Naładowanie Tesli w do 80% stacji typu Supercharger zajmuje około 30 minut. Można ten czas spożytkować na odpoczynek, przekąszenie czegoś lub wypicie kawy. Ale skoro Tesla to komputer na kółkach, to co stoi na przeszkodzie, żeby sobie na nim pograć? Otóż żaden!

Tesla w zeszłym roku wprowadziła emulator starych, kultowych gier z Atari, który nazwano oryginalnie Teslatari. Na pierwszy ogień poszły bardzo stare, ale w swoim czasie niezwykle popularne zręcznościówki, czyli Asteroids i Pole Position. Podobno w planach jest dodanie kolejnych hitów Atari, być może trafi tam także Montezuma, na której ponad 30 lat temu łamałem sobie palce i uszkadzałem styki w joystickach?

W miniony weekend Elon Musk poinformował, że firma pracuje nad implementacją silników Unity i Unreal. W gry można grać używając touchscreena albo przycisków na kierownicy, ale także za pomocą padów od X-Boxa lub PlayStation. Tesla ma dalsze plany w tej materii, ale niestety nie wszyscy producenci są chętni do współpracy. Zagadany na Twitterze Musk poinformował, że Nintendo odmawia zgody na umieszczenie Mario Kart w samochodowym komputerze, a szkoda, bo zabawa przy użyciu samochodowych pedałów i kierownicy mogłaby być przednia i pewnie więcej kierowców siedziałoby na stacjach ładujących znacznie dłużej niż 30 minut. Zwłaszcza, że użytkownikami samochodów koncernu są przecież głównie faceci, którzy 30-40 lat temu, z wypiekami na twarzy, zarywali noce przed ekranami grając w popularne platformówki. Aczkolwiek pomysł na połączenie Tesli i Mario do najnowszych nie należy… 😛

 

 

Oczywiście z gier można korzystać wyłącznie podczas postoju pojazdu, ale nie da się wykluczyć, że wraz z rozwojem technologii autonomicznej jazdy funkcja nie zostanie odblokowana również na czas jazdy w trybie auto.

Samochody koncernu mogą się zmienić w party na kółkach, bo mówi się także o tym, że 10 wersja software’u przyniesie ze sobą również funkcję karaoke! Po tym jak niedawno na jednym z serwisów dla dorosłych pojawił się sprośny film nakręcony podczas jazdy w trybie auto Modelem X, nietrudno sobie wyobrazić turnieje w Quake’a albo Asteroids, czy konkurs w karaoke w trakcie przejazdu z klubu do klubu. Chyba nic mnie już nie zaskoczy.

źródła: twitter.com, electrek.co