Oto jest dzień, który dało nam Warhorse Studios! Już dzisiaj od godziny 17:00 czasu polskiego gracze będą mogli rozpocząć rozgrywkę w Kingdom Come: Deliverance II i poznać dalsze losy Henryka ze Skalicy, Pana Jana Ptaszka, ojca Boguty oraz innych bohaterów historii. Od wczoraj natomiast w sieci pojawiają się recenzje czeskiej produkcji i są one zgodne – oto solidny kandydat do zgarnięcia tytułu Gry Roku.
Jeżeli ktoś wcześniej miał do czynienia z Kingodom Come: Deliverance, to wystarczy wiedzieć mu, że ”dwójka” to w zasadzie to samo, tylko „bardziej” i z poprawionymi elementami, które nie do końca zagrały w części pierwszej. Warhorse Studios przyłożyło się do poprawienia m.in. walki, która stała się teraz bardziej dynamiczna i przystępna, jednocześnie wciąż pozostając wymagającą, zarządzania ekwipunkiem czy warzenia eliksirów. Recenzenci zgodnie zwracają uwagę, że fabuła od początku do końca jest angażująca, a zadania poboczne – zróżnicowane, pełne zwrotów akcji i nierzadko przyjemnego humoru.
Ekipa z Czech dołożyła także starań, aby wycisnąć jak najwięcej z silnika CryEngine, dzięki czemu Czechy są piękniejsze, a krajobrazy zapierają dech w piersiach. Roślinność, infrastruktura i miasta wyglądają świetnie i nadają grze dodatkowego klimatu. Sporo pochwał otrzymała także warstwa dźwiękowa, przy czym nie tylko chodzi o samą muzykę, ale też udźwiękowienie w ogóle.
A sam Henryk? To najważniejsza postać w grze i nasz protagonista co prawda wielu rzeczy w czasie gry musi znowu się uczyć (dlaczego, zostało wyjaśnione w dość sensowy sposób), ale już takie rzeczy jak czytanie i pisanie Henryk potrafi. Najważniejsze jednak, że postać dalej można kreować tak, jak chce gracz. Owszem, już na starcie Henryk przecież ma swoje doświadczenie i historię, ale nie jest nam narzucone, jaki nasz protagonista ma być i w którą stronę będziemy go rozwijać.
Jeżeli zaś dla kogoś Kingdom Come: Deliverance II będzie pierwszym spotkaniem z grą, to gra będzie wyjaśniać i nakierowywać na pewne najważniejsze wydarzenia fabularne z części pierwszej, tak aby nowy gracz nie czuł się zagubiony.
Czy gra ma jakieś wady? Owszem. Część krytyków uważa, że niektóre mechaniki mogą się szybko znudzić (np. gra w kości, chociaż ja osobiście ją uwielbiałem w części pierwszej i mam nadzieję, że tym razem będzie podobnie), niektórzy narzekają na walkę na pięści, a jeszcze inni – że grę znowu można zapisywać wyłącznie za pomocą Zbawiennego Sznapsa. Gra, chociaż całkiem dobrze zoptymalizowana już w wersji recenzenckiej, to jednak nie była wolna od różnego rodzaju bugów i glitchy, chociaż nie były to błędy przeszkadzające w ukończeniu zadań lub wątku głównego.
Oto jak prezentują się wybrane oceny:
Metacritic: 87 (PC), 88 (Xbox Series X/S), 88 (PlayStation 5)
GryOnline: 9/10
Benchmark.pl: 9/10
Komputer Świat: 9/10
SpidersWeb: 9/10
IGN Polska 10/10
CD Action: 9/10
IGN: 9/10
PCGamer: 9/10
Eurogamer: 6/10
GameSpot: 9/10
Wccftech: 10/10
SteamDeckHQ: 9/10
VG247: 10/10
Techradar: 10/10