Dla fanów gier w klimacie postapo wczoraj był kolejny ważny dzień. Oto na pecetach zadebiutował kolejny hit z PlayStation: The Last of Us: Part II Remastered. Jak się okazało, port z konsoli Sony zebrał całkiem dobre noty i to zarówno od dziennikarzy i recenzentów, jak i samych graczy. Historia Joela, Abby i Ellie nie są jedynymi powodami, dlaczego tak się stało.
Konwersja TLoU: Part II na „blaszaki” otrzymała szereg usprawnień względem konsolowego oryginału, m.in. ulepszono grafikę, grę dostosowano do wyświetlania na ultraszerokich monitorach, dodano pełną integrację z kontrolerami DualSense, przygotowano szereg ustawień graficznych dla PC oraz dodano takie funkcje, jak DLSS 3, FSR 3.1 oraz XeSS. Dodano także nowy tryb gry: Bez powrotu, polegający na jak najdłuższym przetrwaniu w każdym etapie gry wzbogaconym o szereg dodatkowych walk, a na końcu każdego etapu będzie czekał boss do pokonania. Ot, odskocznia od trybu fabularnego.
The Last of Us: Part II Remastered może się pochwalić obecnie średnią 89/100 na portalu Metacritic. Dotychczas grę oceniono 26 razy i tylko jeden krytyk wystawił ocenę 6/10. Pozostałe to noty od 8 do 10. Na platformie Steam z kolei produkcja może pochwalić się 88% pozytywnych ocen od ponad 5 tys. graczy. Gra chwalona jest przede wszystkim za historię: dojrzałą, pełną skrajnych emocji, przykuwającą do ekranu. Bardzo dużo dobrego zostało powiedziane także o warstwie graficznej oraz usprawnieniach dla wersji pecetowej. Nieco narzekania dotknęło kwestii optymalizacji, ale wydaje się, że ekipa odpowiedzialna natychmiast wzięła się do pracy nad „łataniem” gry, gdyż już otrzymała ona pierwszy hotfix.
Na koniec warto przypomnieć, że The Last of Us: Part II Remastered dostępne jest nie tylko na platformie Steam, ale też w Epic Games Store.
Dodaj komentarz