Gamingowa maska z RGB? Takie rzeczy tylko u Razera. Project Hazel to dość odważny prototyp, który przykuł uwagę całego świata podczas  targów CES 2021. Jaka idea stała za jego stworzeniem oraz czy trafi on do sprzedaży?

Pandemia trwa w najlepsze, a w wielu krajach trwają dyskusje nad tym, czy w ogóle zrezygnujemy z noszenia maseczek. Najbardziej uciskana według internetowych legend część społeczeństwa, czyli gracze, również muszą nosić maseczki. Między innymi dla nich Razer przygotował coś naprawdę nietuzinkowego. Project Hazel to inteligentna, w pełni funkcjonalna maska ochronna, która może pochwalić się ciekawymi rozwiązaniami i… podświetleniem RGB!

 

 

Wśród tych najważniejszych elementów, koniecznie należy wspomnieć o filtrach N95 wraz z ochroną przeciwbakteryjną i odpornością na ciecz. Nie zabrakło aktywnej wentylacji oraz dedykowanego opakowania ładującego z automatyczną sterylizacją.

Spytasz jednak – po co ładowanie maski? Tutaj do akcji wkraczają mniej konwencjonalne dodatki. Pierwszym z nich jest dwustrefowe podświetlenie RGB Razer Chroma z możliwością dopasowania koloru i trybu pracy wedle upodobania. Oprócz pasków okalających filtry na masce oświetlana jest również twarz właściciela maski w przypadku wykrycia gorszych warunków oświetleniowych. Jakby tego było mało, Razer wyposażył Project Hazel we wzmacniacz głosu.

 

Czy maska będzie dostępna w sprzedaży? Na to pytanie niestety ciężko odpowiedzieć. Bieżąca wersja to jedynie koncept, który prawdopodobnie nigdy nie ujrzy światła dziennego. Razer poinformował jednak, że jest zaangażowany w tworzenie produktów, które mają zapewnić bezpieczeństwo graczom. Pozostaje nam zatem czekać na dalsze informacje od tego producenta.