Patrick Stewart od lat cieszy się opinią jednego z najbardziej sympatycznych i lubianych aktorów na świecie – chyba tylko Ian McKellen i Keanu Reeves dorównują mu swą pozytywną i pozbawioną nadęcia otoczką. A że sir (a i owszem) Patrick Stewart przez lata brylował na pokładzie statku kosmicznego Enterprise, by następnie stać się twarzą Profesora X z drużyny X-Men, to szczególną pozycją cieszy się on w środowisku szeroko rozumianej społeczności geeków. A zatem jego powrót do postaci kapitana Jean-Luca Picarda z serialu Star Trek: Generations na pewno ucieszy spore grono fanów. O owym powrocie mówiło się już od lat, aczkolwiek brytyjski aktor twardo odmawiał współpracy, twierdząc, że dla niego historia kapitana Gwiezdnej Floty dobiegła końca. Cóż, najwyraźniej zawodowa emerytura okazała się nudna i po genialnym pożegnaniu z rolą Profesora X na planie Logana, Patrick Stewart postanowił znów przywdziać charakterystyczny mundur.

 

 

Trudno uwierzyć, że od zakończenia serialu Star Trek: Generation minęło 25 lat, a ostatni raz Picarda w akcji mogliśmy oglądać na planie dość średniego filmu kinowego Star Trek: Nemezis (2002), w którym to jego przeciwnikiem był młodziutki i chudziutki Tom Hardy. Jesienią tego roku poznamy jego dalsze losy – Star Trek: Picard zadebiutuje na platformie CBS All Access, ale trafi także na Amazon Prime Video. Engage!