Lenovo przedstawiło swoje nowe maszyny, jakie pojawią się na rynku w tym roku. Nie są to jeszcze wszystkie zaplanowane na 2021 rok urządzenia z rodziny Think, gdyż brakuje tu chociażby ThinkPadów E, ale nowości nie brakuje. Przybliżono nam nowe ThinkPady T, ThinkPady L, mobilne stacje robocze spod znaku ThinkPad P, a także ultramobilne ThinkPady X z 13-calowymi ekranami. Dodatkiem do wachlarza laptopów jest potężny, 40-calowy monitor ThinkVision P40w.

 

Lenovo ThinkVision P40w

To może zacznijmy od przywołanego ekranu. ThinkVision P40 jest monitorem panoramicznym o proporcji obrazu 21:9, zakrzywieniu 2500R i rozdzielczości 5120 x 2160. Lenovo przygotowało go z myślą o produktywności i wielozadaniowości. Monitor nie tylko ma wywiązywać się ze swojej standardowej funkcji, ale też będzie mógł stanowić bazę stanowiska pracy dzięki rozbudowanemu zestawowi portów. W jego skład wchodzą m.in. dwa Thunderbolty 4 (to pierwszy monitor na świecie, który będzie wspierał ten standard), gniazdo LAN, cztery porty USB 3.2 gen 1, USB typu C, a także złącza wideo w postaci HDMI 2.0 oraz DisplayPort 1.4.

ThinkVision bazuje na panelu IPS o 10-bitowej głębi kolorów i jest w stanie odwzorować 1,07 miliarda barw. Lenovo deklaruje, że zainstalowany panel będzie pokrywał 99% palety sRGB oraz 98% DCI-P3. A jako, że P40w ma być urządzeniem wielofunkcyjnym, to nie zabraknie też trybów Picture-in-Picture oraz Picture-by-Picture, pozwalających na wyświetlanie obrazu z kilku źródeł jednocześnie.

Lenovo ThinkVision P40w pojawi się na rynku w czerwcu w cenie 1699 dolarów, czyli ok. 6300 zł.

 

Lenovo ThinkPad X13 Gen 2 i X13 Yoga Gen 2

Chińczycy przygotowali także nową generację bogato wyposażonego ThinkPada X13 oraz jego konwertowalnej wersji z dopiskiem Yoga. Laptopy w obu wariantach będą posiadały ekran o przekątnej 13,3 cala i proporcji 16:10. Waga urządzenia ma wynosić niecałe 1,2 kg.

ThinkPad X13 dostępny będzie w dwóch wariantach: z 11 generacją procesorów niskonapięciowych od Intela (Tiger Lake-U) lub z AMD Ryzen z serii 5000. W wersji z AMD nie uświadczymy odświeżonego standardu łączności bezprzewodowej Wi-Fi 6E oraz Thunderbolta 4. W tym miejscu pojawi się, odpowiednio, Wi-Fi 6 oraz USB 3.2 gen 2 typu C. W pozostałych aspektach ultrabooki będą bliźniaczo wyposażone.

W porządku, wiemy już o procesorach. Co dalej? Laptopy będą obsługiwać wlutowaną pamięć LPDDR4x 4266 MHz o maksymalnej pojemności 32 GB. W konfiguracji będzie mógł znaleźć się też dysk PCIe 4 o maksymalnej pojemności 2 TB oraz opcjonalny modem WWAN obsługujący sieć 5G. Wyposażenie dodatkowe będzie dość bogate i obejmie m.in. kamerkę z IR oraz zasłoną ThinkShutter, NFC, czytnik linii papilarnych zintegrowany z przyciskiem zasilania, opcjonalny ekran z filtrem prywatności ThinkPad Privacy Guard oraz głośniki Dolby Audio. I chociaż Lenovo przygotowało ThinkPada X13 Yoga drugiej generacji, to również „zwykły” X13 będzie mógł zostać wyposażony w dotykowy ekran.

Laptopy dostępne będą w dwóch kolorach – szarym oraz klasycznym czarnym.

ThinkPad X13 Yoga Gen 2 będzie prezentował się pod kątem specyfikacji dość podobnie, ale tutaj Lenovo postawiło wyłącznie na jednostki Intela. Laptopa przygotowano z myślą o spełnianiu standardów Intel Evo, będących rozwinięciem idei Projektu Atena. Laptop ma być zatem lekki, wydajny, charakteryzować się długim czasem na baterii oraz możliwością ekspresowego wznowienia pracy po uśpieniu/wyłączeniu komputera.

Jak na laptopa konwertowalnego przystało, X13 Yoga drugiej generacji wyposażona będzie w wyświetlacze dotykowe (do wyboru są aż cztery), a także, co już jest standardem dla sprzętu 2 w 1 od Lenovo, chowane w obudowie piórko. Konwertowalna „iks-trzynastka” również będzie mogła zostać wyposażona w modem WWAN, ale obsłuży on co najwyżej sieć 4G/LTE. Ultrabook dostępny będzie wyłącznie w wersji czarnej.

Lenovo ThinkPad X13 Gen 2 w wersji z CPU Intela pojawi się na rynku już w marcu. Na wersję z APU Ryzen 5000 trzeba będzie poczekać do maja. W kwietniu zaś do sprzedaży trafi ThinkPad X13 Yoga Gen 2.

 

ThinkPady T

W pierwszej połowie tego roku w sklepach pojawią się także nowe „tetki”, czyli ThinkPady serii T. W tej rodzinie także pojawią się zarówno warianty z procesorami Intela, jak i AMD, ale nie w każdym modelu. Lenovo zadecydowało, że ThinkPad T15 bazować będzie wyłącznie na chipach od „niebieskich”.

Nowa „piętnastka” z rodziny ThinkPad T zapowiada się na całkiem zgrabną maszynę, jak na laptopa z 15-calowym ekranem. 19 mm grubości i niecałe 1,8 kg wyglądają całkiem nieźle. Największa „tetka” otrzymała nie tylko nowe CPU, ale też opcjonalną grafikę – GeForce MX330 od NVIDII został zamieniony na nowszego GeForce’a MX450. Kwestia RAM-u jest rozwiązana tak, jak w poprzedniej generacji, czyli mamy jeden slot wolny i pamięć wlutowaną. Taka konfiguracja pozwoli na rozszerzenie pamięci do maksymalnie 48 GB DDR4.

W kwestii wyposażenia opcjonalnego można liczyć na kamerkę IR z zasłoną ThinkShutter, modem WWAN 4G/LTE (nieco dziwi brak 5G), czytnik linii papilarnych, złącze dla stacji dokującej oraz ekran o rozdzielczości 4K z Dolby Vision.

ThinkPad T15 Gen 2 dostępny będzie już w marcu.

ThinkPady T14 Gen 2, czyli bardziej poręczni przedstawiciele rodziny nie będą specjalnie różnić pod kątem konfiguracji od większej „piętnastki”. Zarówno dla wersji z procesorami Intela, jak i w tych z AMD pod maską Lenovo przygotowało po kilka opcji ekranu (w tym 4K z Dolby Vision, ekran dotykowy oraz wariant z filtrem prywatności ThinkPad Privacy Guard). W wersji z Ryzenem zabraknie natomiast Wi-Fi 6E, dostępnej w konfiguracji z CPU Intela, a także, standardowo już, złączy Thunderbolt 4.

Najsmuklejsza i najbardziej mobilna „tetka”, czyli ThinkPad T14s Gen 2, również będzie dostępna z chipami od „niebieskich” i „czerwonych”. W obu wariantach na wyposażenie dodatkowe nie będzie można narzekać, bo nie zabraknie chociażby opcjonalnego modemu 5G, Wi-Fi 6E (w wersji z Intelem) lub Wi-Fi 6 (w wersji z AMD), czytnika linii papilarnych, czytnika Smart Card, kamerki IR, wyświetlacza z ThinkPad Privacy Guard, ekranu 4K w wybranych konfiguracjach czy modułu NFC. Laptop będzie przy tym całkiem smukły, chociaż 16 mm dzisiaj nie robi na nikim większego wrażenia, oraz lekki – 1,24 kg to wdzięczna wartość. W przeciwieństwie do pozostałych ThinkPadów T zapowiadanych na ten rok, w T14s znajdzie się wyłącznie RAM wlutowany (LPDDR4x) o maksymalnej pojemności 32 GB.

ThinkPady serii T w wersji z procesorami Intela trafią do sprzedaży w marcu, a na zestawy z AMD trzeba będzie poczekać do maja.

Lenovo ThinkPad T14 Gen 2

 

Lenovo ThinkPad T14s

 

ThinkPady L

„Elki”, czyli ThinkPady serii L, to prawdziwe kombajny do pracy. Pod kątem wyposażenia znajdują się co prawda o półkę niżej niż ThinkPady T, ale wciąż oferują wszystko, co w laptopie biznesowym dla małych i średnich firm powinno się znaleźć.

ThinkPady L standardowo dostępne będą w dwóch rozmiarach, czyli z ekranem o przekątnej 14 cali i większym, 15,6-calowym panelem. Obydwa warianty będą występować w wersji z CPU od Intela lub APU od AMD. Co ciekawe, laptopy wyposażone w procesory od „czerwonych” nie otrzymają możliwości wyposażenia w niezależne GPU, podczas gdy wersje z intelowskimi procesorami będą mogły korzystać z GeForce’a MX450. We wszystkich konfiguracjach będzie można za to zainstalować do 64 GB RAM-u (3200 MHz) dzięki obecności dwóch slotów SO-DIMM. „Elki” będą mogły także korzystać z dwóch dysków – jednego w formie karty M.2 oraz klasycznego, 2,5-calowego nośnika SSD lub HDD.

Lenovo ThinkPad L14 Gen 2

Wśród wyposażenia laptopa znajdą się matryce Full HD (w najtańszych wersjach będą to TN-ki, w droższych – IPS-y, w tym dotykowe), kamerka z IR i funkcją rozpoznawania twarzy, Smart Card, Wi-Fi 6 oraz opcjonalne modemy WWAN 4G/LTE. W wersjach z Intelem znajdzie się także NFC.

Podobnie, jak w przypadku ThinkPadów T, „elki” z procesorami Intela pojawią się na rynku już w marcu, a na wersje z Ryzenami 5000 trzeba będzie poczekać do maja.

Lenovo ThinkPad L15 Gen 2

 

ThinkPady PXXs

Na sam koniec pozostało mi wspomnieć o nowej generacji najbardziej mobilnych stacji roboczych od Lenovo. Nowe maszyny powstałe z myślą o modelowaniu i projektowaniu 2D i 3D w każdych warunkach także będą występować w wersjach „Intel” lub „AMD”. Z tym, że dotyczy to wyłącznie P14s. Lenovo zadecydowało, że ThinkPad P15s opierał się będzie wyłącznie na chipach od Intela. Chińczycy przygotowali także warianty z preinstalowanym systemem Red Hat Enterprise od Linuxa.

ThinkPady P14s są do siebie zbliżone pod kątem wyposażenia, ale już konfiguracja wygląda nieco inaczej. Głównym punktem jest tutaj wybór karty graficznej – w wersji z procesorami Intela będzie mogła znaleźć się karta NVIDIA Quadro T500 z 4 GB własnej pamięci. Warianty z AMD bazować będą jedynie na zintegrowanym Radeonie Pro. I to może być naprawdę spora przewaga wersji z Intelem, patrząc od strony specjalisty.

Laptopy będą mogły zostać wyposażone w maksymalnie 48 GB RAM-u (8 lub 16 GB wlutowane + 1 slot SO-DIMM) oraz dysk M.2 PCIe o pojemności 2 TB. Do wyboru jest ekran Full HD w kilku wariantach (w tym z ThinkPad Privacy Guard oraz dotykowy) lub 4K o jasności 500 nitów, z certyfikacją Dolby HDR Vision oraz fabryczną kalibracją od X-Rite.

Pozostałe, w tym opcjonalne, dodatki także nie zawodzą, bo P14s posiada Wi-Fi 6E i Bluetooth 5.2 (w wersji z Intelem na pokładzie), NFC, czytnik kart pamięci, czytnik Smart Card, kamerkę IR z zasłoną ThinkShutter czy modem WWAN.

Laptopy dostępne będą w wersji szarej oraz czarnej.

Większy ThinkPad P15s prezentuje się pod kątem konfiguracji i wyposażenia niemal identycznie tak samo, jak P14s w wersji z CPU od Intela, oprócz tego, że jest oczywiście laptopem o większym ekranie. Otrzyma więc grafikę Quadro T500, kartę WLAN z obsługą Wi-Fi 6E. Pozostałe dodatki, takie jak opcje bezpieczeństwa, także się nie różnią o mniejszego P14s.

Podobnie, jak w przypadku powyższych laptopów, wersje z procesorami Intela pojawią się w sprzedaży już w marcu, a na konfiguracje z AMD trzeba będzie poczekać dodatkowe dwa miesiące.

 

Źródło: lenovo