Badania przeprowadzone i opublikowane przez firmę IDC (International Data Corporation) wyraźnie pokazują, że rynek komputerów osobistych wciąż rośnie. Nie tak szybko, jak chociażby w czwartym kwartale 2020 roku, gdzie przyrost wyniósł aż 25,8%, o pierwszym kwartale bieżącego roku nawet nie wspominając. W okresie od stycznia do końca marca przyrost wyniósł bowiem 55,9% w stosunku do analogicznego okresu z poprzedniego roku. Drugi kwartał 2021 roku może pochwalić się wzrostem 13,2% rok do roku.

Analitycy z IDC zauważyli, że boom na komputery osobiste wywołany przez pandemię koronawirusa, lockdowny oraz inne zmiany w sposobie funkcjonowanie ogromnej liczby firm na całym świecie, dobiega końca. Łącznie w drugim kwartale 2021 roku dostarczono 83,6 milionów „tradycyjnych komputerów”, czyli komputerów stacjonarnych, laptopów oraz stacji roboczych. Analiza nie obejmuje sprzedaży tabletów oraz serwerów. Co ciekawe, eksperci z IDC zauważyli, że w okresie, o którym mowa, sprzedano więcej „stacjonarek” niż notebooków.

Układ na podium sprzedawców największej liczby komputerów nieznacznie się zmienił w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. W drugim kwartale 2020 królował HP, tuż za Amerykanami uplasowało się Lenovo, a na „brąz” zasłużył Dell, dość wyraźnie odstając od pierwszej dwójki pod kątem liczby sprzedanych maszyn. Ten rok pozwolił Lenovo „zepchnąć” HP z najwyższego stopnia podium. Pozostałe miejsca zajmują, odpowiednio, Apple oraz Acer. Aż 22,5% udziału należy do pozostałych marek, które napędzały rynek projektami niszowymi lub o unikalnych funkcjach.

Źródło: idc

Fot. tytułowe: unsplash.com