda w kontekście suszy bardziej istotnym wydaje się poruszenie kwestii dostępu do wody pitnej dla ludzi oraz zagrożeń dla rolnictwa, ale jesteśmy portalem technologicznym, a nie agrokulturalnym, więc skupmy się na skutkach dla interesującego nas segmentu.

Fala upałów, która nawiedziła Chiny, a dokładniej prowincję Syczuan, będącą hubem dla wielu fabryk i innych zakładów produkcyjnych, sprawiła, że władze prowincji zadecydowały o zatrzymaniu produkcji w sporej części fabryk od poniedziałku do soboty. W związku z tym prace musiały zatrzymać m.in. fabryki Intela, Foxconn (jeden z głównych dostawców Apple), Volkswagena czy Toyoty. Swoją produkcję musiał wstrzymać także CATL – jeden z dużych dostawców baterii dla samochodów elektrycznych. Warto wiedzieć, że sam kampus Intela zużył w ubiegłym roku ok. 240 GWh energii. Czy zatrzymanie produkcji finalnie odbije się na cenie oraz dostępności procesorów oraz innych produkowanych w prowincji dóbr? Tego na razie nie wiadomo, ale nie można takiego obrotu spraw wykluczyć.

Gorączka pociągnęła za sobą także ogromne zużycie energii przez samych mieszkańców prowincji. Syczuan to jedna z większych chińskich prowincji, o powierzchni 485 tys. km2 (dla porównania, powierzchnia Polski wynosi niecałe 313 tys. km2) i zamieszkana przez ponad 83 milionów ludzi (samo Chengdu, stolicę prowincji, zamieszkuje 15 milionów mieszkańców). Ten fakt warto połączyć z kolejnym, dotyczącym ogromnej popularności klimatyzatorów, które w dni z 40-stopniowymi upałami konsumują ogromne ilości energii elektrycznej.

Niestety, prognozy pogody dla Chengdu, w którym znajdują się oba zakłady produkcyjne Intela, nie są zbyt optymistyczne. Około 40-stopniowe upały i brak deszczu utrzymają się jeszcze przez kilka kolejnych dni, a ochłodzenie i opady przewiduje się dopiero w okolicy 25 sierpnia. Pozostaje jednak pytanie, na ile ochłodzenie (temperatura wciąż utrzymywać się będzie w okolicach 30°C) pozytywnie wpłynie na sytuację w prowincji i pozwoli produkcji ruszyć i czy kryzys związany z największą od 60 lat falą upałów zostanie zażegnany. Raczej nikomu nie zależy na kolejnych obsuwach w dostawach oraz ponownym windowaniu cen podzespołów komputerowych.

 

Źródło: techradar, pcmag, windy