Na to pytanie z pewnością wielu z nas odpowie twierdząco. Przecież jest to kwota wręcz astronomiczna. Mało tego – to najwyższa kara, jaką kiedykolwiek nałożyła Federalna Komisja Handlu (ang. FTC – Federal Trade Comission). Chociaż mowa o „karze” też nie jest do końca właściwa, gdyż jest to forma ugody między Facebookiem a FTC. Zresztą, sam Facebook zakładał, że kara może wynieść od 3 do 5 mld.

Mark Zuckerberg przed Senatem USA. Fot. cnn.com

Cała sprawa dotyczy zeszłorocznej afery z udostępnieniem danych swoich 87 milionów (sic!) użytkowników firmie Cambridge Analitica, odpowiedzialnej za prowadzenie kampanii wyborczej Donalda Trumpa. Afera huczała w światowych mediach przez parę miesięcy, a sam założyciel Facebooka – Mark Zuckerberg był w tej sprawie przesłuchiwany przez Senat USA. Społecznościowy gigant stworzony przez Marka Zuckeberga niejednokrotnie deklarował, że prywatność danych swoich użytkowników stawiana jest na pierwszym miejscu, dlatego ludzie tym bardziej poczuli się oszukani przez Zuckerberga i nawet wielu celebrytów namawiało swoich fanów do skasowania konta na portalu, zaś w sieci sporą popularność zyskał hasztag #deletefacebook. Oliwy do ognia jeszcze dolewał fakt, że Facebook wiedział o przeciekach, ale postanowił nikogo o tym nie informować.

 

 

Powróćmy do pytania z tytułu: czy Facebook odczuje cios od FTC? Raczej nie. Notowania korporacji na giełdzie poszły w górę, a pierwszy kwartał tego roku przyniósł jej ponad 15 mld zysku, zaś, jak podaje New York Times, firma posiada 40 mld… rezerw gotówkowych. To mniej więcej tyle, ile wynosi PKB Tunezji za 2017 rok.

 

Źródło: newyorktimes.com, bankier.com