Układy M2 Pro oraz M2 Max to kolejna generacja bardzo udanych jednostek dla komputerów od ekipy z Cupertino. Ulepszony wariant procesorów od Apple to wciąż proces 5 nm, ale wzrosła liczba wykorzystanych tranzystorów – do 40 mld w wersji Pro i do 67 mld w wersji Max. Nowe procesory oczywiście wykorzystano przy produkcji nowej generacji MacBooków oraz Maca mini.
Pokrótce o nowych czipach: M2 Pro oraz M2 Max to w zasadzie to samo, co poprzednia generacja, ale „bardziej”. A to „bardziej” jest o tyle istotne, że w efekcie przynosi w niektórych zadaniach od kilkunastu do nawet 30-40 procent wyższą wydajność w stosunku do poprzedniej wersji. M2 Pro oferuje 10 lub 12 rdzeni, z czego w mocniejszej wersji aż 8 odpowiada na wydajność, a 4 za energooszczędność. Procesor obsługuje także do 32 GB pamięci operacyjnej o przepustowości 200 GB/s. Zintegrowane GPU także wzbogaciło się w rdzenie i ich liczba wzrosła do maksymalnie 19 (16 w poprzedniej generacji).
W przypadku M2 Max mamy do czynienia z jednostką 12-rdzeniową (8 rdzeni odpowiedzialnych za wydajność, 4 za energooszczędność), pozwalającą na obsługę pamięci operacyjnej o pojemności do 96 GB i przepustowości 400 GB/s. M2 Max posiada także potężniejsze GPU – w tym przypadku maksymalna liczba rdzeni może wzrosnąć nawet do 38. Oba układy mogą się także pochwalić 16-rdzeniowym systemem Neural Engine, odpowiedzialnym za obliczanie i przetwarzanie danych związanych z uczeniem maszynowym.
MacBooki Pro 14 i 16 – bez zmian wizualnych
Zapowiedziane przez Apple nowe MacBooki Pro to wizualnie te same maszyny, co w przypadku poprzedniej generacji. To samo dotyczy wyposażenia. Ponownie mamy do czynienia z ekranami Liquid Retina XDR o pełnym odwzorowaniu palety DCI-P3 oraz jasności 500 nitów, która w trybie XDR może wzrosnąć nawet do 1000 nitów, a szczytowo – 1600 dla treści HDR. Maksymalna częstotliwość odświeżania dalej wynosi 120 Hz. Tak samo przedstawiają się również możliwości komunikacyjne, zarówno w wersji bezprzewodowej (Wi-Fi 6E oraz Bluetooth 5.3), jak i przewodowej (3x Thunderbolt 4, HDMI, MagSafe 3, gniazdo słuchawkowo-mikrofonowe 3,5 mm oraz slot dla kart SDXC).
Co ciekawe, mimo podobnej konfiguracji dodatkowo wzbogaconej o wydajniejszy SoC, Apple deklaruje, że czas pracy na baterii nowych MacBooków Pro się wydłużył. Większy z nich w wersji z procesorem M2 Pro, 16 GB RAM-u oraz 1-terabajtowym dyskiem jest w stanie pracować nawet przez 22 godziny, co jest nowym rekordem długości pracy na baterii w przypadku MacBooków.
Jeżeli ktoś myśląc o zakupie nowego MacBooka Pro równocześnie ma na uwadze dobro Matki Ziemi, to powinien wiedzieć, że aluminiowa obudowa, luty w płycie głównej, złoto na płytkach drukowanych oraz magnesy pochodzą w 100% z recyklingu.
MacBooki Pro 14 oraz 16 pojawią się w sprzedaży już 24 stycznia. Za podstawową konfigurację mniejszego laptopa trzeba będzie wyłożyć 11 999 zł. Topowa specyfikacja natomiast to już 37 799 zł. Za MacBook Pro 16 w najtańszym zestawie to koszt 14 999 zł, a za najbogatsze wyposażenie trzeba będzie zapłacić 38 999 zł, a więc wcale nie dużo więcej niż w przypadku MacBooka Pro.
Mac mini – nowe procesory, niższa cena
W zasadzie wszystko, co najważniejsze w kontekście nowej odsłony mini-PC od Apple zawarłem w nagłówku. Komputerek otrzymał wersję z procesorem M2 oraz M2 Pro, co czyni z niego dość wydajne maleństwo. Mało tego, M2 Pro może tutaj występować w swojej najmocniejszej wersji, a więc z 12 rdzeniami CPU oraz 19 rdzeniami układu graficznego. Do tego dochodzi do 32 GB RAM-u oraz od 256 GB do… 8 TB pamięci na dane.
Pod kątem dostępnych portów użytkownicy także nie powinni marudzić, ale trzeba mieć na uwadze, że wersja z M2 Pro w obudowie posiada o dwa gniazda Thunderbolt 4 więcej niż konfiguracja z procesorem M2. Tak więc użytkownik otrzymuje dwa lub cztery Thunderbolty 4, HDMI, dwa USB 3.2 Gen 1, gniazdo dla słuchawek i mikrofonu oraz złącze LAN (opcjonalnie 10 Gb). Jeżeli chodzi o łączność bezprzewodową, to wygląda tak samo, jak w przypadku laptopów MacBook Pro: Wi-Fi 6E oraz Bluetooth 5.3.
Nowy Mac mini pojawi się w sprzedaży już 24 stycznia, a cena podstawowej konfiguracji wyniesie 3499 zł. Jeżeli jednak ktoś pokusiłby się o najwydajniejszą konfigurację, to za komputer zapłaciłby 26 699 zł.
Pełną prezentację wideo nowych procesorów oraz komputerów od Apple znajdziecie w poniższym materiale.
Źródło i zdjęcia: apple