Tesla podobno pracuje nad nowymi bateriami, których żywotność ma być wystarczająca do przejechania miliona mil, czyli około 1,6 miliona kilometrów.

Podczas niedawnego eventu Autonomy Day, o którym pisaliśmy kilka dni temu, szef Tesli, Elon Musk mówiąc o nowym projekcie Robotaxi przyznał, że wprawdzie samochody koncernu są zaprojektowane i zbudowane tak, by móc przejechać milion mil, ale problemem były dotychczas montowane baterie.

 

Zaledwie tydzień wcześniej Musk mówił, że Model 3 jest wytrzymały niczym ciężarówka i może przejechać milion mil, ale będzie wymagał wymiany baterii, której żywotność określił wówczas na 300-500 tysięcy mil. Mówił także o programie wymiany modułów zasilających, który Tesla planowała wdrożyć. Raptem kilka dni później usłyszeliśmy jednak, że nowe baterie, nad którymi firma obecnie pracuje, dorównają wytrzymałością samochodowi i będzie można bez ich wymiany przejechać aż milion mil. Rzekomo mają wejść do produkcji już w przyszłym roku.

 

Samochody Tesli są zbyt krótko na rynku, by można było pokusić się o dokładniejszą analizę i odnieść się do historycznych danych oraz zestawić deklaracje Muska z sytuacją bieżącą. Wiadomo póki co, że po przejechaniu ćwierć miliona kilometrów obecnie stosowane baterie osiągają 90% pierwotnej sprawności, co już można uznać za wynik imponujący, jednak od 250 tysięcy do 1,6 miliona droga jest bardzo daleka.

Tesla nieustannie pracuje nad modyfikacjami baterii, na początku roku zespół badawczy firmy złożył wniosek o opatentowanie nowego składu chemicznego ogniw akumulatorów zapewniającego szybsze ładowanie, wyższą trwałość i niższy koszt. Być może deklaracje Muska mają związek z tą nową technologią?