Unia Europejska wprowadziła zakaz stosowania systemów sztucznej inteligencji uznanych za zbyt ryzykowne dla społeczeństwa. Od 2 lutego 2025 roku obowiązują przepisy, które wykluczają m.in. biometryczne systemy rozpoznawania twarzy w miejscach publicznych i AI analizującą cechy osobowościowe.
Czym jest AI o „nieakceptowalnym ryzyku”?
Nowe regulacje to część Aktu o Sztucznej Inteligencji (AI Act), który Unia Europejska przyjęła w 2023 roku. Przepisy wprowadzają cztery poziomy ryzyka dla systemów AI – od minimalnego do nieakceptowalnego.
Do technologii, których stosowanie w UE jest teraz nielegalne, należą:
Rozpoznawanie twarzy w czasie rzeczywistym w miejscach publicznych – np. systemy monitoringu identyfikujące osoby na ulicach.
Biometryczna analiza osobowości – sztuczna inteligencja oceniająca charakter czy emocje na podstawie wyglądu lub sposobu mówienia.
Systemy rozszerzające bazy danych biometrycznych – np. AI skanująca zdjęcia z internetu i dodająca je do baz rozpoznawania twarzy.
Decyzja ma na celu ochronę prywatności i podstawowych praw obywateli. UE obawia się, że niekontrolowany rozwój AI mógłby prowadzić do masowej inwigilacji i naruszeń praw człowieka.
Kary dla firm, które złamią zakaz
Firmy, które nie dostosują się do nowych przepisów, muszą liczyć się z wysokimi karami. UE przewiduje grzywny w wysokości:
- do 7% globalnych przychodów firmy,
- lub do 36 milionów dolarów, jeśli ta kwota okaże się wyższa.
Choć przepisy już obowiązują, pełne egzekwowanie kar zacznie się dopiero w sierpniu 2025 roku. Ma to dać firmom czas na dostosowanie się do nowych regulacji.
UE vs. reszta świata – różne podejścia do AI
Podczas gdy Unia Europejska zaostrza kontrolę nad sztuczną inteligencją, inne regiony przyjmują odmienne podejście. Stany Zjednoczone nie mają jednolitego prawa regulującego AI, a poszczególne stany opracowują własne przepisy. W Chinach rząd stosuje ścisłą kontrolę nad AI, ale w innych celach – głównie do monitorowania społeczeństwa i cenzury treści.
Czy zakaz niektórych systemów AI w UE powstrzyma rozwój tej technologii? A może firmy po prostu przeniosą swoje projekty poza Europę? To pytanie, na które odpowiedź poznamy w najbliższych latach.
Źródło: Komisja Europejska, Reuters, TechCrunch