Targi IFA 2019 tak na dobrą sprawę się jeszcze porządnie nie zdążyły zacząć, a już bombardowani jesteśmy konkretnymi newsami z berlińskich targów. Asus na przykład pochwalił się najmocniejszą stacją graficzną na świecie. Projekt o nazwie ProArt StudioBook One wydaje się szalony, bo jak inaczej nazwać urządzenie, które w obudowie o wielkości 15,6” i grubości 24 mm pomieści nie tylko najmocniejszą mobilną kartę graficzną dla profesjonalistów, ale też ośmiordzeniowego Core i9 9980HK?

Jaka by nie była odpowiedź na to pytanie – nieważne. ProArt StudioBook One istnieje, mało tego – mogą to potwierdzić dziesiątki tysięcy ludzi, którzy z pewnością przewiną się przez stanowisko, na którym laptop jest prezentowany.

Nowy Asus wizualnie przypomina mi nieco ZBooka x2 G4 od HP, którego mieliśmy okazję przetestować. Laptopa od Tajwańczyków wykonano zgodnie z ogłoszoną przez NVIDIĘ filozofią NVIDIA Studio, co raczej zaskoczeniem nie jest, skoro „zieloni” umieścili w nim tak potężny układ. Oprócz tego, że nowe dziecko Asusa prezentuje się świetnie, to nie to jest najważniejsze. Tutaj liczy się wnętrze! Oprócz wspomnianego wcześniej Intel Core i9 9980HK (a więc z CPU z odblokowanym mnożnikiem) oraz grafiki Quadro RTX 6000 z 24 GB pamięci GDDR6, laptop obsłuży do 32 GB RAM-u taktowanego z częstotliwością 2666 MHz oraz dysk PCIe x4 NVMe. W laptopie znajdzie się też 12-komorowa bateria o pojemności 90 Wh, a konfiguracja zasilana będzie przez zasilacz o mocy 300 W.

 

 

Jako że laptop powstał z myślą o grafikach, animatorach, inżynierach i projektantach, to na wyświetlaczu także nie oszczędzano. Asus zainstalował tutaj ekran o rozdzielczości 4K (3840 x 2160) i 100% pokryciu gamutu AdobeRGB, co potwierdza certyfikacja PANTONE. Ponadto, panel chroniony jest przez szybę Corning Gorilla Glass 5.

Warto zwrócić uwagę na sylwetkę notebooka. Łatwo można zobaczyć, że część zawierająca ekran jest sporo grubsza od części z klawiaturą, a na dodatek posiada porty (3x Thunderbolt 3). To zaś jasno sugeruje, że to właśnie tam umieszczono płytę główną i najważniejsze podzespoły. Ciekawe rozwiązanie, tym bardziej chciałbym zobaczyć, jak urządzenia radzi sobie w trakcie pracy. Może kiedyś będzie okazja?

 

Źródło: asus.com, techpowerup.com