Elon Musk od miesięcy toczy spór z gigantami branży reklamowej, oskarżając ich o zmowę mającą na celu finansowe uduszenie platformy X (wcześniej Twitter). W sierpniu 2024 roku X złożył pozew antymonopolowy przeciwko Światowej Federacji Reklamodawców (WFA) oraz kilku dużym firmom, oskarżając je o nielegalny bojkot reklamowy. Teraz, gdy kluczowi reklamodawcy wracają na platformę, pojawia się pytanie: czy Musk miał rację, czy to raczej pragmatyzm firm, które uznały, że nie mogą dłużej ignorować X?
Musk kontra agencje reklamowe: wojna na wyniszczenie
Po przejęciu Twittera przez Elona Muska w październiku 2022 roku, platforma przeszła znaczące zmiany, w tym luzowanie zasad moderacji treści. Decyzje te wywołały, przynajmniej oficjalnie, obawy wśród reklamodawców dotyczące bezpieczeństwa marek, co doprowadziło do masowego wycofywania się firm z platformy. W odpowiedzi, w sierpniu 2024 roku, X złożyła pozew antymonopolowy przeciwko WFA oraz firmom takim jak Unilever, Mars, CVS Health i innym, oskarżając je o koordynację bojkotu reklamowego, który miał na celu zaszkodzenie finansowe platformie.
Zwrot akcji: reklamodawcy wracają
Ostatnie tygodnie, a nawet dni przyniosły niespodziewany zwrot wydarzeń. Do grona firm reklamujących się na X powrócili tacy giganci jak Amazon, Apple, Disney, Lionsgate, Comcast i Warner Bros. i Discovery.
Możliwe przyczyny tego powrotu to:
- pragmatyzm biznesowy – X wciąż ma ogromną i nadal rosnącą bazę użytkowników ogromną bazę użytkowników, co czyni go atrakcyjną platformą reklamową.
- relacje polityczne – bliskie związki Muska z administracją prezydenta Donalda Trumpa mogą skłaniać firmy do powrotu na platformę w celu utrzymania dobrych relacji z nową administracją.
- obawy przed procesem – choć sprawa jest w toku, powrót na platformę może być próbą załagodzenia napięć i uniknięcia dalszych komplikacji prawnych.
Czy Musk wygrał?
Powrót wielkich reklamodawców na X może być interpretowany jako sukces Muska, zwłaszcza że jeszcze kilka miesięcy temu platforma zmagała się z gwałtownym odpływem firm obawiających się o swoją reputację. Teraz, gdy Apple, Amazon, Disney i inne marki znów wykupują reklamy, widać, że X nie została całkowicie wypchnięta z rynku.
Jednak nie oznacza to pełnego zwycięstwa. Nie wszyscy reklamodawcy wrócili, a duże agencje medialne, takie jak WPP i Omnicom, wciąż oficjalnie dystansują się od platformy. Kluczowe będzie, czy trend powrotów się utrzyma i czy X rzeczywiście odbuduje swoje przychody reklamowe do poziomu sprzed bojkotu.
Musk udowodnił jedno – X potrafi przetrwać nawet najbardziej intensywne bojkoty i nadal jest atrakcyjnym miejscem dla reklamodawców. Wciąż jednak otwarte pozostaje pytanie, czy platforma odzyska pełne zaufanie rynku, czy też reklamodawcy traktują powrót na X jako konieczność, a nie świadomy wybór.
Co dalej?
Pytanie brzmi: czy powrót kilku wielkich marek to trwały trend, czy tylko wyjątek? Kluczowe będą decyzje firm takich jak WPP i Omnicom – jeśli zaczną rekomendować swoim klientom powrót na X, Musk faktycznie będzie mógł ogłosić zwycięstwo.
Na razie jednak nie ma pewności, czy ten nagły zwrot to efekt strategii reklamodawców, czy może próba uniknięcia eskalacji konfliktu prawnego.
Źródło: Wall Street Journal