Jeśli jeszcze nie widzieliście Avengers: Endgame to stanowczo zalecam, by najnowszy zwiastun solowego filmu o Przyjacielskim Pajęczaku z Sąsiedztwa odpalić dopiero po wizycie w kinie – o co z resztą prosi na jego starcie sam Tom Holland. Świeżutka zapowiedź filmu Spider-Man: Far from home zdradza bowiem parę istotnych fabularnych detali z najnowszej odsłony Avengersów, wciąż podbijających kina i ustanawiających nowe rekordy wpływów finansowych.

Konsekwencje starcia z Thanosem musiały się bowiem odbić na kolejnych produkcjach ze świata Marvel Cinematic Universe – a już na pewno na kończącym Trzecią Fazę MCU Spider-Man: Daleko od domu, który na polskie ekrany trafi już 5 lipca.

 

 

W tej odsłonie Peter Parker i jego alter-ego wyruszą na szkolną wycieczkę po Europie – nietrudno się domyślić, że ów wyjazd nie przebiegnie bez problemów. W filmie nie zabraknie twarzy znanych z poprzednich części MCU – Jon Favreau znów wcieli się w rolę sympatycznie niekompetentnego Happy Hogana, a Samuel L. Jackson, czyli Nick Fury: król wszystkich szpiegów, najwyraźniej ma do Spider-mana jakiś grubszy interes. Dwa miesiące czekania? Po rocznym szczuciu nas Endgame to pikuś. :]