Prezez UOKiK postawił zarzuty spółce Polkomtel, do której należą m.in. sieci komórkowe Plus oraz Plush. Dokładniej chodzi o oferty telefonii komórkowej na kartę, a więc tzw. pre-paid. Taka usługa jest prosta i w teorii stoi frontem do klienta. To właśnie on zakupuje „doładowanie” na kartę i może sobie wartością doładowania korzystać wedle własnego uznania. Teoria teorią, a Polkomtel swoje, o spółka wymyśliła, jak zarobić na tych, którzy… zarobić nie dają.
Polkomtel wpadła na „genialny” plan, który w istocie okazał się ukrytą opłatą wpływającą na możliwość korzystania z wykupionej usługi, a mało tego – została ona wprowadzona jednostronnie. Rzeczony pomysł polega na… pobieraniu z konta klienta opłaty za brak aktywności. Wcześniej było to 3 zł, teraz już 5 zł. Jeżeli więc ktoś ma doładowany swój numer, ale np. tylko odbiera połączenia i wiadomości, to po 30 dniach z jego konta znika 5 zł. W efekcie, rocznie w ten sposób może ulotnić się 55 zł. Przypomina to karę umowną za, przynajmniej jak twierdzi spółka, niepełne korzystanie z usług oraz opłatę za utrzymanie numeru.
– Częstotliwość korzystania z telefonii w ofertach na kartę nie może wynikać z nacisku ze strony przedsiębiorcy. System przedpłacony zakłada elastyczność konsumentów w kwestii czasu, kwoty zasilenia i dysponowania środkami. Klienci Polkomtel, chcąc zapobiec pobraniu środków znajdujących się na koncie, mogą podejmować aktywności, których nie podjęliby, gdyby nie zastosowane postanowienia umowne – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Tyle tylko, że jak zauważa UOKiK, utrzymanie aktywnego numeru w sieci nie jest obowiązkiem konsumenta, a spółki i wynika to z zawartej umowy. Polkomtel nie zawarł również wzmianki o dodatkowych opłatach w cennikach i regulaminach usługi „Plus Elastyczna na Kartę”. W istocie więc konsumenci nie mieli pełnej wiedzy o tym, na co się decydują.
Zastrzeżenia budzi także brak informacji o dodatkowych opłatach na opakowaniach starterów na kartę w taryfach „Plus Elastyczna na Kartę”, „Prosto na Kartę” oraz „Giga Plus” – także w tych przypadkach na opakowania starterów nie ma żadnej informacji o dodatkowych opłatach, co sprawia, że klient nie ma pełnej świadomości zakupu.
Postępowanie UOKiK jest w toku. Jeżeli wszystkie postawione zarzuty się potwierdzą, spółka Polkomtel otrzyma karę do 10% obrotu za każdy z zarzutów.
Źródło: uokik




Dodaj komentarz