Pisząc tytuł tego newsa odruchowo zacząłem wpisywać „Summer Sale”, po czym nagle uświadomiłem sobie, że przecież my już przecież po Wszystkich Świętych, rogale na 11 listopada zjedzone, a w zasadzie to za miesiąc Boże Narodzenie. Kiedy to zleciało?
Nieważne. Ważne, że z okazji jesiennej wyprzedaży, która łączy się z Black Friday, na platformie Steam pojawiło się mnóstwo przecenionych tytułów. Festiwal obniżek rozpoczął się wczoraj o godzinie 19:00 czasu polskiego i potrwa do 28 listopada do godziny 19:00. Jak człowiek sobie wejdzie na główną stronę Steam, to będzie w stanie zobaczyć, że pośród masy przecenionych tytułów, znajduje się sporo produkcji, które zadebiutowały w tym roku. Oto kilka przykładów:
Hogwarts Legacy: 161,40 zł z 269 zł
Lies of P: 219,99 zł z 274,99 zł
The Last of Us: 173,53 zł z 259 zł
Age of Wonders 4: 162,39 zł z 231,99 zł
Lords of the Fallen (2023): 164,99 zł z 249,99 zł
Diablo IV: 209,40 zł z 349 zł
Star Wars Jedi: Ocalały: 179,94 zł z 299 zł
Starfield: 279,20 zł 349 zł
EA Sports FC 24: 159,95 zł z 319 zł
Ratchet & Clank: Rift Apart: 207,20 zł z 259 zł
Oczywiście, promocyjne ceny znalazły się także w tytułach wydanych w poprzednich latach, w tym produkcjach kultowych, takich jak Red Dead Redemption 2, trylogii Total War: Warhammer wraz z dodatkami, Wiedźmin 3: Dziki Gon, Cyberpunk 2077, Horizon: Zero Dawn, Cuphead, Kingdom Come: Deliverance, Valheim, Divinity: Original Sin II czy serię Far Cry.
Promocje zawsze cieszą, ale też uwypukliły w mojej opinii jeszcze jedną kwestię – pokazują, jak bardzo w ostatnich latach gry podrożały. Szczególnie te z segmentu AAA, co też specjalnie nie zaskakuje. Zestawiając to często ze stanem, w jakim gry triple-A trafiają to graczy, okazuje się, że kupowanie gier na premierę za pełne kwoty należy traktować w kategorii sportów ekstremalnych i rozrzutności. Ale to już temat na inny tekst.
Źródło: steam