Nie wiem, czy wszyscy zdają sobie z tego sprawę, ale swego czasu pojawiła się moda na zakrzywione telewizory. Producenci, szczególnie prym wiódł w tym Samsung, próbowali nas przekonać, że „Curved TV is a great idea!” i chociaż niektórzy na marketingowe „flipendo” się nabrali, to warto wiedzieć, że pomysł na zakrzywiony telewizor okazał się raczej mało szczęśliwy. LG jednak ma na to pewien pomysł. A co by było gdyby ekran można było raz zakrzywić, a raz „wypłaszczyć”?
Dlaczego zakrzywione telewizory się nie przyjęły? Ano dlatego, że… były zakrzywione. Wymuszało to, żeby widz siedział dokładnie na wprost urządzenia, żeby dokładnie widzieć obraz. W innym razie najczęściej oglądaną przez niego rzeczą były liczne odbicia źródła światła, gdyż powłoka ekranu zazwyczaj była błyszcząca. Teraz wyobraźcie sobie, że zapraszacie znajomych, żeby na Waszym wypasionym, 50-paro-calowym TV obejrzeć sobie mecz albo jakiś film. No niewielka przyjemność.
Pomysł LG jest o tyle ciekawy, że zaprezentowany przez firmę na targach IFA 42-calowy telewizor posiada z tyłu specjalny mechanizm, który jest w stanie prostować i zakrzywiać wyświetlacz. Stąd też jego nazwa – LG OLED Flex. W ten sposób TV od Koreańczyków ma łączyć w sobie funkcjonalność średniej wielkości telewizora i jednocześnie sporego monitora. Fajne rozwiązanie dla posiadaczy konsoli, co nie?
Maksymalne zakrzywienie LG OLED Flex wynosi 900R, ale producent deklaruje, że TV posiada aż 20 stopni zakrzywienia. Sam wyświetlacz to LG Display Evo o rozdzielczości 4K w proporcji 16:9 (3840 x 2160) oraz maksymalnym odświeżaniu 120 Hz. W obudowie znajdzie się miejsce dla czterech portów HDMI 2.1, więc posiadacze konsoli Xbox Series X będą mogli wykorzystać pełen potencjał monitora w grach obsługujących standard 4K/120 Hz. Posiadaczy pecetów z pewnością ucieszy fakt, że telewizor wspiera obie technologie synchronizacji adaptacyjnej – FreeSync od AMD oraz G-Sync od NVIDII. Co ciekawe, wcale nie trzeba będzie zawsze wykorzystywać pełnego ekranu i TV umożliwi „przycięcie” obrazu do 32 lub 27 cali.
Zapowiadany telewizor od LG otrzyma także dwa 40-watowe głośniki obsługujące dźwięk przestrzenny Dolby Atmos.
Na chwilę obecną nie wiadomo ile za LG OLED Flex trzeba będzie zapłacić, chociaż branżowa prasa obstawia okolice 2000 dolarów. Nie wiadomo także dokładnie kiedy urządzenie trafi do sprzedaży, chociaż niewykluczone, że będzie to jeszcze tej jesieni.