Wiedźmin na platformie Netflix nie kojarzy się jakoś specjalnie dobrze, a to ze względu na aktorski serial, który dla fanów uniwersum jest niczym policzek. Na szczęście, na Netfliksie można znaleźć też całkiem przyjemną animację Wiedźmin: Zmora Wilka. Miejmy nadzieję, że zapowiedziana na luty tego roku produkcja również będzie dobrze przyjęta.

Wiedźmin: Syreny z głębi to anime, które w przeciwieństwie do Zmory Wilka, gdzie oglądaliśmy przygody młodego Vesemira, zabierze nas z powrotem na karty opowiadań A. Sapkowskiego. Historia przedstawiona w nowej animacji opierać ma się na opowiadaniu „Trochę poświęcenia”. W tej historii Geralt będzie musiał rozwiązać zagadkę morskich ataków na żeglarzy oraz konfliktu pomiędzy ludźmi a morskimi stworzeniami, który trwa tam od lat. W Syrenach z głębin sporą rolę do odegrania będzie miał nie tylko „Rzeźnik z Blaviken”, ale też Jaskier, Yennefer oraz Essi Daven, zwana „Oczkiem”.

 

 

Animowanemu Geraltowi głosu użyczy Doug Cockle, a więc aktor użyczający mu głosu w trylogii od CD Projekt RED. Natomiast Jaskra i Yennefer zagrają Joey Batey oraz Anya Chalotra, a więc portreciści wspomnianych bohaterów w serialu Wiedźmin. Essi będzie z kolei grana przez Christinę Wren. Film otrzyma pełen polski dubbing, a w naszej rodzimej wersji językowej rolę wiedźmina odegra nieodżałowany Jacek Rozenek, a więc „Geralt” znany z gier.

Film Wiedźmin: Syreny z głębin trafi na platformę już 11 lutego.