Usiądź wygodnie, zapnij pas, ustaw fotel, lusterka, sprawdź światła… Dobra, to nie symulator WORD-u! Po prostu – 3… 2… 1… Start!

Seria gier wyścigowych GRID od Codemasters, studia, które starsi gracze kojarzą przede wszystkim z kultowymi Collin McRae Rally, a nieco młodsi – z rajdami spod znaku DiRT, już we wrześniu powiększy się o nowy tytuł. GRID, po prostu GRID, będzie bezpośrednim spadkobiercą GRID: Autosport oraz GRID 2. Gracz będzie mógł stać się kierowcą nie tylko aut znanych z naszych rodzimych dróg, ale też wszelkiego rodzaju fur klasy GT, muscle-carów oraz innych super samochodów. Oczywiście, pojazdy będzie można modyfikować zarówno pod kątem wizualnym, jak i mechanicznym.

 

 

Codemaster deklaruje, że przygotowany przez nich model jazdy będzie odpowiadał zarówno osobom, które uczestniczą w wirtualnych wyścigach tylko okazyjnie, jak i zapalonym miłośnikom „ścigałek” zręcznościowych, a nawet symulatorów. A więc, jeżeli komuś znudziła już się Forza Horizon lub Forza Motorsport, to już niedługo będzie mógł przesiąść się na GRID-a. Dodatkowo, twórcy pragną wprowadzić model zniszczeń będący nie tylko wizualną reprezentacją braku umiejętności wchodzenia w zakręt na ręcznym, ale też wpływający na zachowanie się uszkodzonego pojazdu podczas wyścigu. 

To jednak nie koniec niespodzianek. Przy tworzeniu gry pomagał nie kto inny, jak Fernando Alonso. Hiszpan, kolega Roberta Kubicy z torów F1, nie tylko był konsultantem wspierających twórców w czasie produkcji gry, ale też będzie naszym przeciwnikiem w grze.

GRID swoją premierę zaliczy 13 września tego roku. Już teraz zamówienia na grę można składać poprzez platformę Steam. A jeżeli ktoś miałby ochotę na przypomnienie sobie GRID-a 2, to można go dodać do swojej biblioteki na Steamie za darmo. Promocja trwa do dzisiaj (tj. 22.5.2019) do godziny 19.00.

 

Źródło: codemasters.com, Steam