Pojawienie się w naszej redakcji dwóch pachnących nowością Delli Vostro oznaczało jedno – nareszcie mogliśmy sprawdzić, jak będą się spisywać nowe procesory Intel Core klasy U. W ósmej generacji mobilnych układów w końcu pojawiły się rozwiązania czterordzeniowe i ośmiowątkowe, co powinno się przełożyć na wyraźny wzrost wydajności względem procesorów siódmej generacji.
W teorii może to sprawić, że podział procesorów Intel Core na klasę U oraz klasę H przestanie być potrzebny. Pierwsze tego znaki widać już w omówionym przez nas nowym portfolio notebooków Lenovo ThinkPad, w którym nie znajdziemy już następcy ThinkPada T470p, czyli jednego z nielicznych czternastocalowych laptopów dysponujących wydajnością procesora o TDP 45 W. Praktyka okazuje się jednak nieco bardziej skomplikowana i, co nie jest wielkim zaskoczeniem, wiele zależy od przepustowości układu chłodzenia.
Notebooki z rodziny Vostro to sensownie wyceniania seria „biznesówek”, przeznaczona dla sektora SMB oraz użytkowników indywidualnych dysponujących ograniczonym budżetem. Dodatkowo podzielono je na trzy główne kategorie, by w jeszcze większym stopniu ułatwić wybranie maszyny odpowiadającej naszym potrzebom i zasobom finansowym. Delle Vostro 3000 to najtańsza seria, więc znajdziemy w nich podstawową biznesową funkcjonalność zamkniętą w średnio urodziwych obudowach z tworzywa.
Vostro 5000 prezentują się już znacznie atrakcyjniej, gdyż ich konstrukcje wzmacnia aluminium, a gustowna stylistyka cieszy oczy smukłą linią i zróżnicowanymi wersjami kolorystycznymi – i z tej sekcji pochodzą właśnie bohaterowie poniższej recenzji.
Natomiast laptopy Vostro 7000 można śmiało określić mianem „Inspironów 7000 pod krawatem”, więc ich konfiguracje uraczą nas wydajnością czterordzeniowych procesorów Intel Core klasy H oraz ponadprzeciętnymi możliwościami graficznymi układów NVIDIA GeForce z rodziny GTX.
Dell Vostro 5370 oraz Vostro 5471 to zaskakująco dobrze wycenione ultrabooki biznesowe, mogące się pochwalić nie tylko smukłymi i ładnymi obudowami, lecz także bardzo sensowną konfiguracją – prócz wspomnianych procesorów ósmej generacji znajdziemy tu także matryce IPS o rozdzielczości Full HD, szybki dysk SSD w formacie karty M.2 oraz gniazdo USB 3.1 typu C ze wsparciem DisplayPort. Tyle na papierze – a jak z wydajnością i kulturą pracy?
Specyfikacja techniczna
specyfikacja: | Dell Vostro 5370 | Dell Vostro 5471 |
---|---|---|
wymiary i waga: | 324 x 220 x 18 mm 1,4 kg | 343 x 241 x 17 mm 1,7 kg |
przetestowany CPU: | Intel Core i5 8250U 4 rdzenie, 8 wątków 1,6 - 3,4 GHz TDP - 15 W TDP-Up - 25 W cache - 6 MB | Intel Core i5 8250U 4 rdzenie, 8 wątków 1,6 - 3,4 GHz TDP - 15 W TDP-Up - 25 W cache - 6 MB |
dostępne CPU: | Intel Core i7 8550U | Intel Core i7 8550U |
przetestowane GPU: | Intel UHD 620 | Intel UHD 620 |
dostępne GPU: | AMD Radeon R5 530 2 lub 4 GB | AMD Radeon R5 530 2 lub 4 GB |
dysk: | 256 GB, SSD M.2 SATA 3 SK hynix SC311 | 256 GB, SSD M.2 SATA 3 SK hynix SC311 |
obsługiwane dyski: | SSD M.2 SATA 3 | SSD M.2 SATA 3 plus 2,5" |
RAM: | 1x 8 GB DDR4 ------------------ maks. 32 GB | 1x 8 GB DDR4 ------------------ maks. 32 GB |
przetestowana matryca: | 13,3 cala, 1920 x 1080 IPS, matowy CMN1371 0CKHP_133HCE | 14 cali, 1920 x 1080 IPS, matowy AUO213D 6MN77_B140HAN |
dostępne matryce: | Full HD, IPS, matowy | Full HD, IPS, matowy HD, TN, matowy |
wybór portów: | 2x USB 3.0 1x USB 3.1 typu C HDMI audio in/out | 2x USB 3.0 1x USB 3.1 typu C HDMI LAN audio in/out |
akumulator: | 38 Wh, 3-komorowy Li-Ion | 42 Wh, 3-komorowy Li-Ion |
wyposażenie dodatkowe: | podświetlona klawiatura czytnik kart microSD czytnik linii pap. (w opcji) TPM 2.0 Bluetooth 4.1 | podświetlona klawiatura czytnik kart SD czytnik linii pap. (w opcji) TPM 2.0 Bluetooth 4.1 |
opcje gwarancji: | 3 lata ------------- on-site | 3 lata ------------- on-site |
Jakość wykonania i ergonomia obudowy
Testowane notebooki to zasadniczo ta sama konfiguracja w różnym formacie – Vostro 5370 to model o przekątnej 13,3 cala, natomiast Vostro 5471 to rozwiązanie czternastocalowe. Projektanci nie oszczędzali na aluminium, więc metal znajdziemy zarówno na spodzie, jak i na pokrywie notebooków. Dzięki temu sprzęt nie tylko zyskał na solidności, lecz także zachował niską wagę: Vostro 5471 to raptem 1,7 kg, a jego mniejszy brat – 1,4 kg. Stylistycznie łatwo jednak zauważyć pewne różnice i „trzynastka” nie jest pomniejszoną kopią „czternastki”. Przyjemnie zaokrąglona obudowa Della 5370 po zamknięciu przypomina najmniejsze biznesowe ultrabooki od HP, natomiast Dell 5471 zachował charakterystyczną dla tej serii przednią i tylną krawędź oraz bardziej prostokątną linię obudowy.
Solidność wykonania modelu 5370 nie rozczarowuje. Metal na pokrywie zapewnił jej całkiem niezłą sztywność i odporność na wykrzywianie – nawet mocniejszy nacisk nie raczył wywołać artefaktów na pracującej matrycy. Szeroki, centralny zawias pracuje z dobrze dobranym oporem. Co prawda, pokrywy nie podniesiemy jedną ręką, komputer jest na to zbyt lekki, ale byle wstrząs nie wpłynie na kąt odchylenia wyświetlacza. Wykonana z matowego tworzywa ramka porządnie przylega do wyświetlacza, co nie jest regułą w sprzęcie ze średniej półki cenowej.
Pulpit wypada tu odrobinę słabiej, gdyż jego tylna krawędź oraz środek klawiatury nieco uginają się pod naciskiem – nie powinno nam to jednak dokuczać przy pracy. Całość jest porządnie spasowana i może pochwalić się precyzyjnymi wycięciami dla portów. O ile na jasnych zewnętrznych panelach obudowy zabrudzenia i odciski palców są praktycznie niewidoczne, to granatowe wnętrze dość szybko się nimi pokrywa. Na szczęście, dzięki przyjemnie gładkiej powierzchni pulpitu, bez problemu je usuniemy przy pomocy zwykłej flanelki.
Dell Vostro 5471 wypada w kwestii solidności nawet lepiej – tu także widać, że sięgnięcie po aluminium to zawsze dobry pomysł. Ekran ma odpowiednią sztywność i matryca jest dobrze chroniona przed uszkodzeniami mechanicznymi. Zawias ma wyraźnie większy opór i sprostałby nawet wersji z ekranem dotykowym, gdzie szczególnie istotna jest stabilna pozycja matrycy. Nie sposób także się przyczepić do spasowania ramki ekranu i samej matrycy.
Pulpit, chociaż szerszy, jest odczuwalnie lepiej podparty niż w przypadku mniejszego modelu i nawet mocniejszy nacisk pod ekranem nie wywołuje żadnej reakcji. Odporność na zabrudzenia prezentuje identyczną specyfikę, więc utrzymanie komputera w czystości nie będzie większym problemem. A dzięki rozciągniętym na całą szerokość spodu gumowym podpórkom, komputer zachowuje się bardzo stabilnie podczas pracy.
Wybór portów jest niemal identyczny i pozwoli na korzystanie zarówno ze sprawdzonych rozwiązań (dwa USB 3.0, HDMI), jak i technologicznych świeżynek (USB 3.1 typu C ze wsparciem DisplayPort). Nowsza wersja USB pozwoli przy tym nie tylko na podłączenie monitora czy nośnika danych – sięgając po kompatybilną stację dokującą, np. Dell WD15, zyskamy znacznie wygodniejsze i bardziej funkcjonalne stanowisko pracy. Zwiększona mobilność komputerów nie będzie więc stała w opozycji do komfortowej pracy stacjonarnej.
W obu maszynach nie znajdziemy spodnich klapek serwisowych, ale dzięki temu projektanci zachowali jednolitą linię obudów i metalowe spody przyjemnie współgrają z całością konstrukcji. Dostanie się do podzespołów nie jest jednak trudne i wymaga wykręcenia kilku śrubek oraz umiejętnego spacyfikowania zatrzasków. Po tym zabiegu, w każdej z testowanych maszyn, odsłonimy po dwa gniazda pamięci, dysk M.2, baterię oraz układ chłodzenia.
Osprzęt i wyposażenie dodatkowe
Ekran
Co bezdyskusyjnie cieszy w tych modelach to obecność matowych matryc IPS o rozdzielczości Full HD. Dell Vostro 5370 jest dostępny tylko z takim rozwiązaniem, natomiast Vostro 5471 możemy wybrać z tańszym ekranem TN o rozdzielczości HD – stanowczo odradzamy taką politykę „oszczędności”. Ekran TN w tej wersji to nie tylko zdecydowanie gorsze parametry obrazu, lecz także mniejsza produktywność wynikająca z archaicznej, jak na dzisiejsze czasy, rozdzielczości. Chociaż zamontowane ekrany IPS nie sprostają wymogom profesjonalnego grafika, odwzorowanie palety sRGB wypada dość przeciętnie, to pamiętajmy że nie do takich zadań zaprojektowano testowane notebooki. Jednak nawet przy pracy administracyjno-biurowej szybko docenimy głęboki kontrast i szerokie kąty widzenia. Chociaż w obu wersjach możemy liczyć na matowy ekran, to mniejszy model może się pochwalić zauważalnie większą maksymalną jasnością ekranu. Ułatwi to pracę poza biurem w słoneczny, letni dzień.
Klawiatura i touchpad
W centrum obu pulpitów znajdziemy identyczne klawiatury wyspowe z dwustopniowym, białym podświetleniem. Przyciski cechuje dość krótki, ale sprężysty i dobrze wyczuwalny skok, więc komfort pisania jest całkiem niezły. Duża w tym także zasługa wyraźnych odstępów między klawiszami, co przekłada się na mniejszą liczbę literówek i ułatwia pisanie bezwzrokowe. Układ prezentuje się bardzo sensownie – udało się nawet zachować wydzielone przyciski kursorów, dzięki czemu nie odczujemy ich pomniejszenia. Jeżeli do pracy szukamy sprzętu o dużej mobilności, oferującego przy tym ponadprzeciętną wygodę pracy z tekstem, to nowe Delle powinny nam przypaść do gustu.
Wspomnianą mobilność powinien dodatkowo wspierać odpowiednio duży i wygodny touchpad. I analogicznie, jak w przypadku klawiatury, oba Vostro dysponują identycznym urządzeniem – u Della 5471 gładzik dodatkowo wyróżniono gustowną obwódką z polerowanego metalu. Ich format nie jest aż tak duży, jak przypadku rozwiązań z Delli XPS, ale i tak większy niż np. w ThinkPadach serii T. Śmiało więc możemy liczyć na wygodną obsługę komputera w trasie czy w innych okolicznościach przyrody wykluczających sięgnięcie po mysz.
Powierzchnia gładzików ma lekko chropowatą fakturę, ale zapewnia płynny ślizg nawet dla nieco wilgotnych dłoni. Całość można także pochwalić za dużą precyzję działania i bezproblemową obsługę windowsowych gestów. Zintegrowane z dolnymi narożnikami płytki przyciski także nie budzą zastrzeżeń – ich skok jest krótki, ale dobrze zarysowany, a podczas pracy przekonamy się, że nie wykazują nadgorliwej „nadklikalności” występującej niekiedy w rozwiązaniach tego typu.
Głośniki
Przez lata producenci notebooków biznesowych przyzwyczaili nas do traktowania systemu dźwiękowego jako kwestii drugo- albo i nawet trzeciorzędnej – dobry dźwięk zapewniały dopiero laptopy stricte multimedialne. Od paru sezonów widać jednak w tej kwestii zdecydowaną zmianę – i szczególnie na tym polu wyróżnia się Dell. W większości notebooków tej marki znajdziemy obecnie oprogramowanie Waves MaxxAudio Pro oraz zdecydowanie lepsze głośniki, co znacząco uprzyjemniło korzystanie z wbudowanego systemu audio.
Już Dell Vostro 5370 zaskoczył nas jakością oferowanego dźwięku. Muzyka jest całkiem donośna, ma słyszalną głębię, a tony wysokie nie są przesadnie wyeksponowane i nie mają tendencji do „brzęczenia”. Śladowy bas wypada, co prawda, bardzo płasko, ale przy braku wbudowanego subwoofera nie powinno to nikogo dziwić. Nie zmienia to jednak faktu, że nawet na tak poręcznym urządzeniu możemy bez kompleksów obejrzeć film czy posłuchać muzyki podczas pracy.
Dell 5471 wypada pod tym względem nawet lepiej, gdyż jest nieco głośniejszy, a bas, choć nadal śladowy, ma przyjemniejszy i mniej „pusty” wydźwięk. Tony wysokie są zaskakująco dobrze słyszalne i musimy przyznać, że jest to jeden z lepiej grających notebooków biznesowych jakie mieliśmy okazję przetestować.
Funkcje bezpieczeństwa
W testowanych modelach kwestię funkcji bezpieczeństwa zamyka moduł TPM, dbający o szyfrowanie wbudowanego nośnika danych. Jeżeli zależy nam na łatwiejszym i bezpieczniejszym logowaniu to możemy wybrać wersję doposażoną w czytnik linii papilarnych.
Łączność
Niestety, nawet w opcji nie znajdziemy tu modemu WWAN, lecz jedynie Wi-Fi oraz Bluetooth. Jeżeli więc w trasie będziemy potrzebowali łączności z Internetem, z pomocą będzie nam musiał przyjść hot-spot generowany przez nasz smartfon lub autonomiczny modem LTE.
Testy wydajności
Oba modele dysponowały tym samym procesorem Intel Core i5 8250U, czyli przedstawicielem najnowszej generacji (8th Gen.) mobilnych układów tego producenta. Jest to jeden z pierwszych procesorów niskonapięciowych dysponujących czterema fizycznymi rdzeniami, a dzięki funkcji Hyper-threading – także ośmioma wątkami. Czy przełożyło się to na obiecywany wzrost wydajności? Bezdyskusyjnie – by w pełni to zobrazować zestawiliśmy wyniki Delli Vostro z testowanymi niedawno ThinkPadami: T470p oraz L470. Pierwszy z nich dysponował czterordzeniowym procesorem klasy H, czyli Intel Core i5 7300HQ (TDP – 45 W, cztery rdzenie, cztery wątki), natomiast konfigurację L470 oparto o niskonapięciowy Intel Core i5 7200U (TDP – 15 W, dwa rdzenie, cztery wątki).
W PCMarku 10 Delle bez problemu uzyskały wyniki porównywalne z osiągami ThinkPada T470p, jednak największe wrażenie zrobił na nas test konwersji pliku wideo z wykorzystaniem aplikacji HandBrake – różnicę między „niskonapięciówkami” siódmej a ósmej generacji trudno określić inaczej niż mianem „radykalnej”. Równie imponujące okazały się rezultaty testu Cinebench R15, jednak tu objawił się wpływ przepustowości układu chłodzenia na oferowane osiągi. Po zapętleniu programu w kolejnych wynikach trudno nie zauważyć tendencji spadkowej, co jasno sugeruje obniżenie taktowania CPU przez system, w celu uchronienia podzespołów przed przegrzaniem.
Wzrost wydajności jest zatem więcej niż odczuwalny, ale pełnię swoich możliwości nowe procesory osiągną w maszynach z bardziej rozbudowanym układem chłodzenia – np. w zapowiedzianym już ThinkPadzie P52s. W przypadku notebooków o bardziej smukłym profilu, musimy się liczyć z pewnymi ograniczeniami, o których jeszcze szerzej wspominamy w sekcji traktującej o kulturze pracy notebooków.
Do zadań administracyjno-biurowych oraz obsługi multimediów w wysokiej rozdzielczości w zupełności wystarczy konfiguracja z grafiką zintegrowaną z procesorem. Producent zapowiedział także wersje doposażone w niezależną grafikę AMD Radeon 530, zapewniające nieco większe możliwości multimedialne.
Także nośniki danych dopasowano do mobilnego profilu nowych Delli Vostro. Dysk SSD M.2 SATA 3 to zdecydowanie większa odporność sprzętu na wstrząsy i upadki, przy jednoczesnym dostępie do osiągów, jakie mogą zapewnić tylko nośniki półprzewodnikowe. System błyskawicznie budzi się do życia i w czasie pracy szybko przyzwyczaimy się do jego błyskawicznych reakcji na nasze polecenia. Vostro 5471 daje nam przy tym możliwość stworzenia dwudyskowego magazynu na dane, gdyż do jego wnętrza może dodatkowo trafić nośnik 2,5-calowy.
Testy baterii
Chociaż pojemność akumulatorów nie jest przesadnie duża (38 i 42 Wh), to czas pracy na własnym zasilaniu prezentuje się całkiem przyzwoicie. Zadania biurowe opróżniły baterie po ok. sześciu godzinach, przeglądanie Sieci to dwie – trzy godziny więcej. Ośmiogodzinny dzień pracy bez konieczności sięgania po zasilacz jest zatem w pełni osiągalny.
Testy kultury pracy
Przy zadaniach administracyjno-biurowych, pracy z pakietem Office, bądź przy przeglądaniu zasobów Sieci układy chłodzenia w obu notebookach zachowują się bardzo powściągliwie, generując niemal niesłyszalny lub mocno wytłumiony szum. Większe różnice pojawiają się dopiero przy dużym i długotrwałym obciążeniu procesora – np. przy renderowaniu dużego pliku wideo.
Wiatraczki w Dellu 5370 wchodzą wtedy na wyższe obroty, ale generowany szum nie osiąga irytujących i męczących wartości. Spoglądając jednak na tabelę zestawiającą czas obciążenia, temperaturę i taktowanie procesora łatwo zauważyć, że okupiono to dość znacznym ograniczeniem zegarów CPU, co ułatwiło utrzymanie jego temperatury na bezpiecznym poziomie.
Dell Vostro 5370 | temperatura | taktowanie CPU |
czas pracy – 15 min. | 66° C | 2394 MHz |
czas pracy – 30 min. | 67° C | 2394 MHz |
czas pracy – 60 min | 65° C | 2395 MHz |
Dell Vostro 5471 | temperatura | taktowanie CPU |
czas pracy – 15 min. | 95° C | 2693 MHz |
czas pracy – 30 min. | 89° C | 2695 MHz |
czas pracy – 60 min | 95° C | 2594 MHz |
W przypadku Vostro 5470 wygląda (i brzmi) to nieco inaczej. Przy dużym obciążeniu chłodzenie błyskawicznie wchodzi na wysokie obroty, generując nie tyle szum, co męczący świst o bardzo wysokiej tonacji. Procesor zachowuje wyższe taktowanie, ale osiąga przy tym znacznie wyższą temperaturę. Fizyki, mimo wszystko, nie da się oszukać i jeżeli zakres naszych obowiązków przewiduje częste i długotrwałe wykorzystanie pełnej mocy procesora, warto pomyśleć o sprzęcie lepiej przystosowanym do takich wymagań – czyli dysponującym układem chłodzenia o większej przepustowości.
Dell Vostro 5370 – praca biurowa | |
Dell Vostro 5370 – pełne obciążenie | |
Dell Vostro 5471 – praca biurowa | |
Dell Vostro 5471 – pełne obciążenie | |
Podsumowanie
Jeszcze kilka lat temu zamknięcie procesorów o tak dużej wydajności w tak niskoprofilowej obudowie było zwyczajnie niemożliwe. Nowa generacja procesorów Intel Core zmienia jednak zasady gry, przenosząc wydajność czterordzeniowych układów klasy H do rozwiązań niskonapięciowych z oznaczeniem U. Nie jest to zmiana idealna, gdyż nadal wiele zależy od możliwości układu chłodzenia, ale osiągi nowych ultrabooków z pewnością nas jeszcze zaskoczą. Tym samym znaleźliśmy się w bardzo ciekawym momencie rozwoju mobilnych komputerów osobistych – kto wie czy za parę lat we wstępach do felietonów technologicznych nie pojawią się słowa: „Wydajnościową rewolucją okazała się ósma generacja procesorów Intel Core…”.
Jednak nowe Vostro przypadły nam do gustu nie ze względu na sam procesor. Notebooki mogą się także pochwalić przyjemną dla oka stylistyką oraz nieprzeciętną jakością wykonania, w czym duży udział ma zastosowanie aluminium. Możemy także liczyć na sensowny wybór portów, wśród których znajdziemy już nowy standard USB w formacie gniazda typu C – z jego pomocą podłączymy do ultrabooka miniaturową stację dokującą, więc w biurze nie będzie nas ograniczać zwiększona mobilność sprzętu.
Przetestowane modele wyposażono także w dobrej klasy matryce, nowoczesny i szybki nośnik danych oraz zaskakująco dobry system głośnikowy. Także wyniki testów baterii nie budzą zastrzeżeń – i to nawet uwzględniając ich stosunkowo przeciętną pojemność.
Jednocześnie Dell Vostro 5370 oraz Vostro 5471 czytelnie zobrazowały dwa różne podejścia do kwestii kultury pracy układu chłodzenia. Mniejszy model jest cichszy i chłodniejszy, ale system szybciej zaczyna obniżać taktowanie CPU. Wersja czternastocalowa przedkłada osiągi nad dyskretną pracę, co może okazać się dość męczące dla osób wyczulonych na głośność pracy chłodzenia – nie zmienia to jednak faktu, że nigdy dotąd ultrabooki nie oferowały takich osiągów.
Podsumowanie: | Dell Vostro 5370 | Dell Vostro 5471 |
---|---|---|
segment: | ultrabook biznesowy | ultrabook biznesowy |
optymalne zast.: | - zadania adm.-biurowe - zadania wymagające dużej wydajności - praca z aplikacjami biznes. - praca w podróży | - zadania adm.-biurowe - zadania wymagające dużej wydajności - praca z aplikacjami biznes. - praca w podróży |
mobilność: | - bardzo duża | - duża |
kultura pracy: | - bardzo dobra | - dyskusyjna |
modem WWAN: | - nie | - nie |
opcje dokowania: | - USB 3.1 typu C | - USB 3.1 typu C |
ważne cechy: | - dobrze wyceniony - mała i lekka konstrukcja - przyjemna klawiatura - dysk SSD M.2 - procesor 8. generacji - ekran IPS Full HD - niezły czas pracy na własnym zasilaniu - sensowny wybór portów | - dobrze wyceniony - poręczny i solidny zarazem - przyjemna klawiatura - obsługa dysku M.2 oraz 2,5" - procesor 8. generacji - ekran IPS Full HD w opcji - niezły czas pracy na własnym zasilaniu - sensowny wybór portów |
Od zawsze jak sięgam pamięcią mam komputery Della i polecam wszystkim. Mocno się zastanawiam nad zmianą w tym roku właśnie na 5471.
ps. Bardzo dobrze zauważyliście w innym artykule – warto dopłacić za notebooka biznesowego, bo te „domowe” są teraz na prawdę lichej jakości. Biznesówka pochodzi zawsze kilka lat więcej i bez żadnej awarii.
Z tego też względu biznesówki są nieco droższe – ale biorąc pod uwagę większą bezawaryjność sprzętu i lepsze warunki gwarancji i tak wychodzimy „na plus”. 🙂
Co byłoby lepszym wyborem dla studenta informatyki? Vostro 5471 czy thinkpad 480?
ProBook 440 G5 😛
Wcześniejszy komentarz został usunięty – nie wiem dlaczego. – w artykule jest informacja, że „Niestety, nawet w opcji nie znajdziemy tu modemu WWAN” Poza tym pytanie dotyczyło budowy i raczej budowy i wydajności 14′ calowego swifta w porównaniu do delli – w tym grafiki – coś czego nie jesteśmy w stanie porównać na podstawie specyfikacji. – Kuba Kutzmann Swiftowi 3 bliżej do MacBooka Air 13 z Windowsem, niż do prezentowanych Delli. Tu mamy jednak zdecydowanie solidniejszą konstrukcję (sam metal to nie wszystko, liczą się jeszcze wewnętrzne wzmocnienia), bardziej zróżnicowany wybór portów i wyposażenie dodatkowe (np. modem WWAN). – Jak te… Czytaj więcej »
Mój błąd – w biegu pomyliłem recenzję serii Vostro z Latitude i zamiast skasować swój post trafiłem w Pański.
Vostro to jednak seria z definicji biznesowa – i chociażby z tego względu oferuje lepsze warunki gwarancji – 3 lata z „on-site”. Notebooki musiały też przejść więcej testów wytrzymałościowych, by producentowi opłacało się dodanie 3-letniej gwarancji „w pakiecie”.
Co do grafiki – wszystko zależy od wybranej konfiguracji. Modele z grafiką Intel HD 620 lub Intel UHD 620 będą miały zbliżoną wydajność. Natomiast Acer w wersji z grafiką GeForce MX150 wypadnie znacznie lepiej w grach od Vostro z Radeonem R5 530.
Vostro 5471 został zwrócony do sklepu w którym go kupiłem, 3x naprawa przez serwisantów nie pomogła w obnizeniu temp. CPU przy jałowej pracy 100*C!! Bałem się na nim cokolwiek bardziej ambintego robić niż korzystać z przeglądarek.
Najwyraźniej sprzęt musiał mieć niesprawny układ chłodzenia. Modele testowane przez nas, nawet z pełnym obciążeniem CPU, pracowały stabilnie 🙂
Układ chłodzenia i pasta została wymieniona przez serwis nie pomogło.