Minęło już trochę czasu, odkąd przyznanie się w towarzystwie do tego, że ma się peceta z procesorem AMD, przestało wywoływać chichot współrozmówców. To właśnie pierwsza generacja chipów AMD Ryzen sprawiła, że Intel powoli zaczął tracić swoją niezaprzeczalną dominację na rynku procesorów. Jak pokazała historia – dobra passa firmy zarządzanej przez Lisę Su wciąż trwa, więc AMD ma co świętować.

Z okazji swojego małego święta, AMD wypuściło okolicznościowe wideo, w którym dialog prowadzą John Tylor oraz Robert Hallock – osoby odpowiadające za marketing w firmie. Oprócz wspominek dotyczących minionych 5 lat, Tylor i Hallock zdradzili nieco na temat przyszłości Ryzenów.

W pierwszym kwartale 2022 roku na rynek powinna trafić odświeżona wersja Ryzenów 5000. Procesory będą dalej działać w oparciu o rdzenie Zen 3 oraz obecną platformę – AM4. Zostaną zoptymalizowane pod kątem zarządzania mocą, a także otrzymają nową pamięć cache L3. AMD nazywa nową pamięć 3D V-Cache i charakteryzuje się ona dużo większym zagęszczeniem niż w przypadku klasycznych układów 2D. Jak można się domyślać po określeniach odnoszących się do przestrzeni, chodzi o ułożenie pamięci w stosy. Finalnie odświeżone chipy mają przynieść wzrost wydajności w grach od 4% do nawet 25%. Za przykład w demonstracji rezultatów posłużył nowy Ryzen 9 5900X.

Drugą zapowiedzią okazała się nowa generacja Ryznenów, mająca ukazać się pod koniec 2022 roku. Ryzeny 6000, oparte o rdzenie Zen 4 (5 nm), otrzymają nową platformę, AM5, i montowane będą w podstawkę LGA1718. Według zapowiedzi, nowe procesory będą obsługiwać pamięć DDR5 oraz standard PCI Express 5.0. Wydaje się więc, że AMD dość szybko skontrowało ostatnie zapowiedzi ze stajni Intela. Przypomnę, że procesory Alder Lake również mają obsługiwać DDR5 oraz PCIe 5.0, jednak te mają pojawić się w sklepach jeszcze w tym roku, więc wychodzi na to, że Intel może w tym czasie zagarnąć klientów czekających na nowe pamięć i standard PCIe dla siebie.

 

 

Źródło: AMD, techpowerup