Już przy okazji zapowiedzi inteligentnych okularów do zastosowań przemysłowych dynaEdge DE-100 wspominałem, że z racji przejęcia przez korporację Sharp kontroli nad działem komputerów osobistych Toshiba, nowe modele komputerów osobistych będą dostępne pod marką dynabook. Przedstawiciele tej marki konsekwentnie zapewniają, że nowe maszyny nadal będą mogły się szczycić mianem sprzętu o niezrównanej bezawaryjności – i trzymam za to kciuki, gdyż laptopy Toshiba od ładnych paru lat faktycznie zaliczały się do komputerów, które praktycznie nigdy się nie psują. I właśnie z tego względu nie brakowało użytkowników wybierających sprzęt tej marki, gdyż zyskiwali pewność, że przez kolejne 4 – 5 lat laptop będzie się spisywał bez zarzutu.

 

 

Przy okazji obchodów 30-lecia marki dynabook, zaprezentowano światu dwa ultrabooki z rodziny Portégé oraz Tecra – a więc „toshibowe” nazewnictwo komputerów pozostanie bez zmian. Trzynastocalowy Portégé X30-F oraz czternastocalowa Tecra X40-F niewątpliwie wyglądają znajomo – największą zmianą jest nowe logo, natomiast komputery zachowały nowoczesną i smukłą linię oraz niewielką wagę. Jak łatwo się domyślić, obudowy będą w całości wykonane ze stopu magnezu oraz zachowują opracowany przez Toshibę system wewnętrznych wzmocnień, oparty o strukturę plastra miodu, dzięki któremu niewielka waga nie odbiła się na solidności konstrukcji.

Nowością natomiast będzie wsparcie dla trybu Windows 10 Modern Standby, który, podobnie jak ma to miejsce w smartfonach, radykalnie zminimalizuje zużycie energii w trybie uśpienia, wciąż jednak utrzymując aktywne połączenie z Internetem – i to zarówno z pomocą Wi-Fi, modemu WWAN, jak i sieci przewodowej. Laptopy będą także wyposażone w najnowszy standard łączności bezprzewodowej Wi-Fi 6, a więc rozwiązanie o znacznie większej przepustowości, niż stosowane do tej pory karty sieciowe. 

dynabook Portégé X30-F

Pod względem konfiguracji obyło się bez niespodzianek – niskonapięciowe procesory Intel Core generacji Whiskey Lake to układy, które przy zachowaniu niewielkiego zużycia energii oferują osiągi wystarczające do zastosowań ambitniejszych niż praca z pakietem biurowym lub obsługa poczty. Cztery rdzenie, wsparcie dla wielowątkowości oraz pojemna pamięć cache generują osiągi zdecydowanie lepsze od dwurdzeniowych procesorów niskonapięciowych generacji siódmej i starszych.

Komputery będą także wspierały technologię Intel Optane, czyli znajdziemy w nim miejsce na wyspecjalizowany nośnik danych, służący jako dodatkowy bufor w komunikacji między dyskiem twardym oraz procesorem. Ma to istotny wpływ na osiągi sprzętu oraz radykalnie skraca czas startu systemu – więcej na temat tego rozwiązania, aczkolwiek w wersji desktopowej, znajdziecie w tej recenzji.

dynabook Tecra X40-F

Producent chwali się także ulepszonym układem chłodzenia – nowy wentylator S-Type zwiększył przepływ powietrza o 10%, co przekłada się na jeszcze cichszą pracę komputerów. Nie zabraknie także niezbędnych w biznesie zabezpieczeń – i to zarówno sprzętowych (czytnik linii papilarnych, TPM 2.0), jak i programistycznych (autorski BIOS, Secure Launch Protection oraz System Management Mode Protection). 

Ultrabooki biznesowe dynabook Portégé X30-F oraz Tecra X40-F do sprzedaży trafią w sierpniu. Na ich recenzje trzeba więc będzie jeszcze chwilę poczekać – zainteresowanych tematem zachęcam do rzucenia okiem na nasze recenzje poprzednich generacji ultrabooków, jeszcze pod marką Toshiba. Recenzję Tecry X40-E znajdziecie tutaj, natomiast o Portégé Z30E oraz X30-D poczytacie tutaj.

źródło: informacja prasowa