Chociaż premiery pierwszych składanych smartfonów okazały się być, delikatnie rzecz ujmując, strzałem z kapiszona, a nie prawdziwą rewolucją, to nie ma wątpliwości, że takie firmy jak Huawei, Samsung czy Motorola dalej będą rozwijać tę koncepcję i ją udoskonalać.

Skoro składane smartfony już są, to nadszedł czas na składane laptopy. I co ciekawe, nie jest to już idea z filmów sci-fi, ale niemal namacalny koncept. Lenovo zapowiedziało, że ogłoszony w maju 2019 roku ThinkPad X1 Fold trafi do sklepów w drugiej połowie 2020 roku. Laptop będzie dysponował elastycznym ekranem pOLED o przekątnej 13,3 cala oraz proporcji 4:3.

 

 

Wewnątrz urządzenia pracować będzie procesor Intela 11. generacji, 8 GB RAM-u, dysk NVMe o maksymalnej pojemności 1 TB, a o zasilanie zadba bateria o pojemności 50 Wh. A żeby jeszcze bardziej podkreślić ultramobilność składanego ThinkPada, Lenovo pozwoli na wyposażenie go w modem LTE i/lub 5G. X1 Fold będzie korzystać z Windowsa 10X, czyli wersji „dziesiątki” specjalnie przystosowanej do pracy z dwoma ekranami.

Cena Lenovo ThinkPad X1 Fold będzie startować z pułapu 2500 dolarów.

 

 

Podobny projekt zapowiedział także Dell. Amerykanie roboczo nazwali go Concept Ori i swoim wyglądem będzie bardzo podobny do maszyny od Lenovo. Laptop będzie otwierany „książkowo”, co umożliwi składany ekran o przekątnej 13 cali. Drugim pomysłem Della jest Project Duet. Ta idea zakłada stworzenie laptopa z dwoma ekranami, ale połączonymi zawiasem. Oba wyświetlacze posiadać będą przekątną o długości 13,4” i, naturalnie, będą obsługiwać dotyk. Nie tylko palców, ale też wszelkiej maści piórek.

 

Niestety, projekty Amerykanów nie są jeszcze w tak zaawansowanej fazie(?), jak „składak” od Lenovo. Niemniej, mam nadzieję, że konkurenci dla Folda od Lenovo jeszcze w tym roku trafią do sprzedaży. Po cichu liczę, że w tym roku zaskoczy nas jeszcze Asus, który ostatnimi laty odważnie eksperymentuje z ideą dwóch ekranów w laptopie. Rok jeszcze długi!

 

Źródło: liliputing.com, blog.dell.com