Już wkrótce w ramach jednolitego cyfrowego identyfikatora Europejczycy będą mogli przechowywać dane osobiste, finansowe, a nawet medyczne czy zawodowe, które umożliwią weryfikację tożsamości i załatwianie codziennych spraw. Eksperci z polskiej firmy Authologic wyjaśniają, na jakim etapie jest projekt, i jak może zmienić rynek usług online i offline.
Wprowadzone przez Komisję Europejska w 2014 r. rozporządzenie eIDAS określiło ramy prawne i stworzyło warunki do rozwoju elektronicznych metod weryfikacji tożsamości (eID) oraz usług zaufania. Z profilu zaufanego, podpisu elektronicznego, pieczęci elektronicznej czy elektronicznego znacznika czasu korzystają użytkownicy na terenie całej Wspólnoty i jest to rozwiązanie ze skutkiem prawnym takim samym, jaki dają papierowe odpowiedniki.
Czym będzie europejski portfel tożsamości cyfrowej?
W czerwcu 2021 r. Komisja rozpoczęła prace nad nowelizacją ustawy dotyczącej tożsamości cyfrowej. Zadaniem eIDAS 2.0 ma być doprowadzenie do ujednolicenia metod identyfikacji we wszystkich krajach Wspólnoty i zdefiniowanie nowych kwalifikowanych usług zaufania. Nowelizacja jest konieczna także z powodu nierównego dostępu do usług – aktualnie cyfrowe uwierzytelnianie za granicą mogą wykorzystać obywatele z 14 krajów (60 proc. mieszkańców).
W lutym 2023 r. Komisja Europejska opublikowała pierwszą wersję wytycznych w celu wdrożenia Europejskiego Portfela Tożsamości Cyfrowej (EUDI Wallet). Portfel będzie respektowany we wszystkich krajach członkowskich, co oznacza możliwość załatwienia formalności w każdym kraju Wspólnoty.
W ujęciu operacyjnym w każdym państwie powstanie przynajmniej jeden system identyfikacji elektronicznej. W skali Unii będą to już dziesiątki portfeli z różnych krajów działających jednak w jednym ekosystemie. To rozwiązanie będzie miało ogromny i pozytywny wpływ na rozwój oraz dostępność cyfrowych usług – mówi Jarosław Sygitowicz z firmy Authologic, specjalizującej się w zdalnej weryfikacji tożsamości. – W praktyce rozwiązania będą zapewne różne – może to być cyfrowy portfel tożsamości na smartfonie umożliwiający bezpieczną i szybką identyfikację właściciela albo dokument fizyczny z cyfrową warstwą zawierającą certyfikaty umożliwiające potwierdzanie tożsamości, identyfikację i uwierzytelnienie posiadacza czy złożenie podpisu elektronicznego – dodaje Krzysztof Klimczak z Authologic.
W marcu 2023 r. Parlament Europejski wyraził zgodę na rozmowy z państwami UE w sprawie nowej dyrektywy eIDAS 2.0, która umożliwi obywatelom identyfikację i uwierzytelnianie się w Internecie bez konieczności korzystania z usług dostawców komercyjnych.
Gdzie cyfrowy portfel znajdzie zastosowanie?
Portfel ma ułatwić załatwianie codziennych spraw, związanych z potrzebą weryfikacji tożsamości online oraz offline, składania podpisów elektronicznych czy dokonywania płatności w usługach rządowych i prywatnych. Będzie zawierał dane użytkownika w postaci cyfrowej, tzw. atrybuty takie, jak narodowość, wiek, stan cywilny, adres zamieszkania. Także dane dotyczące posiadanych kwalifikacji, tytułów czy licencji zawodowych, informacje o ukończonych szkołach i posiadanych dyplomach. Jeśli użytkownik prowadzi działalność gospodarczą także dane firmowe, finansowe, zezwolenia i koncesje publiczne. Będzie wygodnym nośnikiem dla cyfrowego prawa jazdy, e-recept i innych dokumentów. Korzystanie z portfela będzie darmowe i dobrowolne.
Dziś stoimy przed nowym wyzwaniem – co jest prawdziwe w kontekście możliwości wykorzystania sztucznej inteligencji? Kto jest człowiekiem, a kto botem AI symulującym ludzkie zachowanie? – zwraca uwagę ekspert z Authologic. – Zadaniem europejskiego portfela tożsamości jest elektroniczna identyfikacja posiadacza, dlatego musi zagwarantować wysoki poziom bezpieczeństwa cybernetycznego i wzmocnienie prywatności, co podkreśla Komisja. Sam portfel być może nie wpłynie na dostępność usług, ale na pewno na bezpieczeństwo transakcji i płatności – komentuje Jarosław Sygitowicz z Authologic.
Czy portfel da nowe możliwości na rynku weryfikacji tożsamości?
Cyfrowy portfel ma być swego rodzaju uniwersalną bramą tożsamości, która daje obywatelom pełną kontrolę nad danymi i swobodę decydowania, jakie informacje, komu i kiedy mogą udostępnić. W wymiarze praktycznym podmioty działające na cyfrowym rynku identyfikacji tożsamości potrzebują różnych informacji, by realizować usługi. Poza tym portfel będzie dotyczył tylko jednolitego rynku europejskiego, a usługi cyfrowe mają wymiar transgraniczny. Jak zatem portfel wpłynie na inne metody weryfikacji?
Najszybciej ograniczy ręczne i czasochłonne skanowanie dokumentów, co wiąże się z rozpoznawaniem zawartego w nich tekstu (tzw. OCR), ale także usługi związane z autentycznością danych biometrycznych (liveness). Nawet przy dużej popularności portfel nie wyeliminuje innych metod weryfikacji np. poprzez banki, bo nie będzie zawierał wszystkich możliwych informacji, koniecznych do weryfikacji. Dlatego wciąż potrzebna będzie zaawansowana agregacja i koordynacja usług weryfikacji tożsamości – podkreśla Krzysztof Klimczak, ekspert Authologic.
Komisja Europejska do przeprowadzenia testów nowego rozwiązania wybrała konsorcjum EU Digital Identity Wallet (EWC). Pilotaż koncentruje się na wykorzystaniu portfela w kontekście podróży i dostarczania informacji pasażerskich, zakup towarów i usług oraz zaufane interakcje biznesowe.
źródło: informacja prasowa