Bryce Dallas Howard (która do końca życia będzie mi się mylić z Jessicą Chastain), Sam Rockwell, Samuel L. Jackson, Henry Cavill, Bryan Cranston, John Cena oraz Catherine O’Hara – oto obsada nadchodzącej komedii szpiegowskiej od Apple. Główną bohaterką tej produkcji będzie uznana pisarka powieści szpiegowskich (B.D. Howard), której twórczością niespodziewanie zaczną się interesować służby wywiadowcze całego świata. Całe zamieszanie wyniknie z tego, że zawartość kart jej powieści zaskakująco trafnie pokrywa się z rzeczywistością. Nietrudno więc się domyślić, że dla niektórych agencji proza nieszczęsnej autorki będzie bardzo na rękę i zrobią wszystko, aby ją chronić – dla innych wręcz przeciwnie. Zderzenie cierpiącej na chwilową niemoc twórczą autorki ze światem rodem z jej powieści będzie więc brutalne – i jak pokazuje zwiastun – zaskakująco zabawne. Zwłaszcza, że w całym tym bajzlu nie zabraknie nawet wyjątkowo rozkosznego kocurka.
Argylle: tajny szpieg to produkcja od Apple i najwyraźniej studio jest przekonane, że będzie to udany film, gdyż zanim trafi na platformę Apple TV+, najpierw zaliczy debiut kinowy. Faktycznie – jest spora szansa, że zostaniemy uraczeni nietuzinkową komedią sensacyjną, gdyż reżyserem tego widowiska jest Matthew Vaughn. Ja jednak wstrzymam się z przewidywaniem jakości tegoż dzieła do dnia premiery – owszem, Matthew Vaughn ma na swoim koncie bardzo udane filmy i mile wspominam Gwiezdny pył, Kick-Ass, X-Men: Pierwsza klasa oraz podobną pod względem klimatu i tematyki komedię Kingsman: Tajne służby. Ale dwa ostatnie dzieła pana Vaughna dalekie były od udanych – kontynuacja Kingsman o podtytule Złoty Krąg to bardzo średnie filmidło, a prequel tej serii King’s Man: Pierwsza misja okazał się niemożebną szmirą.
O tym jak wypadnie Argylle: tajny szpieg przekonamy się w kinach dopiero drugiego lutego przyszłego roku.