Toczone od listopada 2022 roku postępowanie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeciwko europejskiemu oddziałowi PayPal zostało zakończone, bynajmniej nie po myśli zagranicznego serwisu płatności internetowych. Zgodnie z orzeczeniem prezesa UOKiK, PayPal otrzymał karę w wysokości ponad 106 mln złotych. Wszystko rozchodziło się o nie do końca zgodne z prawem klauzule zawarte w „Umowie z użytkownikiem PayPal”. Decyzja prezesa UOKiK nie jest prawomocna i PayPal może odwołać się od jej decyzji.
Jak donosi informacja prasowa UOKiK, na cenzurowanym znalazły się łącznie aż 34 działania, które były zabronione dla użytkowników i obarczone całym katalogiem możliwych sankcji. Prezes UOKiK określił je jako „ogólne, wieloznaczne i niezrozumiałe”.
Okazało się, że wg przepisów stworzonych przez PayPal, użytkownik mógłby zostać ukarany chociażby za samą próbę korzystania z zablokowanego konta. Generalnie, niektóre z przepisów oraz sankcji sprawiały, że użytkownik mógłby zostać ukarany za coś, czego do końca nie był świadom, a nawet za sytuacje, w które nie byłyby związane z korzystaniem z konta PayPal. Efekt był taki, że firma mogła nakładać na użytkowników kary wedle swojego uznania i w dowolnej chwili. A jakby tego było mało, PayPal rościł sobie prawo do nałożenia nawet kilku kar jednocześnie, np. kary finansowej, zamknięcia konta, a więc zablokowanie dostępu do swoich pieniędzy, i odmowę świadczenia usług w przyszłości. Finalnie, użytkownicy nie mogli w żaden sposób przewidzieć ewentualnych sankcji ze strony usługodawcy, co przeczy zasadzie, że przepisy zawarte w regulaminach powinny być jednoznaczne i zrozumiałe dla konsumenta.
Jeżeli decyzja prezesa UOKiK się uprawomocni, PayPal (Europe) będzie miało obowiązek poinformować konsumentów o zakwestionowanych klauzulach. Wszelkie szczegóły znajdą się w decyzji prezesa UOKiK.
Źródło: UOKiK
fot. tytułowe: Marques Thomas//Unsplash