Halo, czy są tutaj miłośnicy analogowych brzmień i subtelnego trzeszczenia igły na winylowym nośniku? Jeżeli tak, to jest spora szansa, że zainteresuje Was nowa propozycja od firmy Hama.

Płyty winylowe już od dobrych kilku lat wracają do łask i mają charakter nie tylko kolekcjonerski. Muzycy i wydawnictwa coraz częściej oferują swoją twórczość właśnie na klasycznych, czarnych płytach, przez co sklepy z płytami muzycznymi posiadają całkiem bogaty wybór „winyli”.

Gramofon Hama TT3000TBT posiada całkiem „vintage’owy” wygląd, a jego czarna bryła bez problemu wpisze się w estetykę każdego pomieszczenia. Wnętrze urządzenia kryje zaś całkiem niezły zestaw opcji, daleko wykraczający poza to, co oferowały kultowe gramofony z lat osiemdziesiątych. Nowy gramofon Hamy posiada wbudowane radio, moduł Bluetooth, a także pozwala odtwarzać muzykę z nośników USB oraz kart SD. Mało tego, odtwarzacz pozwala zdigitalizować płytę na wspomniane nośniki.

TT3000TBT posiada aluminiowy stół obrotowy oraz przeciwwagę na ramieniu igły, co pozwala chronić płyty przed zarysowaniem. Gramofon umożliwia regulację prędkości odtwarzania (33 1/3 obr/min oraz 45 obr/min), a ponadto idealne ustawienie prędkości odtwarzania wspomaga światło stroboskopowe. Jeżeli światło tworzy podczas odtwarzania tworzy prostą linie, wtedy możemy mieć pewność, że prędkość obrotu płyty oraz działanie ramienia jest idealnie nastawione. Gramofon może się też poszczycić posiadaniem wkładki Audio-Technika AT3600L, którą uważa się za jedną z najlepszych na rynku.

Gramofon nie jest dostępny w Polskich sklepach, ale nie ma problemów, żeby zakupić go na zamówienie. Koszt urządzenia to 149 euro lub 450-500 złotych.