Smartfony, tablety i związane z nimi branże wciąż zwiększają swoją rolę w tradycyjnej komunikacji oraz płatnościach mobilnych. Eksperci SMSAPI na podstawie kilkunastu badań i raportów z ostatnich miesięcy przygotowali aktualny portret rynku mobilnego.

15 lat temu twórcy iPhone’a zdecydowali, że uruchomią otwarty sklep z aplikacjami. Szybko okazało się, że branża oprogramowania mobilnego dosłownie eksplodowała, a smartfony w krótkim czasie zmieniły nie tylko naszą komunikację, ale też rozrywkę, zakupy, podróże czy randki. Dzisiaj świat mobilny to już nie tyle nowe zjawisko, co ogromny rynek. Według nowego raportu State of Mobile 2023, przygotowanego przez data.ai, suma wydatków na aplikacje mobilne w minionym roku wyniosła 167 miliardów dolarów i po raz pierwszy w historii… spadła o 2 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Pokazuje to, że branża mobile, choć wciąż się rozwija, przestaje piąć się w górę bez względu na wszystko i wpływają na nią zawirowania w całej gospodarce. Eksperci SMSAPI zebrali najciekawsze dane z Polski i świata opisujące, jak dziś wygląda branża marketingu mobilnego i cały rynek mobile.

 

1. Korzystamy z telefonów przez 5 godzin dziennie

To globalna średnia ze wspomnianego już raportu State of Mobile 2023 i wzrost o 3 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. W kilku przebadanych krajach (Indonezji, Arabii Saudyjskiej, Singapurze i Korei Południowej) dzienny czas używania smartfonów był nawet wyższy i przekracza 5 godzin.

To badanie nie obejmowało Polski, jednak naszym internautom mobilnym przyjrzał się raport Digital 2022 agencji We Are Social. Wynika z niego, że średni czas spędzony ze smartfonem w Polsce sięgnął 4 godzin i 48 minut i był dłuższy o 40 minut niż rok wcześniej.

Telefon jest w zasięgu naszej dłoni przez większą część dnia, co stanowi wyraźny sygnał dla marketerów. Niezależnie od tego, czy wybiorą SMS czy powiadomienie w aplikacji, mają ogromną szansę, aby skutecznie dotrzeć do potencjalnych klientów. Według naszych badań, 69 proc. mobilnych wiadomości tekstowych odczytywana jest przez odbiorców w ciągu 5 minut, a 91 proc. w ciągu godziny – zauważa Maja Wiśniewska, Marketing Manager SMSAPI.

 

2. Rośnie wartość rynku reklamowego. Silna pozycja marketingu SMS

Raport State of Mobile 2023 pokazuje też, że mimo wspomnianego, nieznacznego spadku wydatków użytkowników na aplikacje i w aplikacjach, nadal szybko rosną wydatki marek na reklamę w kanale mobilnym. Wyniosły one w ubiegłym roku 335 mld dolarów, co oznacza wzrost o 14 proc.! Dwucyfrowy (11 proc.) był również wzrost liczby pobrań nowych apek, których globalnie było 225 miliardów. Prawdziwy renesans przeżywa też technologia SMS, która coraz chętniej wykorzystywana jest do kontaktu z firmami i urzędami. Firma Data Bridge Market Research donosi, że globalnie rynek masowych SMS-ów, czyli wysłanych za pomocą aplikacji usprawniających i automatyzujących te wysyłki, jest obecnie wart 64,5 mld dolarów, a do końca dekady ta wartość ma wzrosnąć do 91,7 mld dolarów. Zapewniłoby to całej branży SMS stabilne tempo wzrostu rzędu 4,5 proc. rocznie.

Jeśli 20 lat temu ktoś otrzymywał SMS nie od innej osoby, a od firmy, to zazwyczaj tą firmą był operator telefonii komórkowej. Innym biznesom zwyczajnie brakowało narzędzi, by efektywnie komunikować się tym kanałem. Dzisiaj SMS-y są nieodłączną częścią komunikacji i ich zastosowanie jest bardzo szerokie – kampanii marketingowych, przez wysyłki powiadomień, po kody jednorazowe do logowania. Istotną rolę odegrały tu też zmiany prawne i wejście przepisów chroniących konsumentów, takich jak RODO. Dzięki nim wzrosło zaufanie do dzielenia się danymi osobowymi z firmami – podkreśla Maja Wiśniewska z SMSAPI.

 

3. Połowa aplikacji jest odinstalowywana po miesiącu. Co czwarta w ciągu doby

Choć miliardy pobieranych aplikacji robią wrażenie, warto pamiętać, że znaczna część z nich nie została zainstalowana w telefonach “na zawsze”. Według badania App Uninstall Report sporządzonego przez App Flyer, aż 49 proc. aplikacji jest usuwanych z telefonów użytkowników w miesiąc, z czego połowa jeszcze tego samego dnia. Statystykę otwierają gry, spośród których 66 proc. jest kasowane w ciągu miesiąca, ale nieciekawie wygląda ona np. dla sprzedawców – po 30 dniach aż 1/3 aplikacji zakupowych jest usuwana.

Sporo sklepów inwestuje w apki, licząc na to, że dostarczając klientom wygodne narzędzie zakupowe, sprytnie zdobędą też sposób na przesyłanie im swoich specjalnych ofert. Jak widać, nie czyni to automatycznie wszystkich kupujących lojalnymi klientami. Sama aplikacja musi być elementem szerszych działań w komunikacji mobilnej, uwzględniających np. kampanie w wyszukiwarce i social mediach czy e-mail marketing. Relacje z użytkownikami można utrzymywać przy pomocy powiadomień Push, dobrze też pamiętać o wiadomościach SMS, które pozwolą dotrzeć do osób mniej biegłych w świecie technologii – wyjaśnia Maja Wiśniewska.

Sama aplikacja musi być elementem szerszych działań w komunikacji mobilnej, uwzględniających np. kampanie w wyszukiwarce i social mediach czy e-mail marketing. Relacje z użytkownikami można utrzymywać przy pomocy powiadomień Push, dobrze też pamiętać o wiadomościach SMS, które pozwolą dotrzeć do osób mniej biegłych w świecie technologii

 

4. Najwięcej ze smartfonów korzystają dwudziestolatkowie

A co wiemy na temat użytkowników technologii mobilnych? Badanie “10 lat Mobilnej Rewolucji” wskazuje, że 95 proc. osób w wieku 20-29 lat posiada smartfon, wśród 30-latków jest to 93 proc., a u nastolatków 92 proc. Marketingowcom za pomocą kanału mobilnego łatwiej będzie więc dotrzeć do młodych pokoleń. U osób w średnim wieku popularność takich urządzeń wyraźnie spada, a wśród seniorów powyżej 70 lat sięga zaledwie 23 proc. W użyciu wciąż pozostaje w Polsce nie mniej niż 5,5 mln tradycyjnych komórek.

5. Więcej e-zakupów na smartfonie niż z komputera

Od kilku lat sprzedawcy internetowi obserwują, że coraz więcej klientów wchodzi do ich sklepów poprzez urządzenia mobilne i w wielu sektorach e-commerce smartfon to główne narzędzie zakupowe. Często jednak mieliśmy do czynienia ze zjawiskiem “przesiadania się” na komputer na ostatnim etapie np. dla rozliczenia koszyka. Nowy raport Finances Online pokazuje, że w USA to już przeszłość. Wynika z niego, że telefony odpowiadają nie tylko za 72 proc. ruchu w e-sklepach, ale też za 56 proc. transakcji zakupowych. Z kolei z danych Gemiusa nt. polskiego rynku wynika, że 75 proc. konsumentów robi zakupów internetowe za pomocą smartfona, a na laptopa wskazało nieco mniej, bo 73 proc badanych. To ważny sygnał dla sprzedawców, że ich sklepy powinny być mobile first, czyli projektowane z myślą o kupujących ze smartfonami. Jednak jak czytamy w raporcie: “Około 80 proc. badanych robiących zakupy przez urządzenie mobilne napotkało podczas tego procesu jakieś trudności. Najczęściej wymienianymi problemami są niewygodne formularze (wskazane przez 38 proc. badanych) oraz niedostosowanie stron zakupowych do urządzeń mobilnych (36 proc.). Osoby do 24 roku życia częściej wymieniają problem braku aplikacji mobilnej oraz niewygodny sposób płatności, zaś osoby po pięćdziesiątce – zbyt małe litery.”

6. Co trzeci Polak sprawy związane z bankowością elektroniczną załatwia tylko przez telefon

Podobna tendencja jest widoczna także w bankowości. Serwis Cashless.pl podaje, że w III kwartale ubiegłego roku już 21,5 mln osób w Polsce korzystało z usług finansowych przez telefon. Oznacza to wzrost o prawie 3 mln w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej.

Co więcej, polskie banki mają już 13,1 mln klientów, którzy logują się do bankowości internetowej wyłącznie przez telefon i w tej kategorii również nastąpił wzrost o ok. 3 mln użytkowników w ciągu roku.

 

7. Telefony coraz rzadziej służą do telefonowania

Rosnąca popularność urządzeń i aplikacji mobilnych zmieniła też sposób, w jaki korzystamy z telefonów. Jeszcze 10 lat temu z tradycyjnych komórek z klawiaturą korzystało 83 proc. Polaków. Dziś 77 proc. osób posiada smartfony – wynika z danych udostępnionych przez Kantar Public na potrzeby raportu Digital Care Group. Tylko 17 proc. wykorzystuje telefony przede wszystkim do nawiązywania połączeń głosowych. Dla większości osób to urządzenia do eksploracji Internetu i korzystania z rozmaitych usług online. Rezerwa do rozmów telefonicznych jest widoczna zwłaszcza w kontakcie z markami, które natarczywością telemarketerów zraziły wiele osób. Z przytaczanego wcześniej badania Finances Online wynika, że aż 90 proc. osób z USA woli otrzymywać od firmy wiadomości tekstowe.

 

8. Branża przestaje wierzyć w media społecznościowe

Po niemal dekadzie sukcesów zanikać zaczyna entuzjazm wobec mediów społecznościowych, które mierzą się z malejącym zaufaniem użytkowników, a także odpływem reklamodawców. Z badania Industry Pulse Report wynika, że 3/4 ekspertów branży reklamowej zauważa słabnące zaufanie do social mediów, a 2/3 ograniczy wydatki reklamowe związane z tym kanałem.Eksperci obawiają się, że powoli dobiega końca era niezmiernie łatwego pozyskiwania danych o użytkownikach, lecz połowa respondentów chce, by kanał mobile pozostał priorytetowy w ich działaniach. Rozwiązaniem może być przesunięcie akcentów z działań w mediach społecznościowych na budowanie społeczności wokół własnych kanałów takich jak newsletter SMS czy aplikacja zakupowa. Z zadaniem tym najlepiej poradzą sobie doświadczone firmy, które wiedzą, jak pozyskać dane z różnych źródeł.

Z urządzeń mobilnych korzystamy przez wiele godzin dziennie, a młodzi ludzie wręcz nie wyobrażają już sobie życia bez smartfonów i używają ich nie tylko do komunikacji, lecz także do zakupów czy płatności bankowych. Mimo zmian technologicznych, jednym z najbardziej skutecznych narzędzi docierania do potencjalnych odbiorców wciąż pozostaje poczciwy SMS. 30-letnie wiadomości tekstowe potrafią być bardziej efektywne niż rozbudowane aplikacje czy kosztowne kampanie w mediach społecznościowych, a umiejętne wykorzystanie SMS marketingu może być czynnikiem zapewniającym przewagę komunikacyjną jeszcze przez wiele lat – podsumowuje Maja Wiśniewska.

źródło: informacja prasowa