Z raportu sprzedażowego Canalys, dotyczącego sprzedaży laptopów w trzecim kwartale tego roku wynika, że laptopy z procesorem Snapdragon X Elite pozyskały wyłącznie 0,8% rynku, więc na chwilę obecną ciężko mówić, aby w jakikolwiek sposób komputery z chipem od Qualcomma miałyby zagrozić popularności procesorów od AMD, Intela oraz Apple. Na chwilę obecną można powiedzieć, że laptopy Copilot+ z chipem od Qualcomma to totalna rynkowa nisza.

W trzecim kwartale tego roku do użytkowników na całym świecie trafiło łącznie 720 tys. laptopów ze „Snapem”. To oznacza, że na 125 wszystkich sprzedanych komputerów wyłącznie… niespełna jeden posiadał procesor od Qualcomma. Popularności urządzeń ze Snapdragonem X Elite nie pomógł nawet fakt, że to przecież ten sprzęt jako pierwszy mógł pochwalić się oznaczeniem Copilot+. Pierwsze laptopy tego typu zaczęły się pojawiać już w połowie czerwca tego roku. Wśród komputerów z systemem Windows, te z chipem z rodziny Snapdragon miały niespełna 1,5% udziału w rynku, a jeżeli chodzi o same maszyny, to najwięcej sprzedano produktów z logo Microsoft Surface.

Raport mówi także o rosnącej popularności komputerów wyposażonych w jednostki obliczeniowe NPU (AI Boost u Intela, XDNA u AMD i Hexagon u Qualcomma). Trzeci kwartał dostarczył sumarycznie ok. 13,3 miliona urządzeń Copilot+, co daje 20% rynku. Najwięcej urządzeń, nie licząc już Surface’ów, dostarczył Dell, a następnie HP, Lenovo, Acer i Asus.

Nie da się ukryć, że laptopy Copilot+ to wciąż nowość i tak, jak procesory od Intela, AMD raczej żadną większą zagadką dla użytkowników nie były, tak Snapdragon X Elite bazujący na architekturze ARM, już tak. Tym bardziej przecież, że komputery te działają w oparciu o system Windows 11, który przecież powstał z myślą o przede wszystkim procesorach x86, a niezawodność emulacji działania części aplikacji na procesorze ARM nie do końca spełniła oczekiwania odbiorców.

 

Źródło: canalys, techradar