Najnowsza, ósma, generacja CPU Intela dla notebooków już na dobre zadomowiła się w nie tylko w segmencie sprzętu biznesowego, ale też klienta domowego oraz zapalonych graczy. Najnowsza odsłona, mimo że wciąż oparta jest o architekturę 14-nanometrową, przyniosła nieco nowości, które rzutują bezpośrednio na wydajność jednostek. Do największych należy rzecz jasna obecność niskonapięciowych „czterordzeniówek” wyposażonych dodatkowo w technologię Hyper-Threading. Mamy więc do czynienia z procesorami o TDP 15 W, które są w stanie liczyć aż 8 wątków, o czym jeszcze rok temu mogliśmy jedynie pomarzyć. O podziale procesorów Intel Core pod kątem TDP przeczytacie w artykule Procesory Intel w notebookach – przegląd możliwości.

Co ważne, pokolenie procesorów z „ósemką” z przodu to kilka pomniejszych rodzin. Kaby Lake R (Kaby Lake Refresh) to układy, które znajdziemy w sprzęcie kompaktowym, zarówno biznesowym, jak i konsumenckim. Można powiedzieć, że są to najbardziej podstawowe CPU z rodziny Intel Core najnowszej odsłony.

Coffee Lake U to także modele dla sprzętu o nieco mniejszych rozmiarach, ale te CPU wyposażono w zintegrowaną grafikę Intel Iris Plus.

Kolejną serią jest Kaby Lake G. Ich cechą charakterystyczną jest połączenie CPU Intela z grafiką AMD Radeon RX Vega z własną pamięcią HBM2.

Ostatnią i zarazem najwydajniejszą propozycją Intela są procesory z rodziny Coffee Lake H. Tutaj znajdziemy jednostki o TDP 45 W. Oprócz Intel Core i5, i7 oraz i9, w skład tej rodziny wchodzą także wybrane jednostki Intel Xeon.

Zmiana liczby fizycznych rdzeni centralnych jednostek obliczeniowych to nie jedyne novum związane z najnowszą generacją mobilnych jednostek. Zmiana dotknęła także częstotliwość taktowania zegarów, pojemność pamięci cache, a także możliwość obsługi wyżej taktowanych kości RAM typu DDR4. Intel duży nacisk kładzie także na popularyzację technologii Thunderbolt 3, czego efektem jest zaimplementowanie odpowiedniego kontrolera w krzemowych układach. Intel musiał także skupić się na osiągnięciu „złotego środka” pomiędzy wydajnością a czasem pracy akumulatorze, co, jak pokazują najnowsze recenzje, udało się.

Przypatrzmy się zatem co mogą zaoferować nam jednostki najnowszej generacji, nie tylko niskonapięciowe, ale też te o wyższym TDP.

Przegląd mobilnych procesorów Intela 8. generacji

Kaby Lake R – TDP 15 W

To najczęściej montowane w laptopach procesory najnowszej odsłony Intela. Dostępne są tu także jednostki obsługujące technologię vPro. Znajdziemy je w sprzęcie adresowanym dla klienta biznesowego.

Rzucona przez AMD rękawica w postaci wielordzeniowych i dość wydajnych APU, została natychmiast podniesiona przez włodarzy „niebieskich”. Poskutkowało to stworzeniem niskonapięciowych CPU, które mogą konkurować pod względem wydajności z procesorami HQ poprzednich dwóch generacji. Ponowne przebudowanie i zoptymalizowanie 14-nanometrowej architektury Skylake pozwoliło na uzyskanie wydajności, której dotąd w intelowskich CPU nie widzieliśmy. TDP o wartości 15 W daje nam cztery fizyczne rdzenie w jednostkach od Core i5 po Core i7. Core i3 pozostał z dwoma rdzeniami, ale wciąż posiada Hyper-Threading, tak jak jego mocniejsi pobratymcy, więc ich logiczna liczba wynosi cztery.

 

 

Intel chwali się tym, że najnowsze Kaby Lake R jeszcze lepiej potrafią zarządzać energią niż układy siódmej generacji, mimo że ich wydajność bardzo wyraźnie wzrosła. Jako recenzenci mieliśmy już szansę rozliczyć amerykańskiego potentata z tej deklaracji i trzeba przyznać, że nie były to czcze przechwałki. Maszyny wyposażone w ósmą generację niskonapięciówek nie grzeją się jakoś specjalnie mocniej oraz mogą pochwalić się bardzo dobrym balansem pomiędzy wydajnością a czasem pracy na baterii. Wystarczy spojrzeć chociażby na wyniki pracy na baterii ProBooka 440 G5 czy Della Latitude 7490.

Pochodną ponownego zoptymalizowania zastosowanej litografii i usprawnień w dziedzinie zarządzania energią jest spora rozpiętość pomiędzy bazowym taktowaniem rdzeni a trybem Max Turbo. Różnica ta może w niektórych przypadkach wynosić nawet ponad 2 GHz. Max Turbo jest chwilowym „zastrzykiem” mającym przyspieszyć procesor przy najbardziej wymagających czynnościach. Kiedy wysoka wydajność nie jest potrzebna, procesor pracuje z dużo niższym taktowaniem, nie zmuszając się do dużego poboru prądu. A wiadomo – im mniej energii CPU pobierze, tym dłużej popracuje na baterii. Warto przypomnieć o jeszcze jednym fakcie – układy Kaby Lake R współpracują z kośćmi DDR4 o taktowaniu 2400 MHz.

Modele z tej serii oznaczone są jako Intel Core 8xx0U.

Coffee Lake U – TDP 28 W

To rozwiązanie także powstało z myślą o smukłych notebookach. Jednostki z tej rodziny również są czterordzeniowe i ośmiowątkowe, ale tutaj TDP wzrosło do 28 W. Różnicę można zobaczyć także w taktowaniu procesora. Dla przykładu – Intel Core i5 8250U posiada taktowanie na poziomie od 1,6 GHz bazowo do 3,4 GHz w trybie Turbo. Jego odpowiednik z rodziny Coffee Lake U to 2,3 GHz bazowego taktowania z możliwością rozpędzenia się do 3,8 GHz. Wszystko po to, aby zintegrowany z procesorem układ graficzny Intel Iris Plus 655 mógł pochwalić się dużo wyższą wydajnością niż Intel UHD.

 

 

Coffee Lake U jest ukłonem w kierunku użytkowników poszukujących konsensusu pomiędzy jednostkami U a H. Poza tym, z tego rozwiązania skorzystają osoby, którym wydajność Intel UHD nie wystarcza, a nie chcą inwestować zbyt wiele sprzęt z niezależną grafiką od NVIDII czy AMD. Intel opisuje je kodem Core 8xx9U.

Kaby Lake G – TDP 28 W

Te jednostki będzie można znaleźć nie tylko w laptopach, ale też mini-PC oraz komputerach typu All-in-One. Jak już wspomnieliśmy we wstępie, Kaby Lake G jest owocem mezaliansu Intela oraz AMD, w ramach którego zrodził się niewielki laminat uzbrojony w CPU „niebieskich” oraz Radeona RX Vega M od „czerwonych”. Układ graficzny od AMD posiada aż 4 GB własnej pamięci HBM2 i pracuje niezależnie od procesora (mimo umieszczenia na jednej płytce). GPU występować będzie w dwóch wersjach: GL oraz GH. Druga opcja będzie bardziej wydajna i wg Intela ma być wydajniejszą grafiką od GTX-a 1060 Max-Q. Wersja słabsza, czyli GL ma zaś pobić GTX-a 1050 od NVIDII.

 

 

TDP procesora wynosi 28 W, a rozdźwięk pomiędzy taktowaniem bazowym a trybem Turbo będzie zbliżony do tego z jednostek Coffee Lake U. Procesory Kaby Lake G rozpoznajemy po oznaczeniu Core 8xx5G (dla wersji GL) lub Core 8xx9G (dla wersji GH). Intel przygotował też wersję procesora oznaczoną kodem Core 8xx6G. Będzie to jedyny Kaby Lake G posiadający technologię vPro. Możemy się spodziewać, że jednostka ta zagości na płytach głównych notebooków biznesowych.

Ciekawostką może być fakt, że po Core i5 z Radeonem RX Vega GL sięgnął Dell oraz HP przy tworzeniu, odpowiednio, XPS-a 9575 oraz Spectre x360. Zbudowano w ten sposób maszyny niewielkie, smukłe i jednocześnie bardzo wydajne.

Coffee Lake H – TDP 45 W

Procesory Coffee Lake H to jedyne słuszne rozwiązanie dla osób poszukujących najwydajniejszych CPU dla laptopów. Znajdziemy je wyłącznie w najwydajniejszych maszynach mobilnych, czyli „gamingówkach” z najwyższej półki oraz w mobilnych stacjach roboczych. TDP o wartości 45 W pozwala rozwinąć skrzydła wszystkim czterem lub sześciu rdzeniom fizycznym, w zależności od jednostki. Rzecz jasna, Hyper-Threading podwaja tę wartość o kolejne 4 lub 6 rdzeni logicznych. Ponadto procesory z tej serii mogą obsługiwać RAM DDR4 o taktowaniu 2666 MHz i posiadają 8 MB pamięci cache.

 

 

Coffee Lake H to także nowe mobilne procesory z rodziny Intel Xeon. Oczywiście Xeony znajdziemy wyłącznie w topowych stacjach roboczych, a oprócz wysoko taktowanych rdzeni i 12 MB pamięci cache będą oczywiście obsługiwać kości RAM z korekcją błędów ECC. Póki co Intel stworzył dwa Xeony generacji Coffee Lake H: Xeon E 2186M oraz 2176M. Układy różnią się między sobą bazowym oraz maksymalnym taktowaniem. E 2186M z pułapu 2,9 GHz jest w stanie „wykręcić” 4,8 GHz. Nieco wolniejszy E 2176M może pochwalić się wartościami, analogicznie, 2,7 GHz oraz 4,4 GHz.

Najmocniejszą jednostką tej rodziny jest Core i9 8950HK. Podobnie jak to miało miejsce w poprzednich generacjach, litera „K” na końcu oznaczenia oznacza odblokowany mnożnik procesora, czyli możliwość jego podkręcania. CPU z rodziny Coffee Lake H łatwo można rozpoznać po literze „H” lub „HK” na końcu oznaczenia.

Podsumowanie

Jak widać, Intel pomyślał o praktycznie wszystkich potencjalnych użytkownikach urządzeń mniej lub bardziej mobilnych i odświeżona oferta obejmuje właściwie wszystkie możliwe półki wydajnościowe. Intel nową generacją swoich CPU pokazał także, że da się podnieść wydajność kolejnej generacji swoich jednostek o więcej niż 10%. Teraz pozostaje nam tylko czekać na wprowadzenie do obiegu wszystkich CPU ósmej generacji i wypatrywać zapowiedzi dotyczących kolejnych odsłon „niebieskich” procesorów.