Zapowiedź The Batman zdążyła już narobić sporo zamieszania w Sieci, ale to nie jedyny zwiastun pokazany na tegorocznym DC Fandome. Fani komiksowego uniwersum DC doczekali się także nowych materiałów wideo z „ulepszonej” Ligii Sprawiedliwości, finałowego trailera do Wonder Woman: 1984 oraz pierwszych materiałów z planu kolejnego Legionu Samobójców.

 

Zack Snyder’s Justice League

Liga Sprawiedliwości, czyli odpowiedź Warner Bros. na Avengersów Disneya, do kin trafiła w 2017 roku i nie ma co ukrywać – film do pięt nie dorastał swemu konkurentowi. Wypada tu jednak zaznaczyć, że zaprezentowany widzom film daleki był od pierwotnej wizji Zacka Snydera, który z powodu rodzinnej tragedii zmuszony był przekazać nieukończony projekt w ręce Jossa Whedona, czyli scenarzysty i reżysera wspomnianych Avengersów. Cóż, najwyraźniej dobre CV to nie wszystko, gdyż powiedzieć, że Whedon mało kulturalnie obszedł się ze stworzonym pod okiem Snydera materiałem to mało – spora część scenariusza wyleciała na śmietnik, ekipa zmuszona była do powrotu na plan w ramach rozlicznych dokrętek (stad też ów nieszczęsny i marnie zretuszowany za pomocą CGI wąs Supermana, gdyż Cavill pracował już na planie MI: Fallout i kontrakt zabraniał mu go zgolić XD), co podniosło budżet produkcji do groteskowej wręcz kwoty 300 mln dolarów. A efekt końcowy i tak daleki był od ideału.

 

 

Zapowiedź Zack Snyder’s Justice League to także dowód na to, jak bardzo upartych fanów ma Zack Snyder – przez ostatnie miesiące w Sieci nie ustawały dyskusje i przypuszczenia dotyczące oryginalnej, choć nieukończonej wersji Ligii Sprawiedliwości. Najpierw Warner Bros. uparcie twierdziło, że nie ma czegoś takiego, później pojawiła się narracja „owszem, coś może tam zostało ale i tak tego nie zobaczycie”, by finalnie ugiąć się pod presją „snyderowskich fanbojów” i zapewnić twórcy oryginału środki i budżet na dokończenie swojej wizji.

Zack Snyder’s Justice League finalnie trafi na HBO Max i będzie to produkcja trwająca 4 godziny (sic!) i podzielona na cztery odcinki. Darkseid? Jest! Superman w czarnym kostiumie? Jest! Steppenwolf wyglądający jak w Batman v Superman? Jest! Konkretna data premiery? Akurat ta informacja ogranicza się do „w przyszłym roku”, ale grunt, że nareszcie będziemy mogli zobaczyć, jak ten film faktycznie miał wyglądać.

 

Wonder Woman: 1984

Finalnego trailera doczekała się także Wonder Woman: 1984, czyli kolejna odsłona DC Extended Universe. Pierwszy solowy film o Księżniczce Amazonek okazał się jednym z mocniejszych tytułów cyklu, więc po osadzonej w latach 80. kontynuacji także spodziewam się wiele dobrego. 

 

 

Pokazany materiał wideo zasadniczo nie zdradza niczego nowego, prócz wyglądu nowej przeciwniczki Wonder Woman – Barbary Minervy aka Cheetah, granej przez Kristen Wiig. Tak jak się spodziewałem, Gepardzica wygląda wręcz absurdalnie i mam nadzieję, że na dużym ekranie ten efekt zniknie. 

Wonder Woman: 1984 ma w kinach pojawić się 1 października – oby tym razem obyło się bez dalszych opóźnień.

 

Legion Samobójców (2 ?)

Pierwszy Suicide Squad z 2016 roku, będący częścią DC EU, okazał się jedną z większych porażek wśród adaptacji komiksowych. Obiecano nam nafaszerowaną LSD i amfetaminą rozwałkę w najlepszym stylu, a finalnie dostaliśmy produkt filmopodobny, w którym udał się jedynie zwiastun i soundtrack. No, obsada jeszcze prezentowała się zacnie, ale nawet najlepsza ekipa na planie nie mogła ocalić filmu z fabułą na kolanie pisaną. 

 

 

Teraz jednak za temat Legionu Samobójców, czyli złoczyńców świata DC zmuszonych do współpracy na rzecz „dobra ludzkości”, wziął się James Gunn, czyli twórca kinowego sukcesu Strażników Galaktyki franczyzy Marvel Cinematic Universe. I wszystko wskazuje na to, że nowy Suicide Squad nie będzie kontynuacją potworka z 2016 roku, lecz zupełnie nową wizją ich przygód. Jednak, co się szczególnie Gunnowi chwali, nowy początek nie był dla niego pretekstem do wymiany całej obsady, lecz reżyser bez krępacji postanowił skorzystać z doświadczenia części aktorów występujących w nieszczęsnym pierwowzorze.

 

 

I tak na ekranie znów zobaczymy Margot Robbie, czyli równie uroczą jak i stukniętą Harley Quinn, a wspaniała Viola Davis ponownie wcieli się w postać Amandy Waller, czyli szarej eminencji świata polityki i wywiadu, z którą nawet Batman nie chciałby zadzierać. Ale nie zabraknie też nowych postaci i twarzy – sam Doctor Who (Peter Capaldi) użyczy głosu i twarzy Thinkerowi, Idris Elba i jego Bloodsport zastąpią Deadshota na stanowisku świra od broni palnej, a materiały promocyjne zdradzają także, że filmie pojawi się Polka-Dot Man, czyli jeden z najbardziej absurdalnych „bad-guy’ów” świata DC. A jeśli do tego dorzucimy King Sharka, czyli hiper-sterydziarza z rekinim łbem, to już kupiony jestem w pełni.

Legion Samobójców do kin ma trafić w przyszłym roku.