Bardzo lubię takie momenty – kończą się plotki, domysły i przewidywania i w końcu ich bohater lub bohaterowie wychodzą na światło dzienne prezentując się w całej swej okazałości. Bez żadnych znaków zapytania – w dniu premiery wszystko staje się jasne! Wczoraj pisaliśmy o premierze nowych kart graficznych od NVIDII, a dzisiaj czas na procesory mobilne Intela.

O procesorach Tiger Lake i układach graficznych Intel Xe w ostatnich miesiącach mówiło się sporo, a Intel również starał się atmosferę podgrzewać różnymi obietnicami czy „przeciekami”. Dotyczyły głównie tego, że najnowsze mobilne chipy będą jeszcze bardziej energooszczędne i jednocześnie dużo wydajniejsze niż poprzednia generacja, co w kontekście nawiązania równej walki z AMD wydaje się diabelnie istotne.

Intel usprawnił swoją litografię 10 nm, teraz nazwaną Willow Cove, a dzięki nowemu procesowi technologicznemu, SuperFin, nowe jednostki mogą pochwalić się taktowaniem dochodzącym nawet do 4,8 GHz. Tiger Lake otrzymały ponadto obsługę interfejsu Thunderbolt 4 oraz PCIe 4. Nowy sposób zarządzania energią i wydajnością przez procesory sprawił, że teraz jednostki będą pracować w przedziale 12 W – 28 W, a w przypadku układów Intel Evo 7 W – 15 W. To nie jest jednak tak, że procesor sam w czasie rzeczywistym będzie dobierał sobie moc w zależności od zapotrzebowania. Za skalowanie odpowiedzialny będzie producent laptopa, co oznacza, że ten sam procesor może działać u jednego producenta na poziomie 15 W, a u drugiego – 28 W. To zaś będzie z pewnością widoczne w benchmarkach. Intel szczyci się także usprawnieniem wykonywania obliczeń związanych z uczeniem maszynowym.

Finalnie, nowa generacja mobilnych CPU Intela ma przynieść spory skok wydajnościowy, który średnio ma wynosić ok. 20% w stosunku do poprzedniej odsłony chipów. Najwięcej Tiger Lake zyskały pod kątem wydajności graficznej, dzięki czemu iGPU Intel Xe ma konkurować nie tylko z Radeonami od AMD, ale nawet z kartami graficznymi z niższych półek, np. GeForce MX350.

„Niebiescy” tworząc swoje nowe zintegrowane GPU postawili na zwiększenie maksymalnej liczby jednostek wykonawczych (EU) w układzie i teraz może być ich maksymalnie 96. W przypadku najmocniejszej „integry” poprzedniej generacji, jednostek tych było 64. Podniesiono także taktowanie z 1,1 GHz do 1,35 GHz. Te i inne usprawnienia sprawiły, że wydajność teoretyczna zintegrowanej z procesorem grafiki zwiększyła się niemal o 100% – z 1,13 na 2,07 TFLOPs. Dzięki temu, na Intel Xe da się uruchomić i grać w rozdzielczości Full HD w wiele produkcji dotąd niedostępnych dla iGPU, wyprzedzając w ten sposób najmocniejszą dotąd iGPU z Ryzena 7 4800U – Radeona Vega 8. Zresztą, spójrzcie na wykresy.

 

Na koniec mała wisienka – Intel Evo. Czym są te jednostki? To chipy Tiger Lake przygotowane z myślą o urządzeniach ultramobilnych. Intel Evo wywodzą się z linii prostej od Projektu Atena, który Intel zapowiedział i zapoczątkował wraz z poprzednią generacją procesorów. Ultrabooki i inne urządzenia mobilne stworzone w zgodzie z założeniami projektu mają odznaczać się doskonałym stosunkiem wydajności do energooszczędności. Nie oszukujmy się, to właśnie ta druga cecha wydaje się ważniejsza. Intel Evo mają być idealnymi towarzyszami wydajnej pracy w terenie i w związku z tym mają umożliwiać pracę przez minimum 9 godzin z ekranem Full HD, szybkie i wydajne ładowanie (do 4 godzin pracy po 30 minutowym ładowaniu) oraz szybkie wybudzanie systemu (nawet w 1 sekundę). Procesory z serii Intel Evo także wyposażone będą w grafiki Intel Xe, posiadać będą obsługę Thundebolt 4 oraz Wi-Fi 6.

Wielokrotnie powtarzałem i będę powtarzał, że nie ma nic lepszego dla nas, konsumentów, niż konkurencja. Ostatnie poczynania AMD wybudziły z letargu Intela, który w ostatnich latach raczej był kojarzony z odgrzewaniem kotletów niż innowacją. Dzisiaj natomiast udowodnił, że wciąż ma „to coś”. Nie chwalmy jednak dnia przed zachodem słońca – czekam z niecierpliwością na pierwsze testy laptopów z procesorami Tiger Lake. Jeżeli wszystkie obietnice Intela się potwierdzą, to dopiero wtedy pozwolę sobie klaskać.

 

Źródło: intel