Czworo polskich twórców ze studiów MELT oraz PixelRace, wraz z artystami z Czech, Rumunii i Słowacji, zaprezentowało swoje koncepcje odnośnie potencjalnego wyglądu żywych organizmów na innych planetach. Wizualizacje zostały stworzone z wykorzystaniem grafiki 3D i rzeczywistości rozszerzonej.

Pomimo wielkich postępów w badaniach kosmosu, wszechświat wciąż pozostaje w dużej mierze nieznany. Możemy tylko fantazjować, jak wyglądają nie tylko jego zakątki, ale nawet powierzchnie planet w najbliższych Ziemi galaktykach. To co od zawsze fascynowało artystów, pisarzy czy filmowców, pobudza również kreatywność grafików, którzy mogą wyobrazić sobie wszechświat na wiele różnych sposobów i zwizualizować go za pomocą aplikacji 3D.

Jeszcze kilka lat temu było to mocno utrudnione, ponieważ renderowanie skomplikowanych obrazów, wymagających dużej mocy obliczeniowej oraz wydajnych kart graficznych, zajmowało wiele godzin. Obecnie twórcy mają do dyspozycji sprzęt oraz zaawansowane technologie, które znacznie przyspieszają ten proces. Właśnie dzięki platformie NVIDIA Studio Kuba MatykaKamila Staszczyszyn z MELT oraz Maciej ŻemojcinWaldemar Peter z PixelRace, byli w stanie natychmiastowo zamienić swoje pomysły na gotowy obraz i zaprezentować własne wizje na temat życia na odległych planetach.

 

Kosmiczny aksolotl wymyślony przez sztuczną inteligencję

MELT to interdyscyplinarne studio skoncentrowane na tworzeniu unikalnych immersyjnych doznań w każdej skali i formie. Począwszy od dużych widowisk, przez artystyczne instalacje, po kameralne, interaktywne doświadczenia, wycieczki w świecie VR i atrakcje w parkach rozrywki. Studiem kieruje wielokrotnie nagradzany kreatywny zespół reżyserów, Kuba Matyka i Kamila Staszczyszyn.

Twórcy zainspirowali się w swoim projekcie aksolotlem meksykańskim – wyjątkowym gatunkiem wodnego płaza, wyróżniającego się niesamowitą zdolnością regeneracji utraconych części ciała, w tym kończyn.

– On już oryginalnie wygląda jak mały smok i ma kosmiczny wygląd – powiedział Kuba Matyka. – Rozważaliśmy jak takie zwierzę mogłoby ewoluować na innych planetach. Co by się stało, gdybyśmy umieścili ten gatunek w zupełnie innym środowisku?

Kuba i Kamila wykorzystali w procesie twórczym sztuczną inteligencję. Najpierw zaprojektowali sceny w środowisku Cinema 4D, ale zrobili to w podstawowy sposób, nie nadając postaci finalnego wyglądu. Po czym przefiltrowali je przez modele AI, otrzymując wiele różnych rezultatów. Sprawdzili w ten sposób jak mogłaby zmieniać się ich postać dzięki sztucznej inteligencji. Następnie przenieśli całość z powrotem do grafiki 3D.

 

 

 

Tysiące światów jako część jednej obcej istoty

PixelRace to miejsce, w którym tworzone jest oprogramowanie obsługujące technologie Virtual Production, wykorzystywane w produkcji filmów fabularnych, reklamowych, teledysków i seriali. Polega to na komputerowym generowaniu realistycznych plenerów oraz wnętrz w czasie rzeczywistym i pełnej synchronizacji z tradycyjną scenografią. Aktorskie sceny są realizowane z wykorzystaniem wirtualnych lokacji, wykorzystujących techniki znane z fotorealistycznych gier komputerowych.

Pomysł na planetę stworzoną przez Macieja Żemojcina i Waldemara Petera z PixelRace powstał na podstawie teorii wieloświatów Hugh Everetta. Fizyk zaproponował kwantową koncepcję, która zakłada istnienie niezliczonej ilości wariantów wszechświatów.

– Zgodnie z nią możemy sobie wyobrazić wszechświat, w którym latają ryby lub taki, w którym występuje zupełnie odmienna grawitacja. To było główną osią do powstania naszej animacji – wyjaśnia Waldemar Peter. – De facto udowodniliśmy, że taki świat może istnieć, bo powstał – dodał z uśmiechem Maciej Żemojcin. – Wiele razy zmienialiśmy koncepcję. To, że pracujemy w czasie rzeczywistym i możemy na bieżąco obserwować efekty zmian, umożliwiło nam szybkie jego ukończenie. Fakt, że możemy płynnie dodawać i usuwać elementy czy modyfikować oświetlenie, było jedyną szansą na wykonanie takiego skomplikowanego projektu, w tylu wersjach, w tak krótkim czasie. Gdyby nie karty graficzne RTX i Unreal Engine, byłoby to niemożliwe.

 

 

Międzynarodowy projekt wykorzystujący możliwości najnowszego sprzętu komputerowego

Oprócz polskich twórców w projekcie wzięli udział artyści z Czech, Rumunii i Słowacji. Anna Pačesová nawiązała w swojej pracy do odkrytej w 2017 roku podobnej do Ziemi skalistej planety TRAPPIST-1e. Jedna z jej półkul jest stale zwrócona w stronę gwiazdy wokół której krąży. Oznacza to, że panuje na niej stały dzień, a na drugiej wieczna noc. Powierzchnią targa silny wiatr, a w tych warunkach mogłoby żyć zwierzę podobne do łuskowca.

 

Robert Dragoiu stworzył planetę, której środowisko mocno wpływa na ewolucję mieszkańców. Erik Bartoš wykorzystał sztuczną inteligencję do wygenerowania różnych wariantów form życia, żyjących na szczątkach planety i żywiących się elementami rozproszonej materii po wybuchu supernowej.

 

Wszyscy uczestnicy tego projektu, którego lokalnym partnerem jest Media Expert, wykorzystali do stworzenia wirtualnych światów karty graficzne NVIDIA GeForce RTX serii 40. – Przygotowanie naszego dzieła było super przyjemne dzięki mocy obliczeniowej karty RTX oraz sterownikowi Studio, który sprawia, że pracuje się wygodniej i stabilniej – podkreśla Kuba Matyka. – Jako grafik dorzucę, że wydajność platformy NVIDIA Studio i natychmiastowość otrzymywania rezultatów są dla nas kluczowe w codziennej pracy. Czas to pieniądz. Dzięki NVIDIA Studio możemy przyspieszyć każdy proces – dodał Waldemar Peter.

źródło: informacja prasowa