Valve rozpoczął dostarczanie tzw. „development kitów” do testerów, a jeden z nich już pochwalił się wynikami, jakie udało mu się osiągnąć w kilku grach z segmentu AAA. Jedną z nich jest Cyberpunk 2077, a więc produkcja o niemałych wymaganiach sprzętowych. Jak się okazało, nawet z nią przenośna konsolka poradziła sobie całkiem nieźle. Trzeba jednak brać pod uwagę, że to jeszcze nie jest detaliczna wersja sprzętu, więc wyniki z egzemplarzy premierowych (grudzień 2021) mogą być nieco inne. Jednak obecne testy dają pewien podgląd na możliwości Steam Decka.

Zanim jednak przejdę do suchych wyników, warto przypomnieć co handhald od Valve oferuje. Steam Deck działa w oparciu o procesor AMD oparty na architekturze Zen 2, dysponujący czterema rdzeniami i ośmioma wątkami. Z chipem zintegrowany jest układ graficzny RDNA 2 o ośmiu jednostkach obliczeniowych. Do tego dochodzi 16 GB pamięci LPDDR5. Taki zestaw podzespołów ma zapewnić odpowiednią płynność obrazu o rozdzielczości 1280 x 800 pikseli na 7-calowym ekranie.

 

 

Wynikami swoich testów podzielił się pewien internauta z Chin, który sprawdził możliwości Steam Decka w czterech grach: Shadow of the Tomb Raider, Doomie z 2016 roku, DOTA 2 oraz wymienionym na wstępie Cyberpunku 2077. Jak można było się spodziewać, najgorzej poradził sobie Cyberpunk 2077, co akurat nie powinno dziwić z powodu wysokich wymagań sprzętowych produkcji CD Projekt RED. Nie zmienia to jednak faktu, że na ustawieniach wysokich CP2077 był w stanie zaoferować 20-30 klatek animacji. Obniżenie niektórych detali powinno zatem przynieść jeszcze większą płynność.

Zaskakująco dobrze wypadła ostatnia część nowej trylogii o przygodach Lary Croft. Na najwyższych ustawieniach graficznych SotTR zaoferował 30 kl./s, zejście do wysokich przyniosło dodatkowe 6 klatek animacji. Co ciekawe, własnoręczna żonglerka ustawieniami pozwoliła uzyskać testerowi finalnie 60 kl./s.

Doom z 2016 roku także okazał się łaskawy dla Steam Decka, jednak tutaj zdecydowano się na ustawienia średnie, na których wydajność wyniosła 60 FPS-ów. Własnoręczna zabawa suwakami ustawień pozwoliła podnieść jakość grafiki stosunkowo niewielkim kosztem, bo wciąż płynność była dużo wyższa (46 kl./s) niż 30 FPS, w które celuje Steam Deck. Na koniec tester sprawdził wydajność w klasycznym MOBA, jakim jest DOTA 2. Tam najwyższe ustawienia graficzne pozwoliły na osiągnięcie 47 kl./s, a najniższe – 80.

Zaprezentowane wyniki, chociaż są jakimś punktem odniesienia, to nie mogą być w pełni miarodajne. Praktycznie jedyną grą młodszą niż trzy lata w tym zestawieniu jest Cyberpunk 2077, a ten fakt raczej nie da nam pełnego wyobrażenia o tym, jak najnowsze produkcje z segmentu triple-A będą działać na handheldzie od Valve. Wymagania sprzętowe gier raczej nie maleją. Niemniej, sama wizja grania w tytuły pokroju Cyberpunka 2077 na przenośnej konsoli, leżąc w łóżeczku i pijąc kakao jest dość przyjemna.

 

Źródło: tomshardware