Asus przedstawił swoją świeżą stację roboczą z rodziny ProArt, czyli maszyn adresowanych do profesjonalnych twórców kreatywnych. Nowa rodzina urządzeń z portfolio Asusa otrzymała naprawdę potężnego przedstawiciela, który jawi się jak mobilna stacja robocza z krwi i kości. Asus ProArt StudioBook Pro X pierwszy raz został przedstawiony światu na początku września, w trakcie odbywających się w Berlinie targów IFA.

W 17-calowej obudowie o wadze ok. 2,5 kg oraz grubości 28 mm znajdzie się Core i9 9750H lub Intel Xeon E-2276M. Obie jednostki dysponują sześcioma rdzeniami oraz dwunastoma wątkami. Procesorowi towarzyszyć będzie do 128 GB pamięci operacyjnej. Jednak to NVIDIA Quadro RTX 5000 z 16 GB pamięci GDDR6 będzie grało drugą główną rolę w nowym notebooku Asusa. Tajwańczycy chwalą się, że jest to pierwszy na świecie laptop napędzany zestawem Core i9 + Quadro RTX 5000. Ponadto w laptopie będą mogły znaleźć się maksymalnie trzy dyski (2 x M.2 PCIe NVMe z opcją połączenia w macierz RAID 1/0 oraz 1 x 2,5”).

 

 

Osoby pracujące z rozbudowanymi projektami 3D zainteresować powinna nie tylko konfiguracja, ale też obecność matrycy o rozdzielczości WUXGA (1920 x 1200 pikseli), a więc o proporcji 16:10. Poza tym, panel otrzymał także certyfikację Pantone, potwierdzającą bardzo dokładne odwzorowanie barw na poziomie Delta E<1,5. Laptop posiadać ma na wyposażeniu także drugi wyświetlacz – ScreenPad 2.0, czyli niewielki dotykowy ekran będący opcjonalną alternatywą dla płytki touchpada.

To oczywiście nie wszystkie warte wspomnienia dodatki. Asus ProArt StudioBook X wyposażony zostanie także w głośniki od Harmanna, kartę sieciową WLAN obsługującą standard WiFi 6, Bluetooth 5.0, czytnik linii papilarnych oraz baterię o pojemności 95 Wh. Wśród dostępnych portów nie zabraknie natomiast dwóch złączy Thunderbolt 3, trzech gniazd USB 3.1 typu A, „erjotki” oraz HDMI.

Wartość sprzętu? Skromne 4999,99 dolarów. Polska cena nie jest jeszcze znana.  

 

Źródło: Asus