Na europejskim rynku debiutuje właśnie Xiaomi Mi Note 10, czyli zapowiadany od niedawna smartfon, który ma się wyróżniać na tle konkurencyjnych urządzeń przede wszystkim pod kątem możliwości fotograficznych. Pięć aparatów nie jest żadnym trikiem marketingowym, gdyż Chińczycy faktycznie zainstalowali na pleckach nowego Xiaomi aż pięć obiektywów. A jeszcze jeden, do selfie oraz wideorozmów, znajduje się na „kropelce” nad ekranem. Co ciekawe, Mi Note 10 to nie jest flagowy smartfon Chińczyków. Mówimy o średniej półce. Średnio-wysokiej, chcąc być dokładniejszym.
Najważniejszą kamerą jest ta o rozdzielczości 108 MP od Samsunga. Aparat posiada optyczną stabilizacją obrazu oraz przesłonę f/1.69. Kolejna „soczewka” to 20-megapikselowy obiektyw z ultraszerokim kątem (117°). Następnie mamy dwa teleobiektywy: jeden o rozdzielczości 12 MP do zdjęć portretowych, a drugi to 5-megapikselowy aparat o 10-krotnym zoomie hybrydowym i 50-krotnym zoomie cyfrowym. I na koniec zostaje maleńka kamerka o rozdzielczości 2 MP, która przyda się przy robieniu zdjęć makro. Smartfon jest stanie zrobić zdjęcie o rozdzielczości 12032 x 9024 piksele, więc jeżeli ktoś zechciałby takie zdjęcie sobie wydrukować… to otrzymałby całkiem niezły bilbord. Albo fototapetę. Pytanie tylko, jaką jakość obraz uzyskalibyśmy finalnie…
Specyfikacja również prezentuje się naprawdę dobrze. Wewnątrz nowego Mi Note’a znajduje się Snapdragon 730G, 6 lub 8 GB RAM-u oraz 128 GB lub 256 GB wbudowanej pamięci trwałej. Mi Note 10 nie posiada niestety slotu dla karty microSD, więc pamięci nie da się rozbudować. Z zewnątrz smartfon raczej nie zaskoczy. Wyświetlacz to AMOLED o przekątnej 6,47” i rozdzielczości 2340 x 1080 pikseli, chroniony przez szybę Gorilla Glass 5. Oprócz tego, Mi Note 10 może pochwalić się całkiem pojemną baterię – 5260 mAh oraz szybkie ładowanie 30 W to dobry zestaw dla osób, które nie lubią tracić czasu na ładowanie smartfona. Xiaomi Mi Note 10 dostępny będzie w trzech wersjach kolorystycznych – białej, czarnej oraz zielonej.
W Polsce Xiaomi Mi Note 10 zadebiutuje już 14 listopada i to właśnie wtedy poznamy oficjalne polskie ceny najnowszej smartfona Xiaomi. Sugerując się jednak europejskimi cenami już teraz mogę stwierdzić, że 2000 złotych to będzie zdecydowanie za mało. W zależności od wersji smartfon kosztuje 549 lub 649 euro.
Źródło: blog.mi.com, gsmarena.com
