Na ekranizację przygód Geralta z Rivii z niecierpliwością czeka cały świat, ale to w Polsce produkowany przez Netfliksa serial budzi najwięcej emocji. Łatwo to jednak zrozumieć – nasza rodzima próba przeniesienia losów Wiedźmina na ekrany kin i telewizorów była, łagodnie rzecz ujmując, dość sporym rozczarowaniem, a że wiedźmińskie uniwersum to od ładnych kilku lat nasz główny produkt eksportowy z dziedziny „popkultura” to oczekiwania względem netfliksowej produkcji są ogromne. Na pierwszy zwiastun będziemy musieli poczekać do 19 lipca i start tegorocznej edycji San Diego Comic-Con, natomiast dziś Netflix pochwalił się pierwszymi oficjalnymi zdjęciami prezentującymi Geralta, Yennefer oraz Ciri.

 

Geralt z Rivii – Henry Cavill

Zmienił się. Sprawiał wrażenie, jakby się postarzał. Triss wiedziała, że to biologicznie niemożliwe – wiedźmini starzeli się, owszem, ale w tempie zbyt wolnym, by zwykły śmiertelnik lub czarodziejka tak młoda jak ona mogli zauważyć zmiany. Ale wystarczyło jednego spojrzenia, by pojąć, że mutacja mogła powstrzymywać fizyczny proces starzenia. Psychicznego nie mogła. Posieczona zmarszczkami twarz Geralta była tego najlepszym dowodem. Triss z uczuciem głębokiej przykrości oderwała wzrok od oczu białowłosego wiedźmina. Oczu, które ewidentnie widziały zbyt wiele. Poza tym nie dostrzegła w tych oczach nic z tego, na co liczyła.

A. Sapkowski – Krew elfów

 

Kawał chłopa, pomyślała odruchowo, choć chudy, ale jedna żyła… Łeb biały, ale brzuch płaski niby u młodzika, widno, że trud mu druhem, a nie słonina i piwo…

A. Sapkowski – Chrzest ognia

Wiedźmin - oficjalny plakat
« z 3 »

 

Yennefer z Vengerbergu – Anya Chalotra

Mnóstwo czarnych loków, blada trójkątna twarz, fiołkowe oczy, lekko skrzywione wargi, ładne ramiona, zgrabna szyja, na szyi czarna aksamitka z gwiaździstym, skrzącym się od brylantów klejnotem.

A. Sapkowski – Ostatnie życzenie

 

Yennefer była bardzo piękna. W porównaniu z delikatną, bladą i raczej pospolitą urodą kapłanek i adeptek, które Ciri oglądała co dnia, czarodziejka jaśniała urodą świadomą, wręcz demonstracyjną, zaakcentowaną, podkreśloną w każdym szczególe. Jej kruczoczarne loki, kaskadą opadające na ramiona, lśniły, odbijały światło jak pawie pióra, wijąc się i falując przy każdym poruszeniu. (…) Nagle przemożnie zapragnęła mieć to, co miała Yennefer – piękną, odsłoniętą głęboko szyję, a na niej śliczną czarną aksamitkę i śliczną skrzącą się gwiazdę. Wyrównane, podkreślone węgielkiem brwi i długie rzęsy. Dumne usta. I te dwie okrągłości, unoszące się przy każdym oddechu, opięte czarną tkaniną i białą koronką… (…) Nie, tego jednego nie zazdrościła Yennefer (…). Tych oczu, fiołkowych, głębokich jak bezdenne jeziora, dziwacznie błyszczących, beznamiętnych i złych. Strasznych.

A. Sapkowski – Ostatnie życzenie

Yennefer z Vengerbergu
« z 2 »

 

Cirilla Fiona Elen Riannon – Freya Allan

Wystarczy zajrzeć w te zielone oczęta, by wiedzieć, że coś w niej jest. Wysokie czoło, regularne łuki brwiowe, ładny rozstaw oczu. Cienkie skrzydełka nosa. Długie palce. Rzadki pigment włosów. Ewidentna krew elfów, choć niedużo w niej tej krwi. Elfi pradziadek lub prababka. Trafiłam?

A. Sapkowski – Krew elfów

 

Mimo to Galahad już całkiem swobodnie i bez nabożnego lęku patrzył na jej mysie włosy, które teraz, gdy wyschły, ku jego zdumieniu lśniły pasemkami siwizny. Na jej szczupłe ręce, mały nosek i blade usta, na jej męski strój trochę dziwacznego kroju, uszyty z delikatnej tkaniny o niebywale gęstym splocie. Na jej miecz, dziwny w konstrukcji i ornamencie, ale bynajmniej nie wyglądający na paradną ozdóbkę.

A. Sapkowski – Pani jeziora

Cirilla Fiona Elen Riannon
« z 2 »

Na pierwszy sezon Wiedźmina jeszcze trochę poczekamy – póki co wiadomo, że przynajmniej do grudnia tego roku. Nieoficjalne doniesienia sugerują datę 20 grudnia 2019 roku – pożyjemy, zobaczymy…