Cytując pewnego klasyka, można powiedzieć, że nie jest dobrze. Co prawda nie jest też źle. Można powiedzieć, że jest średnio. Czy to super? Póki co ciężko o jednoznaczny werdykt. Nowe RPG od legendarnego studia Obsidian, osadzone w uniwersum znanym z cyklu Pillars of Eternity posiada sporo zalet, ale nie zabrakło też wad, przy czym część z nich może być całkiem istotnych. Jak wypada zatem Avowed?

 

 

Wczoraj nie tylko zeszło embargo na recenzję gry, ale też ruszył wcześniejszy dostęp dla tych, którzy nie potrafią wytrzymać ciśnienia i wydali dodatkowe złotówki, aby móc zagrać 5 dni wcześniej niż pozostali. Na chwilę obecną średnia ocen na agregatorze Metacritic wynosi 80/100, co w zasadzie można uznać za całkiem niezłą notę i studio odpowiedzialne chociażby za legendarnego Fallout: New Vegas może mieć powody do zadowolenia. Tyle tylko, że nawet w pozytywnych recenzjach zdarzają się poważne zarzuty wobec gry, co sprawia, że trochę trudno niektóre noty traktować poważnie.

Recenzenci są raczej zgodni co do tego, że przedstawiony Avowed jest ciekawy i angażujący, szczególnie jeżeli ktoś wcześniej ogrywał serię Pillars of Eterniety. Grafika momentami potrafi zachwycić, a półotwarty świat warto eksplorować. Z drugiej jednak strony, niemała część krytyków zauważa, że świat gry jest po prostu… martwy. Jakakolwiek interakcja z przedmiotami czy NPC-ami jest możliwa wyłącznie jeżeli twórcy ją przewidzieli w ramach np. jakiegoś zadania. Nie ma tu takiej wolności, jak chociażby w wydanym ostatnio Kingdom Come: Deliverane II. Ba! Niektórzy twierdzą, że daleko tu chociażby do leciwego już Skyrima. A skoro już otarliśmy się o wątek questów, to tutaj zdania są mocno mieszane. Niektórzy oceniają zarówno wątek główny, jak i zadania poboczne jako ciekawe i angażujące i motywujące do działania, inni zauważają, że trącą one sztampą i potrafią szybko się znudzić, że są pozbawione duszy. Pozytywnie oceniono również udźwiękowienie.

Sporo dobrego powiedziano i napisano także o systemie rozwoju postaci, który także zachęca do eksperymentowania ze swoimi zdolnościami. Walka z kolei dla niektórych okazała się sztywna, dla innych – satysfakcjonująca. Sporo uwag poświęcono także samemu aspektowi „erpegowości” gry, który tutaj po prostu wypada kiepsko i w zasadzie podejmowane przez protagonistę wybory nie mają żadnego większego wpływu na świat.

Najwięcej narzekań recenzentów dotyczyło jednak strony technicznej gry. Niektórzy twierdzą wprost, że Avowed wygląda przestarzale, gra nie jest wolna od bugów (niektórzy spotkali się także z błędami blokującymi postępy w głównym wątku), a nasi towarzysze są w zasadzie bezużyteczni w walce z „gąbkami na obrażenia”, którzy pełnią tu rolę przeciwników. Spory zarzut dotyczy także trybu trzecioosobowego. W grze można się swobodnie przełączać pomiędzy widokiem z oczu bohatera oraz widokiem zza jego pleców i niektórzy piszą wprost, że te drugiego nie polecają ze względu na jego… groteskowość. Animacje są szpetne i tandetne, a poza tym z tej perspektywy jeszcze bardziej rzuca się w oczy martwość świata.

 

Przykładowe oceny:

Metacritic: 79/100 dla wersji PC, 80/100 dla wersji Xbox

CD Action: 6,5/10

Eurogamer Polska: 6/10

IGN: 7/10

GamesRadar+: 8/10

Wccftech: 8,8/10

Eurogamer: 8/10

Game Rant: 7/10

PCGamesN: 6/10

GameSpot: 6/10

VG247: 10/10

Digital Trends: 9/10

GamesHub: 9/10

VGames: 9/10

TechRadar Gaming: 8/10